Jak ostatnio zapowiadałam dziś będzie o peelingu kawitacyjnym.
Peeling kawitacyjny miałam robiony kilkakrotnie w salonie
kosmetycznym – cena takiego zabiegu to od ok. 50zł do nawet 100 złotych.
Niestety od dłuższego czasu nie mogę trafić na fajny salon (mój ukochany jest w Toruniu). Obsługa jest fatalna, niekompetentna i nie czuje się usatysfakcjonowana i
zrelaksowana. Mało osób dba o szczegóły, a ja lubię być dopieszczona – lubię
mieć przepaskę na włosach zamiast czepka rodem z masarni, w głośnikach
relaksującą, cichą muzykę, a nie rozwalone na ful radio, smaczną herbatę, a nie
taką z jedynką, być zabawiana miłą konwersacją, a nie niezręcznym milczeniem,
lubię być przykryta miłym kocykiem, a nie dostać rozkaz zdjęcia butów przed
położeniem się na leżance… Ogólnie lubię czuć się dopieszczona.
Po kilkukrotnych porażkach w salonach kosmetycznych w Poznaniu
postanowiłam, że sama zakupie magiczne urządzenie i będę sama sobie robić
domowe spa.
Jak działa peeling kawitacyjny:
Działa za pomocą ultradźwięków co pozwala na bezpieczne i bezbolesne usuwanie
zanieczyszczeń, martwych komórek , bakterii i substancji toksycznych ze skóry.
Skóra zostaje poddana działaniu mikromasażu, co zwiększa jej dotlenienie i poprawia
krążenie. Po zastosowaniu skóra jest bardziej chłonna co pozwala na łatwiejsze
wnikanie kosmetyków w jej głąb.
Jaki efekt uzyskujemy
po peelingu kawitacyjnym?
Peeling jest przeznaczony do każdego rodzaju cery. Niestety nie zastępuje to mechanicznego oczyszczania, traktuje to jako urządzenie od odświeżania cery. Jestem bardzo zadowolona z zakupu.- buzia jest oczyszczona
- miła w dotyku skóra
- stosowany regularny (ja robię go raz-dwa w tygodniu) poprawia jej kolory, ujednolica go
- lekko spłyca blizny po trądziku (mi jeszcze jakieś mikroskopijne zostały
- cera jest taka promienna!
Zdecydowanie
polecam zakup własnego urządzenia, wychodzi o wieeele taniej niż wizyty
regularne u kosmetyczki. Cena samego urządzenia to ok. 130zł.
Ps. a może macie do polecenia salon kosmetyczny w Poznaniu,
gdzie wiedzą jak zadbać o wymajającego klienta?
Miałam raz robiony peeling kawitacyjny i sama go robiłam :-) NA kursie kosmetycznym.
OdpowiedzUsuńA jak odczucia?:)
Usuńjuż któryś raz słyszę o tym produkcie, ale szczerze mówiąc trochę się go boję...
OdpowiedzUsuńNie ma czego:)
UsuńNigdy nie miałam. Może w przyszłości :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie domowa wersja to świetne rozwiązanie ! :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się jeszcze mikrodermabrazja, ale to już duuuuży wydatek:(
UsuńBrzmi ciekawie, tym bardziej, że od dłuższego czasu szukam cud środka na moje potrądzikowe blizny. Trochę jednak potrwa, zanim się na niego pokuszę, bo to całkiem spory wydatek jak dla mnie w tym momencie. Ale to nic, będę miała czas, żeby trochę więcej o nim poczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://jaskolcze-ziele.blogspot.com/ :)
A próbowałaś kwasów? Ja bardzo polecam kwas+mikro+kawitacja+witamina A;) ale kosztowne to są kuracje:(
Usuńsamej chyba by mi się bawić nie chciało, ale muszę wybrać się na jakieś zabiegi do kosmetyczki, bo daaaawno nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńJa się wkurzyłam, że większość kosmetyczek odwala swoją robotę, nie starają się:(
UsuńMiałam robiony peeling kawitacyjny i masz rację raczej jest to dobre odświeżenie buzi i mechanicznego nie zastąpi.
OdpowiedzUsuńNiestety;)
UsuńJak się sprawuje sprzęt? Kusisz!:P Cały czas mam teraz to w głowie i zastanawiam się czy kupić czy też nie;) Zastanawiam się jakie są efekty. Nigdy nie robiłam tego peelingu u kosmetyczki więc nie mam pojęcia...
OdpowiedzUsuńKup! Warto, warto, warto. Tym bardziej, że znalazłam jeszcze fajny sposób na użytkowane go:)
UsuńA jaki sprzęt polecasz i jak w ogóle wykonujesz samodzielnie peeling? kusi mnie takie urządzenie, zwłaszcza, że moja cera bardzo lubi peeling kawitacyjny, ale nie jestem kosmetyczną i mam obawy czy nie zrobię sobie tym krzywdy? Może jakieś zdjęciowe krok po kroku ?
OdpowiedzUsuńKupiłam najzwyklejszą kawitację bezprzewodową na Allegro, miałam przewodową, ale po 1,5 roku mi się rozwaliła:/ ja peeling wykonuję na wilgotnej skórze, po prostu jadę urządzeniem po twarzy, omijam tylko duże ropne pryszcze jeżeli mi się jakieś zdarzą. Krzywdy sobie nie zrobiłam. Dla mnie kawitacja jest cudowna do oczyszczania nosa, teraz też potrafie dobrze oczyścić sobie brodę. Ogólnie na takie głebsze oczyszczanie ide raz w miesiącu do kosmetyczki, a sama 2x w tygodniu. Zdjęć krok po kroku nie planuję, bo samej cieżko to zrobić:(
Usuń