Czyli super hiper ekstra gumka, która wyglądem
przypomina kabel od telefonu. Swoją drogą myślicie, że dzieci za 10-15 lat będą
mogły sobie wyobrazić, że kiedyś były telefony stacjonarne?
Pierwsze użycie to była masakra, gumka wplątała mi się
we włosy. Jakże byłam zdenerwowana i się męczyłam, aby w miarę bezboleśnie
ściągnąć ją z włosów. Potem podchodziłam do niej jak pies do jeża. Że ta moda
nie dla mnie. Jednak ostatnio miałam egzystencjalny problem ze zwykłymi gumkami do
włosów (nie pytajcie). Jakoś mi się nie trzymały dobrze w koka na noc i jakoś tak od
niechcenia użyłam jej. I jestem mega zadowolona! Do trzymania koka nadaje się
wyśmienicie, nauczyłam się ją już zdejmować i nie szarpie się z nią jak
wcześniej. Ze zwykłym kitkiem również daje sobie lepiej niż zwykłe gumki, bo
musiałam dosyć mocno związywać, aby kita się trzymała.
Gumka jest elastyczna, rozciąga się, po
zdjęciu wygląda na rozciągnięta, potrzebuje kilku dobrych dni bez użytkowania,
aby wrócić do wyjściowej wielkości. Cena za 3 sztuki to ok. 15zł, dostępne stacjonarnie w Hebe. Czytałam też
że pojawiają się podróbki w chińskich marketach, na Allegro są za 1zł –
zamówiłam i dam niedługo znać, czy jest również dobra (pamiętajcie, do poniedziałku darmowa).
Pierwsza gumka wytrzymała mi 2-3 tygodnie. Nową mam od
2 tygodni i póki co daje radę. Dam znać po jakim czasie ta mi puści.
Jestem bardzo rada, że ją posiadam, moje długie włosy
żyją z nią w symbiozie!
Miałyście?
Edit 01.08.2016 - kocham je! Jedną gumkę mam od pół roku, jak nie więcej i nadal pięknie trzyma włosy.
Pierwszy raz widzę takie gumki, wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńI w użytkowaniu są świetne:D
UsuńKupiłam sobie ostatnio w Douglas przeźroczyste, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzą!
UsuńBardzo lubię te gumki :) świetnie trzymają mi kucyk cały dzień, nie muszę go ciągle poprawiać :)
OdpowiedzUsuńGenialne są, u mnie też wszystko dobrze się trzyma
UsuńJa nie miałam rózowa fajna ale mnie nie kuszą :d
OdpowiedzUsuńRóżowa jest bombowa, ale jeszcze nie nosiłam;)
UsuńNie widziałam jeszcze takich gumek ale wyglądają fajnie i dosyć oryginalnie :) Chociaż z moimi umiejętnościami to wyrwałabym sobie z tymi gumeczkami połowę włosów :D
OdpowiedzUsuńHaha, myślę, że nie byłoby tak źle:) raz dwa można się nauczyć ich obsługi:)
UsuńMam dwie niebieskie i to chyba z pół roku, jestem z nich bardzo zadowolona, bo moje włosy są śliskie i musiałam mocno je ściskać zwykłymi gumkami, a te wystarczy dwa razy omotać wokół kitki/koczka i jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńJa mam mało włosów i muszę na 3 razy;) i tak trzymają świetnie, a nie musi być mega ciasno.
UsuńCiekawi mnie ta gumka :)
OdpowiedzUsuńJest świetna:D
UsuńTe gumki dla mnie to zagadka. Jedną bym wypróbowała, bo jakoś sceptycznie do nich podchodzę, aczkolwiek każdy je chwali ;)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała gdzieś okazyjnie je dorwać, to nie czekaj i wypróbuj na sobie:)
UsuńDobrze, że trafiłam na ten post. Widziałam je w Hebe w jakiejś promocji, ale nie wiedziałam z czym to się "je".. ja koka rzadko robię, niemal nigdy więc do kucyka kompletnie mi się nie przyda skoro wplątuje się we włosy.
OdpowiedzUsuńMusisz okiełnać ich zdejmowanie, wtedy i do kita się sprawdzają. Ja jestem nimi zachywycona i bardzo je polubiłam:D
Usuńmam też od niedawna i noszę jak ćwiczę czy jak biegałam (całe 3 razy hyhyhy) + podczas olejowania :) trzymają super
OdpowiedzUsuńdo pracy mi jednak nie pasuje ich wygląd, więc tylko w domu noszę :)) taką rozciągniętą wrzuć sobie do ciepłej wody, np. jak przygotowujesz kąpiel czy myjesz włosy - wraca ekspresowo do prawidłowych rozmiarów :)
tylko nie do wrzątku hyhyhy
A dlaczego nie do wrzątku?^^ ja kiedyś chciałam wyparzyć butelkę plastikową... maiałam potem taką malusią:D Dzięki za radę:)
UsuńDla mnie wygląd jest zabawny ogólnie brązowa jest praktycznie niewidoczna u mnie, ogólnie mi nie przeszkadza jej wygląd.
hyhyhy bo potem sobie założysz co najwyżej jako pierścionek na palec - jak z tą butelką :)))
UsuńHaha:D będzie to mój najładniejszy pierścionek, bo jedyny;)
UsuńJa się jeszcze nie skusiłam na te gumki, jedni je chwalą, inni się skarżą :) Sama nie wiem czy by się nadały do moich włosów :)
OdpowiedzUsuńMusisz wypróbować:D zamówiłam też chińskie odpowieniki i zobaczę co z nich za cuda.
UsuńPierwszy raz widzę takie gumki. :o
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, ze już obiegły całą blogosferę:D
Usuńwystarczy włożyć ją do wrzątku i wraca do pierwotnego kształtu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę, spróbuję!
Usuńwypróbowałam jedną od koleżanki i myślę że będą odpowiednie dla moich włosów :)
OdpowiedzUsuńA będziesz kupowała oryginał, czy chinacze?
UsuńUwielbiam te gumki, wreszcie coś co nie wyrywa mi włosów i nie powoduje bólu głowy przy związanych włosach :) A jak się rozciągnie to zalewam gorącą wodą i jest jak nowa :)
OdpowiedzUsuńJa z wyrywaniem nie miałam nigdy porblemu, ale niezawsze odbrze trzymały moje długie włosy.
UsuńDziękuję za razde:)
Mam jedną ale jeszcze jej nie wypróbowałam, ciekawe czy na moich włosach się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać:)
UsuńJa za bardzo nie mam czego związać:D moja siostra je miała, ale nie była zadowolona.
OdpowiedzUsuńNo Twojego boba to faktycznie nie ma jak;) moja miała gumkę, ale uznała, że nic specjalnego i jej zabrałam;)
UsuńMam chyba 6 sztuk. Kupiłam podróbki za 3 zł i od kilku miesięcy używania żadna się jeszcze nie zepsuła. ;]
OdpowiedzUsuńJa podróbki zamówiłam, za całe 1 zł za 1 szt:D dma znać co i jak, jak do mnie przyjdą
UsuńMam te gumki i uwielbiam:) Jedna trzasnęła po około miesiącu, ale pozostałe dwie trzymają się dzielnie już kolejne 2-3 miesiące:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ile mi ta druga potrzyma.
Usuńnie mam tych gumek i jakoś mnie do nich nie ciągnie
OdpowiedzUsuńA na codzień jakich używasz?
UsuńTeż mam grube i trochę kręcone włosy - nic się nie wkręca i nie plącze :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie ale ja na codzień używam zwykłych, czarnych gumek kupionych w Rossmannie, chyba 24 sztuki w komplecie były ;p niszczą się z czasem ale i tak są bardziej wytrzymałe od innych które miałam.
OdpowiedzUsuńMialam-cienkie byly za cienkie, a grube w miare okay. O wiele lepsze byly dla mnie te z HM
Usuńmam jedną :) szybko umarła i musiałam ją reanimować :P jak pękła to podgrzałam dwa końce nad świeczką i "skleiłam" jest jak nowa :D niestety u mnie te gumki jakoś rewelacyjnie włosów nie trzymają :(
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o takiej reanimacji, ale...mi się nie chciało jej naprawiać;) spróbuję dziś! A jakie masz włosy?
Usuńmam, w wersji czarnej i nie wyobrażam sobie wiązać włosów innymi gumkami ;)
OdpowiedzUsuńJa czarne zamówiłam:D
Usuńa ja nie miałam. Ale chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie:D
UsuńMam podobną z Glittera, ale serca takie gumki mi nie skradły :)
OdpowiedzUsuńJa stałam sie ich zdecydowaną fanką:)
UsuńJak dla mnie zbędny bajer ;)
OdpowiedzUsuńJak mam użyć zwykłej gumki, to wolę poszukać tej:D
UsuńJakoś mnie one nie kuszą, może dlatego, że raczej nie noszę włosów związanych w kitkę, a kok trzyma mi się na wsuwkach ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nawet się trzyma na spince-żabce, ale to jak za dużo głową nie macham, a w pracy non stop gdzieś chodzę i majtam głową;)
Usuńmam je, ja jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs promujący blogi :)
Dzięki za info:)
Usuńmi sie chyba wszystkie pogubiły ahahahahaha a co do telefonów, myślę że spokojnie sobie wyobrażą, bo teraz telefony osiągają ogromne wielkości :p
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale nie potrzebuja one miec kabla, aby dzialaly i nie mam na mysli tutaj ladowarki;)
UsuńOstatnio postanowiłam, że zapuszczam włosy i pewnie zaopatrzę się w kawałek kabla ;)
OdpowiedzUsuńKabel dobry na wszystko:D masz jakas upatrzona dlugosc do ktorej dazysz?
UsuńNie miałam przyjemności z tą gumką i raczej mnie ona nie zachwyca na tyle, żebym ją kupiła ;)
OdpowiedzUsuńPoczatkowo tez nie wzbudzala mojego entuzjazmu:)
Usuńja mam kilka tych gumek i średnie odczucia, też mi się tak raz wplątała ,że musiałam włosy obciąć :/ no ale już jest lepiej choć chyba nie należą do moich ulubionych :P
OdpowiedzUsuńO matko! Jakbym poniosła takie straty, to bym wyrzuciła ten plastikowy kabel!
Usuńmam te gumki, dla mnie bez szalu, do niczego innego jak trzymania koka sie nie nadaja..
OdpowiedzUsuńJa bardzo często noszę koki, uwielbiam:) ale z kitką też dają radę u mnie
Usuńmam bardzo malutko włosów i bałabym się tego wplątania w nie :P
OdpowiedzUsuńJa mam dużo, ale są cienkie, bardzo łatwo można za pierwszym razem zrobić sobie kuku
Usuńto ja jednak wole nie ryzykować :)
UsuńAle wiesz, no risk no fun:D ja bardzo sie cieszę, że drugi raz podeszłam do gumek
UsuńZdecydowałam się kilka miesięcy temu na podróbki z H&M i jestem zadowolona. Muszę je jednak odstawiać na kilka dni, by wróciły do swojego dawnego kształtu (tak jak Ty). Ostatnio gdzieś na blogu czytałam, że aby szybciej wróciły do swojego kształtu można je na chwilę zamoczyć w ciepłej wodzie (prawie wrzątek). Nie próbowałam jednak tego sposobu. Gumki te używam tylko w domu do związania włosów i do snu:) Sprawdzają się w tej roli, chociaż na początku ich wygląd mnie nie przekonywał :P
OdpowiedzUsuńWygląd dla mnie jest przezabawny:) ja używam non stop, tj. jak mam związan włosy, średnie 4 razy w tygodniu i zawsze na noc. Muszę włanie spróbować tego sposobu z wodą, choć poza wyglądem nie wiem czy będą inne widoczne właściwości gumki.
UsuńMi ona nieco szarpie wlosy. Ale fakt - dobrze trzyma. Mam przezroczystą :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie szarpie:) tak, w trzymaniu nie ma sobie równych!
UsuńCiągle kusi, ale mam 3 włosy na krzyż i wydaje mi się, że przy tak lichej gęstości i długości zakup jest zwyczajnie zbędny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja mam cienkie włosy, ale są długaśne;) jestem nimi zachwycona
UsuńMam i bardzo lubię, jak jest rozciągnięta to wrzuc do gorącej włosy i za chwile powinna się skurczyć :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie działa!:))
Usuń