Przed nami ostatnie dni czerwca, więc czas rozpocząć miesięczne podsumowania! Tradycyjnie zacznę od skromnego denka, bo będzie tylko 6 kosmetyków codziennego użytku. Wszystkie pokazane kosmetyki sprawdziły mi się i nie natrafiłam na żadnego bubla!
Kosmetyki naturalne
Moje serce od długich miesięcy należy do kosmetyków naturalnych. Te, które zużyłam w czerwcu to produkty, które dobrze już znam, bo to kolejne opakowania:
- Serum do skóry głowy Bionigree - w tamtym roku to serum pozwoliło mi się cieszyć świeżymi włosami nawet do 3 dni! Pokazywałam je również w odkryciach roku. Kosmetyk polecam osobom, które mają problem z przetłuszczającą się skórą głowy, ale nie gwarantuję, że na pewno u Ciebie zadziała, bo jest to kwestia indywidualna.
- Gąbeczka Calypso - najlepsza do zmywalnia maseczek z glinki!
- Tymiankowy żel Sylveco - bardzo ładnie zmywał olejek do demakijażu, ale solo również sprawdzi się do demakijażu, pachnie miksem ziół do... pizzy, a po resztę odsyłam do wpisu z recenzją.
Kosmetyki z drogerii: włosy i ciało
Kosmetyki naturalne lubię, ale nadal nie mówię nie kosmetykom z drogerii. Szczególnie dobrze sprawdzają mi się kosmetyki do włosów, ale i te do ciała, bo tutaj nie jestem tak wymagająca jak w przypadku kosmetyków do twarzy. W czerwcu zużyłam:
- Szampon do włosów przetłuszczających się Magiczna Moc Glinki Elseve - świetny szampon! Ładnie utrzymuje świeżość włosów, nie wysusza ich, ale im mniej się go nakłada tym lepiej, bo bardzo się pieni i wymaga chwili na dokładne wypłukanie. Pachnie bardzo ładnie i jest duża szansa, że ponownie u mnie zagości.
- Żel pod prysznic z granatem Luksja - jak on pięknie pachnie! Soczyście, owocowo. Nie zauważyłam, aby wysuszał ciało, ładnie się pienił, używałam głównie jako mydło do rąk.
Kosmetyki do paznokci
Jeżeli spotkasz mnie, gdy będę wynosić śmieci to będę miała rozwiany włos, pewnie nie będę miała makijażu, ale na pewno będę miała pomalowane pazurki! Nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci. I w kategorii paznokciowej zużyłam:
- Zielony zmywacz do paznokci Isana - świetny. Nie wysusza, nie śmierdzi i daje radę również do hybryd zamiast acetonu.
- Odżywka do paznokci Eveline 8w1 Sensitive - lżejsza wersja kultowej odżywka do paznokci, ale zawiera naturalny aldehyd. Mi nie szkodzi ta odżywka, ale wiem, że są różne reakcje na ten kosmetyk. Stosuję jako podkład pod kolorowy lakier na stopy, bo tam się nie mogę przekonać do hybryd. W buteleczce została końcówka produktu, ale jest już za gęsty. Kolejne opakowanie kupione.
To tyle z mojego czerwcowego denka, nie ma tego dużo, ale nie lubię tworzyć i czytać długich postów, stąd jest ono u mnie regularne, choć małe. Jestem ciekawa jakie kosmetyki w czerwcu Ty zużyłaś i czy znasz jakiś pokazywany tu kosmetyk.
a ja sie nie moge zmotywowac do pomalowania w koncu paznokci.. :)
OdpowiedzUsuńJa mam zimą niepomalowane u stóp, ale u rąk mam ZAWSZE:D
UsuńCiekawi mnie ta odżywka Eveline, kiedyś często sięgałam po tą najbardziej znaną :). Spróbowałabym też szamponu z glinką, jakoś akurat w kwestii szamponów, najlepiej sprawdzają się u mnie te drogeryjne :)
OdpowiedzUsuńTo jest szampon z drogerii:) u mnie też się takie lepiej sprawdzają:)
UsuńUżywałam serum do skóry głowy i muszę przyznać, że całkiem dobrze się u mnie sprawdziło. :)
OdpowiedzUsuńA w jakim aspekcie odnotowałaś różnicę?
UsuńA ja przez rok nie malowałam paznokci :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś przez lata nie malowałam, ale teraz nadrabiam:D
UsuńW tym miesiącu skończył mi się jedynie krem do twarzy Bioderma Atoderm Nutritive. I może w końcu domęczę z Alterry szampon brzoskwiniowy, coś moje włosy intensywniej po nim zaczęły wypadać (a przynajmniej tak podejrzewam, że to przez niego).
OdpowiedzUsuńJa mi się nie sprawdza jakiś kosmetyk to używam go do mycia rąk:)
UsuńSama mam i bardzo lubie ten szampon moc glinki :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka! A też masz włosy przetłuszczające się?
Usuńbardzo fajne produkty, ciekawa jestem Bionigree, a żel tymiankowy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa polecam, ale wszystko zależy jakie masz oczekiwania i skórę głowy:)
UsuńJeszcze u nas nie widzialam tego szamponu Elseve ale bede szukac dalej :D
OdpowiedzUsuńOn na rynku w Polsce są już bardzo długo:)
UsuńWłaśnie używam tego szamponu z L’Oreal i jestem bardzo z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka! A też masz włosy przetłuszczające się?
UsuńTeż używam tego zmywacza z Isany zamiast acetonu ;)
OdpowiedzUsuńSkuteczny z niego zawodnik:D
UsuńZaciekawił mnie ten szampon z L'oreal - chyba będę musiała przyjrzeć mu się z bliska :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Ja czaję się na drugą butlę:D
UsuńZmywacz znam i lubię, szampon bardzo mnie zaciekawił, natomiast Bionigree właśnie u mnie szału nie zrobił z długością świeżości :(
OdpowiedzUsuńNo to już niestety kwestia indywidualna, jak skóra reaguje na kosmetyki:(
Usuń