Ostatnio w codziennym makijażu
towarzyszą mi dwie paletki cieni z Hean. Zgrabna czwóreczka w wersji 408 Coffee Twist oraz piąteczka 505 Cafe Bar.
408 Coffee Twist to zestawienie czterech cieni:
408 Coffee Twist to zestawienie czterech cieni:
- jasny, matowy beż – idealny na całą powiekę
- kawa z mlekiem, matowy – idealny na lekkie podkreślenie załamania powieki, czy jej dolnej części
- brązo-fiolet, perłowy – ma pięknie drobinki, które cudownie obijają światło. Idealny do dolnej powieki, czy do machnięcia nim kreski. Na zdjęciu nie widać fioletowych tonów, najlepiej jego urok oddaje zdjęcia całej paletki.
- czekoladowy, matowy odcień z drobinkami – drobinki nie rzucają się w oczy, bardzo ładnie wygląda w załamaniu.
505 Cafe Bar to zestawienie pięciu cieni:
- 834 jasny, dość żółty beż - idealny na całą powiekę. Na pierwszym zdjęciu wyszedł za żółty, a na drugim za biały. Przepraszam.
- 515 lekka, różowa perła - całkiem interesująca na całą powiekę.
- 846 taki lekki, perłowy fiolet - delikatny fajny na całą powiekę.
- 844 matowy brąz z drobinkami - bardzo ładnie wygląda w załamaniu.
- 893 piękny, głęboki, metaliczny brąz - mój ulubieniec z tej kasetki!
Kasetka z czwórką jest solidnie
wykonana, łatwo się otwiera i zamyka. Kasetka z piątką to klasa sama w sobie.
Plastik jest naprawdę porządny (choć w czwórce też!), to przez to, że jest
czarny i matowy, wygląda bardzo elegancko. Wielki plus za małą szybkę przez
którą widać jakie kolory są w paletce. Dodatkowo plus za małe lusterko w
środku. Z tyłu opakowania są też wypisane numery poszczególnych cieni, niestety
nie ma ich pod cieniami. W przypadku przeprowadzki mogą nam się pomieszać
kolory. Ja mam już gotowy zestaw, ale możecie sobie same skomponować taką
piątkę.
Cienie bardzo przypadły mi do
gustu! Czwórka trochę bardziej, nawet była w ulubieńcach. Ma fajne matowe cienie, a ja nadal wolę właśnie takie wydanie. Choć perła jest piękna!
Cienie trochę osypują się, ale robią to nawet cienie z Urban Decay. Nie są również tak przyjemnie masełkowate jak UD, ale nie są bardzo kredowe, ani suche. W ich konsystencji nie mam się do czego przyczepić. Bardzo mi przypominają te z Inglota. To czym mnie bardzo pozytywnie zachwyciły, to fakt, że na moich tłustych powiekach trzymają się bardzo ładnie przez większość dnia! Może to nie jest makijaż w nienagannym stanie od 7 do 22, ale od 7 do 18 wyglądają naprawdę dobrze. To na moich wybitnie tłustych powiekach bardzo dobry wynik. Oczywiście na bazie, moją ulubioną jest nadal ta z Hean. To moje drugie opakowanie, towarzyszy mi od dobrych 2 lat.
Cienie trochę osypują się, ale robią to nawet cienie z Urban Decay. Nie są również tak przyjemnie masełkowate jak UD, ale nie są bardzo kredowe, ani suche. W ich konsystencji nie mam się do czego przyczepić. Bardzo mi przypominają te z Inglota. To czym mnie bardzo pozytywnie zachwyciły, to fakt, że na moich tłustych powiekach trzymają się bardzo ładnie przez większość dnia! Może to nie jest makijaż w nienagannym stanie od 7 do 22, ale od 7 do 18 wyglądają naprawdę dobrze. To na moich wybitnie tłustych powiekach bardzo dobry wynik. Oczywiście na bazie, moją ulubioną jest nadal ta z Hean. To moje drugie opakowanie, towarzyszy mi od dobrych 2 lat.
Kosmetyki Hean możecie kupić w
mniejszych drogeriach i na stronie producenta. Zostawię Wam linki do ich sklepu,
gdzie możecie zobaczyć inne warianty cieni:
Jeżeli szukacie tanich i dobrych cienie, to cienie Hean są godne polecenia!
Moje kolory, ale nie miałam jeszcze cieni hean.
OdpowiedzUsuńJa z wielka przyjemnoscia ich uzywam:)
UsuńBardzo ladnie sie prezentuja na raczce, szkoda ze nie pokazalas jak na powiekach wygladaja. O tej marce juz slyszalam chyba na YT ktos polecal te cienie :)
OdpowiedzUsuńNie umiem robic zdjec makijazu oka:(
UsuńJa o tej czworce czytalam na blogach:)
Ja mam straszna ochotę na ich cienie juz od dłuższego czasu, ale mam poważny problem z ilością xd
OdpowiedzUsuńHaha. Ja ten problem rozwiazuje oddajac Siostrom kosmetyki;))
Usuńtakie kolorki i ja lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSa chyba idealne dla kazdej kobiety:)
UsuńZ Hean mam tylko jeden cień, niebieski więc bardzo rzadko po niego sięgam i jak już to na dolną powiekę jako akcent.
OdpowiedzUsuńA jak Ci się sprawdza?
UsuńJako akcent na dolnej powiece jest całkiem przyzwoity, póki nie zaleję się łzami oczywiście :)
UsuńAle nie płacz za często;)) alergia?
UsuńMoje ulubione odcienie:) Paletka pięciu cieni jest świetna :) Powiem Ci, że ja nigdy nie miałam nic z Hean.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich bazę, miałam kiedyś nawet jakiś tusz, ale nie pamiętam jaki:(
Usuń844 ładny:)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńObie paletki wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudowne są:)
UsuńCzekam, aż będzie całkowicie matowa paletka :)
OdpowiedzUsuńMożesz sobie sama skompletować matową gromadkę:)
UsuńZdecydowanie wolę takie odcienie paletek niż kolorowe. :)
OdpowiedzUsuńKolorowe przyciągają wzrok, ale tylko cieszą oko, nie lubię takimi malować.
UsuńPiękne kolorki, nie miałam jeszcze styczności z tą firmą. :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich bazę:) i czwóreczka zawładnęła mym sercem.
UsuńNie miałam jeszcze cieni z Hean, ale te wyglądają na rewelacyjne :) słyszałam o nich dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetnej jakości w takiej cenie:)
Usuńszkoda, że nie maty, szukam jakichś dobrych i tanich matowych brązów :)
OdpowiedzUsuńMożesz sobie sama skompletować paletkę matowych cieni:)
UsuńNigdy, przenigdy nie miałam żadnych cieni, ale coraz bardziej mam chrapkę na jakieś w odcieniach nude. Chyba od Heana zacznę. ;)
OdpowiedzUsuńAle, że jak. Nigdy wcześniej żadnych? Gdzie Ty się uchowałaś?;) Zacznij od tej małej czwóreczki:)
UsuńHean to bardzo dobra marka, ileż ja się naczytałam zachwytów na temat ich bazy :)
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś ich cienie, właśnie te czwóreczki i byłam bliska zakupu, ale ostatecznie doszła do wniosku, że wolę kupować stacjonarnie. Szkoda, że tej marki nie ma w Rossmanie.
Baza jest świetna! U mnie przebija UD:) Szkoda:( mam nadzieję, że kiedyś tam się pojawi, tak samo jak np. Eveline:)
UsuńCzwóreczka o wiele bardziej mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńI mnie skradła serce:)
UsuńHean to bardzo fajne produkty, uwielbiam ich bazę pod cienie
OdpowiedzUsuńJa też:) najlepsza ever!
Usuńnigdy nie słyszałam o tych paletach, ani o tej firmie.
OdpowiedzUsuńale mnie ktoś na blogu zhejtował za ten komentarz, o boże :D
UsuńAle, że jak? O co chodzi?
UsuńSzkoda, że są tak ciężko dostępne stacjonarnie. Wyglądają na bardzo porządne cienie. Niech Ci długo służą.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też noszę bardzo minimalistyczny makijaż oka: korektor na całą powiekę, color tattoo on and on bronze i tusz do rzęs. Próbowałam już żółtej mascary miss aporty i daje radę, chyba nawet lepiej niż ta z lovely.
No moje Sisi sa bardzo zadwolone z Miss Sporty:) ja tez musze go w koncu zakupic:D
UsuńU mnie niestety baza musi byc, na korektorze sie cienie nie trzymaja:(((
Dziekuje!:-*
Bardzo ładne kolory cieni ! :) Muszę sobie zakupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!:)
UsuńUwielbiam właśnie takie odcienie, piękne ;)
OdpowiedzUsuńPiekne i dla kazdej z nas:))
UsuńBardzo fajnie skomponowane kolory, idealne szczególnie na dzień. Słyszałam już wiele pozytywów na temat Hean :)
OdpowiedzUsuńFajna marka:) Tak, cienie sa idealne na dzien:D
Usuńcałkiem fajne zestawienia :)
OdpowiedzUsuńCalkiem calkiem:D
UsuńEeeeee noooo, ładne są! I nawet pigmentacja całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńTaka niespodziewanka :D
Pigmentacja bardzo na plus! I to bez bazy:)
UsuńJest więc Szał! :D
UsuńSzał ciał:) Klaczersy spadły ze stóp?;)
UsuńPiękne kolory :D Szkoda, że z dostępnością słabo bo bym się zaopatrzyła... Nie przepadam za kupowaniem online...
OdpowiedzUsuńMoze gdzies w okolicy uda Ci sie dorwac:)
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać, ale obie plaletki wyglądają całkiem przyjemnie :) Skutecznie wszelkie cieniowe zakupy zajmuje mi świadomość, że mam swoją inglotową dziesiątkę i znajduję w niej wszystko, czego właściwie potrzebuję. Nie zmiania to jednak faktu, że chciejstwa gdzieś mi tam w głowie siedzą i czasami dają o sobie znać :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja swoja inglotowa paletke oddalam Sisi. Jakos nie do konca dobrze ja sobie skomponowalam. Mam tez UD Basics, ale ciagle kusza inne:))
UsuńŚwietne kolory! Dwa bardzo mi się podobają i są takie "moje" ;).
OdpowiedzUsuńA które?
UsuńTo też moje kolory. Wszystkie moje paletki są skomponowane w takich odcieniach :) Nie lubię mocnego makijażu oczu, co nie zmienia fakty, że takimi odcieniami też da się go zrobić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Można wyczarować nimi mocny makijaż, bardzo seksowy zresztą:)
UsuńObie mi się podobaja ale wyrzuciłabym tylko ten ciemny brąz ;)
OdpowiedzUsuńMożna sobie samodzielnie skomponować taką paletke i wybrać jaśniejsze kolory.
UsuńAle świetne cienie. Moje ulubione kolory :-)
OdpowiedzUsuńTe kolory są świetne, dla każdej z nas:)
Usuńślicznie cinie :) ja ostatnio również w takich się lubuję ;)
OdpowiedzUsuńcieni z Hean nigdy nie miałam, zawsze miałam wątpliwości co do ich jakości ale jak widać nie potrzebnie :)
Zupełnie. Naprawdę bardzo dobrze się trzymają na powiekach:)
Usuńuwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńJa też!:)
UsuńKolory idealne do pracy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:) choć poza pracą też tylko takich używam;)
Usuń