Męskim okiem spojrzenie na to co ostanio się działo z kobietami, które ogarnął rossmanowski szał. <klik>
Nadal się zaśmiewam;)
Brałyście swoich facetów na rossmanowskie zakupy? Ja się przyznam, że tak, ale przypadkowo;) i wcale moje zakupy w Rossie nie trwały długo!
czytałam wczoraj! boskie :)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się przy porannej kawie:)
Usuńja akurat kawy na szczęście nie piłam, bo bym pewnie monitor zapluła :P
Usuń:D cudowne
OdpowiedzUsuńja sie nie dałam poniesc rosmanowskiej goraczce :D
Wow, ja się dałam ponieś fali:P
UsuńMój poszedł ze mną mnie pilnować:) Kazałam mu chodzić oglądać coś dla siebie i wyczaił promocję na swój szampon - trzy wylądowały w koszyku. Więc ja też mogłam co nieco kupić:)
OdpowiedzUsuńOd zaopatrywania w kosmetyki faceta jestem ja;) i sprzedaję mu coraz to nowsze wynalazki;)
UsuńMój ze mną poszedł i sam mnie nakłaniał do zakupów (namówił na zakup 2 a nie jedneo eyelinera, Blistexy kupił tez sobie i mnie namówił, a do tego kazał iść jeszcze raz po drugą pomadkę).
OdpowiedzUsuńA facet ma fetysz pomalowanych ust, jak kazał iść po drugą? :D
Usuńwczoraj tam trafiłam, też się uśmiałam ;)
OdpowiedzUsuńa dzisiejszy rosół rozłożył mnie na łopatki :P
Właśnie przeczytałam:D
Usuńmęski punkt widzenia...oni nigdy nie zrozumieją fenomenu promocji haha:)
OdpowiedzUsuńNo nie zrozumie facet PROMOCJI;) choć mój przejawia jakieś tam prześwity - np. bardzo podobają mu się promocje w Esotiq -50% ;)
UsuńFacet i promocja się wyklucza:) ale dzięki temu,że był ze mną nie zbankrutowałam:)
OdpowiedzUsuńJa u swojego wzięłam dwie chwilówki;) ale oddałam już;)
Usuńbyłam wtedy dwa razy i całe szczęście, że rano bo jak chciałam wejść 3 raz około 16 to jakby otworzyli nowy hipermarket :P
OdpowiedzUsuńnie mam takich traumatycznych przeżyć;)
Usuń