Telewizor w moim domu
głównie służy do oglądania seriali. Korzystam głównie z Netflixa, ale miałam
straszną ochotę na serial Rozwód, który jest grany w HBO, a mając darmowy miesiąc wykorzystałam go do
obejrzenia innych seriali. Będą to głównie babskie seriale, po te do wspólnego
oglądania zapraszam do tego wpisu:
5 serial do oglądania z facetem
Rozwód
Uwielbiam Sarę Jessicę
Parker, oczywiście za Seks w Wielkim Mieście. Jeden z moich pierwszych seriali,
pamiętam jak oglądałam go razem z moim siostrami. Z tej mojej wielkiej sympatii
obejrzałam Rozwód. Historia rozpoczyna się na przyjęciu urodzinowym koleżanek
głównej bohaterki Frances. Ta informuje męża o tym, że chce się rozwieść, na co
jej partner… puszcza pawia. Malowniczo! Jednocześnie Frances spotyka się z pewnym
mężczyzną, gdy ta obwieszcza mu, że się rozwodzi ten reaguje niezbyt
przychylnie, stąd główna bohaterka wycofuje swoją decyzję o rozwodzie, ale jest
już za późno i rozwód, który miał być w pokojowym nastawieniu zamienia się na
ten bardziej bojowy. Serial opowiada również o innych parach, pokazuje różne
historie małżeńskie. To tyle jak chodzi o fabułę. Obecnie są dwa sezony do
obejrzenia, łącznie 18 odcinków po ok. 30 minut.
Czy polecam ten
serial? Powiem tak: obejrzałam, bo lubię Sarę i w tym serialu gra tak samo jak
w Seksie, tylko jest bardziej pomarszczona. Nie jest to serial, do którego będę
wracać, gdy powstanie 3 sezon to pewnie obejrzę, ale nie czekam na niego. Jest
jednak coś co zawdzięczam temu serialowi: utwierdzenie się w przekonaniu, że
nie chcę już chodzić w sukienkach o długości innej niż do kolana lub dłuższej.
Kobieta w takiej długości wygląda po prostu dobrze, z klasą. Trafia w moje
poczucie estetyki. I bardzo ciężko znaleźć takie długości w sieciówkach, ale
będę polować.
Dziewczyny
Hannah (główna bohaterka) ma ciekawą osobowość. Nie jest to miła dziewczyna z osiedla, która wiedzie normalne życie. Ma kompleksy, problemy z samą sobą (tak w dużym uproszeniu) i związała się z facetem, który co najmniej nie jest duszą towarzystwa i okrzesany. Tworzą bardzo oryginalną parę. Jej przyjaciółki to Jessa, która mocno kosztuje życia; Marine, która jest lekko przemądrzała i wyniosła; Shoshanna jest nieco naiwna i gdzieś z boku.
Serial ten oglądałam kilka lat temu i skończyłam na 3 sezonie, teraz nadrabiam, bo jest 6 sezonów i jest to serial zakończony. Każdy odcinek trwa ok. 30 minut, w sezonie jest po 10 odcinków. I zaznaczam: jest dziwny. Obejrzałam wszystkie sezony, bo jak zacznę to muszę skończyć, ale im dłużej go oglądałam to uznawałam, że w ich wieku miałam bardzo poukładane życie i nawet mogłam się nazwać dojrzałą... Hannah nie byłabym moją koleżanką, a w życiu prywatnym jest również dosyć kontrowersyjna. I ciągle zastanawiam się dlaczego HBO zgodziło się na ten serial, nie rozumiem jego geniuszu i nagród jakie zdobył, a ostatni odcinek mnie totalnie rozczarował.
Wielkie Kłamstewka
Serial opowiada o
losach 3 kobiet, które wychowują dzieci i zmagają się z trudem życia. Jedną tłucze mąż, a potem uprawiają seks,
druga ma problemy z nastoletnią córką, trzecia jest samotną matką, która
niedawno wprowadziła się do miasteczka… do tego dochodzi zbrodnia. Brzmi
obiecująco, jednak przez cały sezon tego
serialu się nudziłam. Rozumiem budowanie napięcia: od początku były wstawki z
przesłuchań policyjnych, od pierwszego odcinka oczekuje się zbrodni, która
przychodzi w ostatnim odcinku, ale wszystko jest takie rozwleczone i przez
pierwszych sześć odcinków się namiętnie bawię się telefonem ( odcinki trwają po
godzinie). Chyba wynika to z tego, że tematy około rodzicielskie i problemy z
dziećmi mnie średnio interesują (nie ten etap życiowy), tematy około małżeńskie
już zdecydowanie bardziej, bo staż związku przekroczył dekadę, ale ogólnie
dłużyło mi się.
W ostatnim odcinku
pokazana jest zbrodnia. Kto zabił, jak do tego doszło. Szczerze powiedziawszy
spodziewałam się, że w ostatnim odcinku będzie pokazany trup, ale nie będzie
pokazany morderca. Obstawiam, że będę czekać na drugi sezon, aby poznać
mordercę, a tu bach, wiem kto to. Z jednej strony dobrze, bo ciekawość została
zaspokojona, ale nie rozumiem dlaczego tak długo budowali napięcie, aby
pozostawić rozwiązanie w ostatnim odcinku. Z jednej strony czekam na zbrodnie
tak długo, a potem ona zostaje podana mi jak w fast foodzie. Kilka dni facet
próbuje się ze mną umówić, robi podchody, gra inteligenta w garniturze, a potem zabiera mnie do McDonalda.
Na wielki plus
zasługuje przepiękna sceneria Monterey w stanie Kalifornia - zatoka Oceanu
Spokojnego, fale, skały i pięknie domu. Pod względem estetyki serial jest na
wielki plus, tak samo jak starzejąca się Nicole Kidman - ma genialnego
chirurga, który tak pięknie ją naciągnął, że wygląda na dojrzała kobietę z
klasą, a nie na naciągniętą kobietę, która nie może pogodzić się z upływającym
czasem. Również ścieżka muzyczna jest przepiękna, klimatyczna, a gdy śpiewa Ed
w ostatnim odcinku to ojej, ciary po plecach.
A tak w ogóle to HBO GO daleko do Netflixa - za każdym razem trzeba wyłączać napisy, często się zawiesza na tv, gdy się przewija nie widać scen i nie pokazuje o ile sekund się przewija; nie ma pomiń czołówkę. Ogólnie mocno odstaje od Netflixa.
Wielkie klamstewka musze obejrzec, Rozwod obejrzalam i masz racje taka dlugosc sukienek jest mega sexy i elegancka :D
OdpowiedzUsuńPodkreśla kobiecość i potwierdza, że atrakcyjny wygląda zwiększa się z wraz długością sukienki, a nie odwrotnie:)
UsuńKażdy z tych seriali zaczęłam, żadnego nie skończyłam. Są popularne, ale jakoś mnie nie zaskoczyło.
OdpowiedzUsuńJa niestety mam tak, że jak zaczęłam to skończę...
UsuńOglądałam Wielkie kłamstewka i bardzo mi się ten serial podobał, jeden z lepszych na HBO. Reszty nie widziałam i chyba nie obejrzę, bo tak jak Ty uważam, że HBO bardzo daleko do Netflixa, który jest moim pierwszym wyborem :)
OdpowiedzUsuńHBO musi się jeszcze trochę nauczyć:) co na Netflixie polecasz?
UsuńOglądałam wielkie kłamstewka i liczyłam zdecydowanie na coś innego, mi też bardzo się dłużył i był po prostu nudny.
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem odosobniona w swoim odczuciu!
Usuńnie znam żadnego z nich, ale big little lies zamierzam obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jakie będą Twoje wrażenia!
Usuń