Połączenie enzymów papainy (zawartej w owocach papai) i
bromelainy (pozyskiwanej z owoców ananasa) pozwoliło uzyskać produkt o dużej
skuteczności działania, będącej efektem komplementarnego działania
proteolitycznego obu enzymów, natomiast zawarte w peelingu oligosacharydy
zapewniają utrzymanie właściwego nawilżenia skóry. Aromatyczny peeling
enzymatyczny połączony z mączką ryżową delikatnie oczyszcza, rozświetla skórę,
stymulując zmysły zapachem tropikalnych owoców dojrzewających w promieniach
gorącego słońca. Peeling działa łagodnie i tonizująco - również dla bardzo
wrażliwej skóry.
Uwielbiam ten peeling! Po użyciu tego peelingu moja twarz
wygląda genialnie. Jest wyciszona, pory są zwężone, kolejnego dnia rewelacyjnie
trzyma w ryzach wydzielanie sebum. Jestem oczarowana działaniem tego produktu. Moja
twarz jest dosyć problematyczna – mam sporo niespodzianek, hormony szaleją,
policzki oraz nos suche i łuszczące się. Peeling ładnie sobie radzi z moją cerą. Może nie usuwa wszystkich możliwych suchych skórek z nosa, ale tam przed nałożeiem peelingu wspomagam się szmatką muślinową, ale całą resztę robi rewelacyjnie!!
Mieszam jedną małą łyżeczkę peelingu i
rozpuszczam w ok.2 łyżkach wody. Taka ilość wystarcza mi na pokrycie całej
twarzy. Zostawiam na kilka minut i spłukuję. Ogólnie nigdy nie byłam fanką mieszania proszków, ale działanie tego
peelingu absolutnie mi to wynagradza.
30 gramów wystarczy na ok. 12-15 użyć, cena to 14,60 – do dostania tutaj
Dodatkowo
piękny skład: Spray dried seawater, Thalisource, Papaya and bromelain, Rice
starch
Myślę, że działanie tego peelingu jest nawet lepsze od tego z Organique…;) Bardzo serdecznie polecam Wam peeling enzymatyczny z owoców tropiklanych!
mnie jeszcze żaden peeling enzymatyczny nie oczarował, chociaż wielu nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńale skoro się sprawdza i dobrze sobie radzi na Twojej buźce - to najważniejsze
Mnie oczarował ten i z Organique. Wcześniej miałam niebyt udaną przygodę z peelingiem Perfecty.
Usuńbędę robić tam za chwilę zamówienie, więc chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się koniecznie:D
Usuńkiedys mnie kusilo, zebi cos takiego kupic jak sladalam zamowienie w sklepie z polproduktami, ale zrezygnowalam. widze, ze nastepnym razem powinnam sie skusic na taki peeling :)
OdpowiedzUsuńKup i wypróbuj koniecznie. Ja jestem zachwycona:)))
UsuńKurczę,...a ja wczoraj zrobiłam zamówienie :) zastanawiałam się nad peelingiem ...ale ostatecznie wziełam maseczki algowe i inne takie ..no cóż...może następnym razem heh :)
OdpowiedzUsuńJa się zastnawiam nad algami, ale mi kurczę strasznie śmierdzą:P
UsuńJa z kolei lubię takie mieszanie, więc mnie to kusi.
OdpowiedzUsuńJa dla tego peelingu jestem wstanie bawić się w mieszanie:D
Usuńbardzo lubie takie peelingi
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi enzymatyczne. Czyszczą i odświeżają bez zbędnego zdzierania.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś nie lubiłam, bo nie natrafiałam na dobre. Teraz bardzo, ale to bardzo lubię!
UsuńBardzo fajnie, że peeling tak dobrze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJestem ni zachwycona:)
UsuńNie używałam nigdy peelingu enzymatycznego ;)
OdpowiedzUsuńJa od kiedy mam wieksze problemy z tradzikiem, to je bardzo polubilam:)
UsuńUżywałam go w pracy i byłam z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńAh fajna masz prace:D
UsuńLubiłam peeling enzymatyczny z Biochemii Urody, ale tego jeszcze nie miałam. Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńZ BU nie mialam, poczytam:)
UsuńJa wole peelingi z granulkami. Jak porządnie ponacieram buzię to od razu czuję, że jest czystsza i gładsza.
OdpowiedzUsuńOgolnie tez lubie zdzieraki, ale moj obecny stan cery nie pozwala na mechaniczny.
UsuńPrzekonałas mnie! Tym bardziej że mechaniczne peelingi musze sobie odpuścić póki trądziku nie opanuje. I lubię mieszać :D
OdpowiedzUsuńTylko uwazaj z tym mieszaniem;))
UsuńJakoś zrezygnowałam z peelingów mechanicznych i enzymatycznych na rzecz płynów złuszczających ;) O wiele lepiej się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńPlyny tez stosuje, ale jednak wole peelingi:)
UsuńJuż się bałam ceny, ale widzę, że nie najgorzej :P
OdpowiedzUsuńTo totalnie po taniosci:D
UsuńCiekawy produkt, pierwszy raz go widzę i już wiem, że muszę go koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńWyprobuj koniecznie i daj znac:)
UsuńA ja lubię mieszanie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie:) ja dla tych efektow bede mieszac:)
UsuńMuszę koniecznie zajrzeć do sklepu :) Kochana moja , urodzinowe buziaki i tulaki :)😘
OdpowiedzUsuńDziekuje Inesko:-***
UsuńMoże być rzeczywiście fajny! Ja też ostatnio przekonałam się do mieszania proszków z hydrolatami, dzięki którym powstają fajne kosmetyki prawie DIY ;)) Buziaki urodzinowe!
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo:)
UsuńA jakie proszki mieszasz?
Coś dla mnie :) Koniecznie muszę wypróbować :) A że ostatnio kupiłam peeling enzymatyczny z Organique, to akurat będę miała porównanie :)
OdpowiedzUsuńMi sie ostatnio skonczyl, pobede chwile z tym osobnikiem:D
UsuńBardzo lubię maski i peelingi w proszku
OdpowiedzUsuńMi się nigdy nie chce mieszać:(
UsuńDopiero zaczęłam testować ten z Organique a Ty mi tu mówisz, że ten jest jeszcze lepszy (i tańszy) :)
OdpowiedzUsuńKochana, ale nic sie nie denerwuj. Ten z Organique jest tez naprawde swietny!:)
UsuńCzuję się skuszona, na pewno zamówię i przetestuje na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się sprawdzi!
UsuńMoja cera od zawsze sprawiała mi kłopoty, ale ostatnio po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych po prostu szaleje. Szukałam informacji o dobrych kosmetykach na trądzik, wiec Twoja recenzja bardzo mi się przyda, dziękuję.
OdpowiedzUsuńMam dokladnie taka sama sytuacje - odstawienie anty i totalna masakra na twarzy;(
Usuń