Ogólnie nie mam parcia na
niemieckie kosmetyki z DM. Miałam kilka, żaden nie okazał się jakimś wybitnym.
Będąc w wakacje w Berlinie zaszłam do wspomnianej drogerii, ale jakoś snułam
się bez celu i od niechcenia wzięłam szampon dodający objętości z Alverde. Nie
chciałam wychodzić z niczym, a szampon akurat mi się kończył, więc zakup
uzasadniony. Kosztował ok. 2-3 Euro.
Moje włosy są długie,
przetłuszczające się u nasady. Zazwyczaj nie sprawdzają się u mnie szampony
przeznaczone właśnie do przetłuszczających się. Zdecydowanie wolę te dodające
objętości.
Szampon na moich włosach sprawdza
się świetnie! Przedłuża ich świeżość, czasem nawet do 2 dni i
myję dopiero trzeciego. Tak zdarzyło się na początku naszej znajomości i 2
tygodni przerwy między stosowaniem. Jak stosuję ciągle, to spokojnie mogę myć
je co drugi dzień. Dla mnie to dobry wynik.
Nie zauważyłam, aby jakość
szczególnie plątał mi włosy, bo moje ogólnie mają do tego tendencję. Wydajność
jest całkiem w porządku, nie zauważyłam, aby mi się szybko skończył. Zapach
jest z lekką cytrynową nutą. Nie zachwycił mnie tym jakoś specjalnie, nie utrzymuje
się na włosach po umyciu. Jest w porządku. Opakowanie zwykłe, plastikowe. Zamykanie chodzi trochę tępo, ale pazurka nie straciłam;)
W składzie nie zauważyłam
alkoholu, jest tuż przed zapachem. Pewnie bym go nie kupiłam, bo moja skóra
bywa od niego podrażniona, a włosy przesuszone. Jednak nic takie nie miało
miejsca.
Ogólnie to mój najlepszy niemiecki
kosmetyk i myślę, że przy nadarzającej się okazji go odkupię!
fajnie wiedziec, jutro będę w dm więc mu się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńSzampon raczej nie dla mnie, mam gęste włosy z natury :-) a użycie tego typu produktów powoduje, że mam siano na głowie :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę gęstych włosów!:))
UsuńNie miałam, ale chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz włosy podobne do moich, to bardzo polecam!:)
UsuńJa też jakoś tak nie mam parcia na kosmetyki z DM. Fajnie, że przypadł Ci do gustu. Osobiście nie lubię wodnistych oraz takich, które sprawiają, że moje włosy są sianowate i się plączą.
OdpowiedzUsuńTen wodnisty nie nie jest:) Jakoś większy szał miałam na rosyjskie, ale się wyleczyłam;)
Usuńnigdy nie miałam nic z Alverde, w DM na Słowacji rzuciłam się na szampony Balea i wcale rewelacyjne nie są ;)
OdpowiedzUsuńJa też miałam z Balea, taki w ciemnym opakowaniu. Ot, taki sobie.
UsuńJa kiedyś miałam fazę na DM głownie Balea, ale już mi przeszło :) z Alverde miałam całkiem spoko żel pod prysznic ;) jak dłużej świeże to miło bo ja np nie myje codziennie tylko co drugi dzień.
OdpowiedzUsuńJa też co drugi dzień. Mam za długie włosy, aby codziennie je myć, potrzebują sporo czasu na wyschnięcie, gdyż nie używam suszarki;)
UsuńZaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKurcze, nabrałam na niego mega wielkiej ochoty! Serio!
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam:) tylko pytanie jakie masz włosy;)
UsuńPoleciał na listę "chciejstw" :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie też nie zawsze alkohol w składzie robi krzywdę, zależy pewnie jaki jest cały skład.
OdpowiedzUsuńPewnie tak:) Mi się wydaję, że na jeżeli jest na początku składu, to może bardziej podrażniać.
UsuńMiałam inny szampon z tej serii i też był dobry.
OdpowiedzUsuńCo do alkoholu - to u mnie zależy w jakim jest towarzystwie. Jak dla mnie to lepszy konserwant niż większość innym. To, że na drugim miejscu po wodzie nie musi oznaczać, że jest go bardzo dużo. Woda pewnie stanowi znakomitą większość. ;-)
Pewnie nie, ale im dalej, tym mniej, tym chyba lepiej dla mojego skalpu:)
Usuńmam już innego faworyta ;)
OdpowiedzUsuńJakiego?:)
Usuńjak tak polecasz, to muszę sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę pozwolić sobie na testowanie szamponów. Moja skóra głowy jest bardzo wymagająca i od lat używam tylko jednego szamponu z Garniera, wystarczy, że umyję włosy RAZ czymś innym, i od razu łupież, swędzenie, a włosy wyglądają jak pół d... zza krzaka :P
OdpowiedzUsuńJa muszę mieć dwa różne szampony. Jeżeli używam tylko jednego, to moja skóra się przyzwyczaja i jeszcze szybciej się przetłuszcza:(
UsuńChciałam go kiedyś kupić, ale przez pomyłkę trafiła do mnie wersja z kawą, która była beznadziejna ;/
OdpowiedzUsuńOjej:(
UsuńCoś mi się kojarzy, że go miałam, albo jakiś podobny, muszę sprawdzić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie! Szkoda, że u nas ich nie ma...
OdpowiedzUsuńPewnie gdzies w jakims sklepie on line mozna go kupic:))
UsuńJak tak swietnie przedłuża swieżość włosów to zazdroszczę! Szkoda, że u nas nie jest dostępny :(
OdpowiedzUsuńNa szczescie pewnie gdzien on line mozna go kupic:)
UsuńMiałam jeden szampon Alverde ale nic specjalnego z niego, może ten jest lepszy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam, na moich wlosach sprawdzil sie super:))
UsuńTeż mam wrażenie że szampony do włosów przetłuszczajacych się tylko przyspieszają przetłuszczanie...
OdpowiedzUsuńStraszne to:(
Usuń