Każda z nas wie jak ważne jest złuszczanie martwego
naskórka. Pomaga to nam mieć piękną promienną cerę, a każdy kosmetyk kolorowy
nałożony na taką buzię wygląda lepiej. Nie ma nic gorszego niż pomalowana
kobieta, a spod makijażu są wystające suche skórki, jakieś strupki.
Moja cera jest normalna, w kierunku tłustej, choć zauważam
ogromną zmianę, tłusta jest coraz mniej…Mam problem z zapchanymi porami i
zaskórnikami na nosie, pryszcze pojawiają się sporadycznie.
Mam kilku swoich ulubieńców w dziedzinie gładkiej i
oczyszczonej buzi.
Pierwszy to odkryta niedawno szmatka muślinowa. Efekt po pierwszym użyciu był niesamowity. Jak
ja się miziałam po ryjku! Nigdy wcześniej nie miałam tak gładkiej buzi, a to
wszystko za jakieś 6zł! Niestety kolejne nie zostawiły już tak
spektakularnego efektu, ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się do tego
uczucia. Raz na jakiś czas wrzucam szmatkę do pralki na szybki program z płynem
dla dzieci, aby ją odświeżyć.
Szmatkę początkowo stosowałam codziennie i po tygodniu
miałam podrażnioną twarz, najlepszy efekt daje używana co drugi dzień. Stosuję ją razem z żelem, obecnie jest
to to płyn do mycia dla dzieci z Rossa, ale w ostatnim czasie pojawiają się
jacyś nieprzyjaciele i potrzebuje czegoś mocniejszego do twarzy. Bardzo fajny
efekt daje też używanie jej z peelingiem,
obecnie jest to Soraya morelowa. Jest chyba lepszy niż po samym żelu.
Co do peelingów – zazwyczaj używałam tych z drobinkami,
teraz skusiłam się na enzymatyczny.
Obecnie używam:
- · Peeling Soraya morelowy – orzekłabym, że to taki przeciętniaczek, a nie ultra oczyszczenie o jakim mówi producent. Jego zapach jest dziwny – nie wiem jak go dokładniej opisać, ale mam wrażenie że pachnie pestkami :P Jego skuteczność określiłabym jako bez szału, robi co ma robić, nie daje w gratisie fajerwerków;) Drobinki nie są ostre, ale dają radę, nie podrażniają twarzy. Jest wydajny i jego koszt to ok. 12zł
Skład: Aqua, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder,
Glyceryl Stearate SE, Glycerin, Sodium Lauerth Sulfate, Polyethylene,
Cocamidopropyl Betaine, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetyl Alcohol,
Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Polysorbate 60, Cetyl Acetate, Acetylated
Lanolin Alcohol, Titanium Dioxide, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract,
Sorbitol, Propylene Glycol, Carbomer, Triethanolamine, DMDM Hydantoin,
Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl
Salicylate, Citral, Citronellol, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal,
Hydroxycitronellal, Isoeugenol, Limonene, Linalool (17.05.2011)
·
Peeling
enzymatyczny z Perfecty – wprawdzie zakupiłam go w tamtym miesiącu i użyłam
go tylko kilka razy, ale nie radzi sobie
z usuwaniem martwego naskórka, jak nos mi się łuszczył, tak tylko normalny
peeling sobie z tym poradził. Wprawdzie nie uczula, ani nie podrażnia, ale to podstawa. Jestem zawiedziona:(
Skład:
Aqua, Hydrogenated Poly-1-Decene, Isopropyl
Myristate, Glyceryl Stearate, Steareth-25, Ceteth-20, Stearyl Alcohol,
Glycerin, Sodium Chloride, Papain, Sodium Carbomer, Dimethicone, Xantan Gum,
Aloe Barbadensis, Carthamus Tinctorius, Prunus Amygdalus Dulcis, Tocopheryl
Acetate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Sea Salt, Allantoin, Carbomer,
Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, BHA, Ethylparaben, Methylparaben,
2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol
Dzięki szmatce oraz peelingom (1-2 w tygodniu) moje pory są oczyszczone (nadal nie jest to
idealne oczyszczenie, ale lepszego nigdy nie miałam), cera nie jest taka szara i szorstka.
Macie swoją szmatkę? Stosujecie, zastanawiacie się nad
zakupem? Jakie macie patenty jak chodzi o gładką cerę?
Polecicie jakiś peeling enzymatyczny?
Ps. w kolejnym odcinku będzie o peelingu kawitacyjnym.
Nie wiedziałam,że ta szmatka jest aż tak dobra:) Będę musiała takową wypróbować:)))
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!
UsuńFaktycznie szmatka muślinowa to cudo. Używałam jej do metody OCM, teraz od czasu do czasu przy myciu buzi - zawsze sprawdza się niezawodnie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z jej zakupu i żałuje, że aż tyle zwlekałam z jej zakupem!
UsuńTen peeling z firmy Soraya to zamierzam sobie sprawić jak tylko ten mój obecny mi się skończy;)
OdpowiedzUsuńA jaki masz obecnie?
UsuńZastanawia mnie ten fenomen szmatek muślinowych...
OdpowiedzUsuńJa w niego nie wierzyłam...pf, co to jest;) ale bardzo dobrze usuwa wszelakie zanieczyszczenia i buzia jest naprawdę gładka:)
Usuńja mam peeling enzymatyczny z Lirene i jest tak delikatny, że w sumie z buzią nic nie robi ;p
OdpowiedzUsuńLipa. Ja go jakoś tam zużyje albo dam sisi:P
UsuńMam z Lirene, ale nie jestem zadowolona.
UsuńDla mnie jest okay, ale też tyłka nie urywa
Usuńnie rozumiem o co chodzi z tymi szmatkami :P
OdpowiedzUsuńpeeling enzymatyczny najlepsze efekty chyba da na suchej / wrażliwej skórze :)
Ja też nie rozumiałam;) ale jestem naprawdę pod wrażeniem jak sobie radzi:)
Usuńa to może dlatego, że ja nie zmywam twarzy wodą :)
UsuńAaa, to może być to!
UsuńNa tej stronie http://www.faceandlook.pl/konkursy był organizowany taki konkurs, potrzebowali 1000 ambasadorek - ryzyk fizyk, niektórym się udało załapać :) widzę, że później była druga edycja ale o niej nie wiedziałam :) warto się zarejestrować i śledzić czy nie będą znów tego organizować ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za info!:)
UsuńJa stosuję taką gąbeczkę z rossmanna :D czasem używam też ściereczki z mikrofibry ( ok 2-3zł w biedronce) jest świetna (podobno jest super do nóg bo włoski nie wrastają).Peelina enzymatyczne polecam również z perfecty,ale są tylko saszetce. Najlepiej nałożyć go na noc na oczyszczoną skórę i rano normalnie umyć twarz. Efekt od razu widać :D
OdpowiedzUsuńhttp://daruniunia.blogspot.com/
No ja ten swój zostawiam na noc i zero efektu:( a muszę spróbować z mikrofibrą;)
UsuńNie mam szmatki. ;-)
OdpowiedzUsuńTwarz peelinguję tylko glinką marokańską. :-)
Jak skończą mi się moje specyfiki planuję zakupić glinkę marokańska:)
UsuńTeż bardzo lubię ten peeling Soraya :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń