Moja cera jest mieszana - normalna z tłusta strefą T, wrażliwa jest przeciętnie, walczę z wągrami i rozszerzonymi porami. Kiedyś miałam nieudaną przygodę z peelingiem enzymatycznym z Perfecty, który nie dawał żadnych rezultatów, zatem podchodziłam sceptycznie do takich specyfików.
Producent o swoim specyfiku pisze tak:
Peeling enzymatyczny, przeznaczony do każdego typu cery, nawet wrażliwej i alergicznej, wykorzystujący doskonałe właściwości eksfoliujące enzymów z owoców papai i ananasa. Jego działanie złuszczające wzmocnione przez zostało przez koktajl kwasów owocowych o niewielkim stężeniu. W trakcie zabiegu kaolin wnika w pory skóry i oczyszcza je z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń. Połączenie tych surowców w jednym preparacie zapewnia delikatne, a zarazem optymalne oczyszczenie. Odpowiednią ochronę skóry gwarantują ekstrakty ziołowe z krwawnika, prawoślazu i melisy, łagodzą i zapobiegają podrażnieniom. Kompleks Regu®-cea pozyskiwany z ziaren jęczmienia wykazuje dużą skuteczność w walce z problemami skóry naczyniowej. Hamuje reakcje zapalne, redukuje zaczerwienienia i w znacznym stopniu przyczynia się do poprawy wyglądu skóry. Po zabiegu cera odzyskuje blask i jest doskonale przygotowana do dalszej aplikacji kosmetyków.
Po użyciu kilku próbek byłam zachwycona - cera wyglądała na rozjaśnioną, pory zmniejszone, skóra stała się bardziej mięsista i jędrna, a suche skórki zniknęły. Kupiłam całe opakowanie i nadal jestem nim zachwycona! Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam jakiegoś pryszcza, skóra ma faktycznie większy blask. Ostatnio zrobiłam sobie małą przerwę od niego, jakaś zabiegana byłam i nie miałam czasu na większą pielęgnację, ale wczoraj użyłam go i sobie przypomniałam dlaczego tak bardzo go lubię. Jestem na tak!
Producent zaleca, aby nanieść peeling na twarz na okres 5 minut, kolejne 5 masować, następnie spłukać. Jak zazwyczaj nakładam na +/- 10 minut, potem kilka chwil masuję spłukuję.
Peeling czasami mnie trochę szczypał, ale to uczucie minęło po kilku chwilach. Zapach ma specyficzny, ale nie drażni jakoś szczególnie.
Skład: Water, Kaolin, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Trigliceryde, Brassica Campestris Oleifera Oil, Talc, Citric Acid, Lactic Acid, Mannitol, Papain, Bromelain, Glicolic Acid, Spent Grain Wax, Isomerized Linoleic Acid, Behenic Acid, Palmitoyl Tripeptide-5, Propylene Glycol, Achillea Millefolium Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Mellisa Officinalis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Potssium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, 2-(4-Tert-Butylbenzyl) Propionaldehyde, Hexyl Cinnamaldehyde, Hydroxycitronellal, Linallol, Geraniol, Citronellol, Limonene, Isoeugenol, Citral
Ja jestem zachwycona kosmetykiem, cena 76zł/100ml jest adekwatna do działania.
Peeling czasami mnie trochę szczypał, ale to uczucie minęło po kilku chwilach. Zapach ma specyficzny, ale nie drażni jakoś szczególnie.
Skład: Water, Kaolin, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Trigliceryde, Brassica Campestris Oleifera Oil, Talc, Citric Acid, Lactic Acid, Mannitol, Papain, Bromelain, Glicolic Acid, Spent Grain Wax, Isomerized Linoleic Acid, Behenic Acid, Palmitoyl Tripeptide-5, Propylene Glycol, Achillea Millefolium Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Mellisa Officinalis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Potssium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, 2-(4-Tert-Butylbenzyl) Propionaldehyde, Hexyl Cinnamaldehyde, Hydroxycitronellal, Linallol, Geraniol, Citronellol, Limonene, Isoeugenol, Citral
Ja jestem zachwycona kosmetykiem, cena 76zł/100ml jest adekwatna do działania.
Zawsze miałam wrażenie, że peelingi enzymatyczne tak naprawdę nie działają.... Hmmm ten mnie bardzo ciekawi, w szczególnosci jeśli zmniejsza pory :)
OdpowiedzUsuńTez tak myslalam:) tu naprawde mamy kawal dobrego produktu:)
UsuńKurcze, ja mam okropny stan skory, ciekawe czy by mi pomoglo... chyba wpisze sobie go na liste.
OdpowiedzUsuńMi bardzo pomogly kwasy jak mialam problemy skorne.
Usuńjak bede w polsce to moze kupie ten z pharmaceris... tyle ze lato przede mna a ja nie uzywam filtrow
UsuńTo poczekaj do września:) dla mnie kwasy to zbawienie, nie pamiętam kiedy miałam pryszcze. Ostatnio mi po nocy wyskoczyła bulwa, ale posmarowałam kwasem i kolejnego dnia śladu nie było.
UsuńMam. U mnie się sprawdza, nawet jak sie postaram to usuwa zaskórniki z nosa, ale co ciekawe mojej siostrze wyskoczyły po niej syfy, więc nie dla każdego jednak.
OdpowiedzUsuńMoja jest z niego rowniez zadowolona, ale jak z kazdym kosmetykiem-nie ma takiego coby pasowal kazdemu.
UsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa mojej liście! :D
OdpowiedzUsuńSlusznie:D
UsuńJuż od dawna chciałam go kupić, ale cena mnie trochę powstrzymuje jednak. ;)
OdpowiedzUsuńIdz najpiew po probki:)
UsuńUwielbiam - jest naprawdę fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!!
UsuńMam i lubię, ale jeszcze jestem w fazie testów:) U mnie na razie sprawdza się dobrze, ale moja siostra dostała po nim strasznego podrażnienia. Jak zmyła go z twarzy wyglądała dosłownie jakby ją ktoś wrzątkiem oblał, a wcale nie ma jakiejś bardzo wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuńMoze jakis skladnik ja uczulil;((
UsuńKupię na pewno, bo szukam czegoś lepszego od peelingu z Phenome.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Organique mnie nie rozczaruje i będę widzieć takie same efekty co Ty.
Dobrze by było ;)
Mnie jakoś oferta Phenome nie kusi - może dlatego, że nie mam zbutnio jak zmacać wcześniej. Ten peeling to naprawdę świetny produkt!:)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam peelingu enzymatycznego. Ten bardzo mi się spodobał, ląduje na liście :)
OdpowiedzUsuńJa nim jestem oczarowana:)
UsuńTrzymam się z daleka od niego, nie jest dla mojej cery. Lubię peelingi enzymatyczne, ale mam już swoich faworytów :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy zdecyduję się na jakiś inny - ten mi odpowiada w 100%:)
UsuńWzdycham do niego i muszę go mieć :-) Wszyscy naokoło chwalą, więc coś musi w tym być ;-)
OdpowiedzUsuńWeź sobie kiedyś od nich próbki i się przekonaj, czy chcesz całe opakowanie:)
UsuńBardzo mnie on kusi, myślę, że wcześniej niż póżniej wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej:D
UsuńNie miałam niestety tego peelingu, ale mam chyba glinkę z tej serii i również jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa glinki lubię, ale te ręcznie mieszane mnie doprowadzają do szału;)
UsuńChyba mamy podobną cerę. :) Peeling z Organique musi być świetny, u mnie w mieście nie ma ich sklepu niestety, ale jak kiedyś wybiorę się do Krakowa (bo tam najprędzej zaglądnę do Ogranique) to coś sobie kupię, może i taki peeling. :)
OdpowiedzUsuńTo muszę w takim razie poczytać co się u Ciebie sprawdza:)
UsuńTestowałam dwa peelingi enzymatyczne i nie widziałam większych efektów. Ten ma trochę wysoką cenę ale skoro działa to może jest tego wart :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej miałam podobne doświadczenia, dlatego zaczęłam od próbek, ale jest świetny!
UsuńUWIELBIAM !! To mój numer jeden !! ♥
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtrochę drogi, ale i tak przymierzam się do jego zakupu od jakiegoś czasu...:)
OdpowiedzUsuńwart swojej ceny:)
UsuńFajnie że u Ciebie się sprawdził :) ja próbowałam tego peelingu raz i zdecydowanie nie jest on dla mnie. Miałam po nim strasznie czerwoną twarz i bałam się, że zaraz mi skóra zejdzie :( Uczucie gorąca zniknęło dopiero następnego dnia a dodatkowo zapach jak dla mnie był nieprzyjemny :/
OdpowiedzUsuńMoja twarz jest dosyć "twrda" i kwasy jej niestraszne.
UsuńDla mnie zapach jest neutralny dość.
to coś dla mnie ;) mam rozszerzone pory !
OdpowiedzUsuńbardzo polecam:)
UsuńNarobiłaś mnie ochoty na ten peeling, muszę pierw capnąc jakąś próbkę i wtedy obadam :)
OdpowiedzUsuńweź koniecznie:)
UsuńNie przekonuje mnie gliceryna i trójglicerydy w składzie, znając swoją twarz, to wysypałoby mnie tak, że bym nie umiała nad tym zapanować przez najbliższe 2 tygodnie, a szkoda, bo działanie zachęcające...
OdpowiedzUsuńMi gliceryna nie szkodzi na szczęście.
Usuń