Wpis o szczotce z naturalnego włosia z Rossmanna cieszy się niesamowitą popularnością, niedawno kupiłam kolejny egzemplarz - uznałam, że warto ją przypomnieć tak ogólnie.
Szczotkę z naturalnego włosia For Your Beauty nadal bardzo lubię – radzi
sobie z moimi kołtunkami, ładnie je wygładza, nie niszczy mi końcówek jak
to miało miejsce w przypadku Tangle Teezer. Mam dwie szczotki o różnej wielkości – taką
małą jak na zdjęciu (26,99) i większą (31,49). Mała jest dla mnie bardzo poręczna i lekka.
Dużą mogę włosy przeczesać za pomocą 3 ruchów, ale jak robię wysokiego kitka,
to ciężko mi się nią manewruje, bo jest dla mnie wyczuwalnie cięższa.
Jakiś czas temu kupiłam szczotkę tylko z włosia naturalnego marki Termix (ok. 25zł) w sklepie stacjonarnym Fale Loki Koki i niestety ona radzi sobie gorzej z rozczesywaniem włosów i strasznie mi je elektryzuje. Przy tej z Rossmanna nie mam naelektryzowanych włosów.
Szczotkę czyszczę za pomocą grzebienia po każdym użyciu (wyciągam włosy
i zebrany kurz), a myję ją co tydzień
wodą z mydłem. Jest trochę upierdliwa w utrzymaniu czystości, ale jakoś daję radę. Naprawdę serdecznie polecam.
Ostatnio nowością w pielęgnacji moich włosów jest suchy olejek arganowy Gly Skin Care. Produkt ma przeznaczenie do ciała i włosów, ale dla mnie do ciała jest zdecydowanie za słabe w sezonie zimowym. Za to do włosów jest bardzo przyjemne. Przez silikony zawarte w składzie ładnie wygładza i nabłyszcza włosy. Ja psikam 2-3 razy na dłonie, rozcieram, a potem nakładam na suche włosy. Czasem jeszcze dołożę preparat, ale ogólnie uważam, bo nałożony w za dużej ilości przetłuszcza włosy. Tak samo ma się w przypadku, gdy nałożę go na wilgotne włosy. Dla przypomnienia - moje włosy są długie, cienkie. Opakowanie ładne, schludne, plastik dobrej jakości, zawiera 125 ml bezwonnego preparatu. Więcej informacji o produkcie tutaj.
Miałam kiedyś (dawnoo temu) szczotkę z naturalnego włosia, ale kiepsko się spisywała - być może trafiłam na felerny egzemplarz ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam szczotek "w typie" tanglee teezera - kompaktowej i zwykłej, tą drugą zdecydowanie muszę już wymienić, bo jest wysłużona ;)
Zapraszam do mnie na konkurs :)
Ja miałam kiedyś taką z allegro, też była mega kiepska:/ Idę zobaczyć co to na konkurs:)
Usuń
OdpowiedzUsuńJa czeszę moje włoski szczotką z naturalnego włosia,TT niszczyła mi końcówki moich delikatnych włosów.
Mi też niszczyła:/
UsuńZastanowię się nad tą szczotką. Aktualnie używam TT, ale szczerze powiem, że do moich ulubieńców to ona nie należy :)
OdpowiedzUsuńMnie denerwuje jej dźwięk...no i łamie mi końcówki;(
UsuńMiałam kiedyś szczotkę tylko z włosia naturalnego i u mnie sprawdziła się świetnie. Co więcej, była to najlepsza szczotka jaką miałam :)
OdpowiedzUsuńA pamiętasz jaka to była?
Usuńja od lat TT :) ale od dawna myślę o takiej z włosia naturalnego :) ta rozmanowa mogłaby się u mnie spisać, bo elektryzujących włosów to ja nie lubię :D
OdpowiedzUsuńJa też nie! Ja bardzo polecam, spisuje się o niebo lepiej niż TT
UsuńUżywam TT ale tylko tego tradycyjnego, bo kompaktówka jest bardzo słaba...
OdpowiedzUsuńJa nie miałam zwykłego, tylko kompakt
UsuńMiałam, ale puszyła mi włosy.
OdpowiedzUsuńNiefajnie:(
UsuńMam tę samą szczotkę i jestem nią szczerze zachwycona :)
OdpowiedzUsuńSuper!:) Bardzo się cieszę:)
UsuńCzym popadnie :D Ale Tangle Teezer na czele, czasem grzebień wchodzi do użytku, ale baardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńA tej małej szczotki z kuleczkami miałam przyjemność używać - bardzo wygodna :)
Haha:D ja grzebieniem czasem robię przedziałek:) ja żałuję, że nie ma jeszcze ciut mniejszej, bo mi się do torebki nie mieści:(
UsuńJa swoje wlosy czesze tym, co aktualnie ma najwięcej zębów, rozczesanie moich kudłów to jakiś dramat :(
OdpowiedzUsuńOoo, mam tę szczotkę i też ją lubię:)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
UsuńJak będę w rossmannie na pewno zainwestuję w tą szczotkę, strasznie mi się podoba, że ma naturalne włosie :) Póki co czeszę się Tangle Teezerem (jeśli tylko sobie przypomnę, gdzie go dałam, bo często go gubię we własnym pokoju), albo jakąś zwykłą szczotą z plastikowymi igiełkami - czas na zmiany! :)
OdpowiedzUsuńMnie w takich czysto plastikowych szczotkach przeraża dźwięk!;)
UsuńJa używam tylko TT wersji Elite :D Dawno nie miałam innej szczotki :)
OdpowiedzUsuńJa od ponad 2 lat jestem wierna tej:)
UsuńZaciekawilas mnie tą szczotką :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga!:)
Cieszę się bardzo:)
UsuńJa tez nie naleze do zwolenniczek tt.
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę!;)
UsuńJa swoje włosy czeszę ostatnio TT. Ale zawsze marzyła mi się szczotka właśnie z naturalnego włosia. Muszę się za nią obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa ze zmiany jestem bardzo zadowolona:)
UsuńUżywam Tangle Teezera i sprawdza mi się fajnie. Moje włosy lubią się plątać, i to bardzo niestety. Nigdy nie używałam tego typu szczotki, ale kiedyś pewnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoje też się plączą co niemiara, ale ta szczotka też je rozczesze:)
UsuńMoje włoski akceptują tylko grzebienie :-)
OdpowiedzUsuńA jakiego używasz?
Usuńużywałam podobnej szczotki, ale nie skończyło się to dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCO sobie zrobiłaś?;>
Usuńooo ciekawa jestem jakby u mnie się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTo musisz sama sprawdzić:)
UsuńTen ma suchą formułę i jest zdecydowanie lżejszy niż tradycyjny:)
OdpowiedzUsuńMi starcza Tangelek Teezerek. Dobrze rozczesuje moje cienkie włosy i na szczęście ich nie elektryzuje, bo szczerze tego nie znoszę!
OdpowiedzUsuńJa też! Niestety TT niszczy mi końcówki;(
Usuńfajny duet do włosów, przyznam się, że narobiłaś mi smaka na tę szczotkę, rozejrzę się za nią :-)
OdpowiedzUsuńJest dostępna w każdym Rossmannie:)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej szczotki :)
OdpowiedzUsuńJa z całego serca polecam:)
UsuńSzczotka z Rossmanna jest naprawdę świetna. Pewnie używałabym jej w dalszym ciągu, gdybym nie poznała oferty marki Denman.
OdpowiedzUsuńA skąd zamawiasz i masz naturalne włosie czy mieszane?
UsuńTeż mam tą szczotkę i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTT zmasakrował mi końcówki po regularnym używaniu
Super!:) A TT widzę, że ma coraz więcej antyfanek...
UsuńU mnie TT również się nie sprawdziła. Wolę detangle.
OdpowiedzUsuńKupię tą co polecasz z rossmana
Bardzo polecam! Detangle miałam, fajnie, że ma rączkę! Ale nie pamiętam już jak wpływała na moje końcówki:(
UsuńMuszę zaopatrzyć się w ta szczotkę z Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie przypuszczała, że TT może niszczyć końcówki. Dobrze rozczesuje bez większego szarpania i to się dla mnie liczy najbardziej :) Mam ostatnio straszny problem z końcówkami, ale nie przypuszczałabym, że to wina szczotki. Odstawię ją na jakiś czas i zobaczę czy widać różnicę :) Być może to jest wina właśnie szczotki.
OdpowiedzUsuńTej szczotki z Rossmana jeszcze nie miałam. Może kiedyś się skuszę :)
Sprawdź! A pewniej najlepiej podetnij końcówki, poużywaj innej szczotki i zobacz czy jest znowu to samo, czy lepiej:)
UsuńOstatnio baardzo elektryzują mi się włosy, może to wina szczotki, której używam...
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze ma na to wpływ ogrzewanie:(
Usuń