W weekend byłam w mieście rodzinnym i poszłam z Sisi na shopping – wprawdzie w Poznaniu praktycznie są te same sklepy, ale jakoś nie umiem w nich szukać. Spotkałyśmy też koleżankę Aisi, która się mną „zachwyca”, zawsze wprawia mnie w dobry nastrój - Sara, wiem, że mnie poczytujesz, pozdrowienia dla Ciebie!
Kupiłam:
Sukienka z H&M – 79,90, oczojebna czerwień, mocno w marchewkowych tonach – wprawdzie w niebieskiej wyglądałam lepiej, ale była krótsza. Zależało mi na, abym mogła w niej chodzić do pracy – wprawdzie nie mam żadnych wymagań co do stroju, a nie wypada latać z za krótką kiecką.
Sukienka z Bershki – 44,90 (cena początkowa 89,90) długo chodziłam za czymś w paski (najlepiej biało-granatowe), ale bardzo mało rzeczy dobrze na mnie leżało.
Spódniczka z lumpka – 15 zł, z wysokim stanem, ładnie trzyma mi boczki, będzie idealna do czarnych rajtuzek na jesień i zimę.
Dwie bawełniane bluzki z lumpka po 2 zł każda – są niezniszczone, więc git.
Koszula z Teranovy – 29,90, prezent od Sisi słodka krateczka, muszę zrobić w niej zakładkę i będzie git.
Weszłam jeszcze do Sephory po szminkę na urodzinowy prezent Mamy i zakupiłam sobie cień, bo był przeceniony z 29 na 7,90, więc żal nie spróbować – w ogóle są lakiery seporowskie w szalonej kwocie 3,90! Chyba wycofują część asortymentu i będzie nowa szata graficzna. Kupiłam jeden dla mamy, bo nie było więcej ładnych bezdrobinkowych czerwieni;) W H&M dorwałam jeszcze mikro masło do ciała za 2 zł - idealne do torebki i zestaw gumek również po 2 zł - mimo, że nie ma kto mi podkradać gumek, zawsze mi giną.
Więcej kosmetycznych zakupów pokażę pod koniec miesiąca coby dawkować porcję przyjemności dla oka. Jak Wasze zakupu niekosmetyczne w tym miesiącu?
Piękna ta sukienka z H&M! :) Nie mam zbyt dobrych wspomnień z lakierami z Sephory :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam żadnego - 19,90 za mikro lakier nigdy nie przekonywało mnie:P
UsuńKochana butów nigdy za wiele!!!:)) Gdybyś miała jakieś wyrzuty sumienia to pisz do mnie, szybko je zlikwidujemy!!!:) Dodatkowo powiem Ci, że gumiakowe japonki, baleriny nad wodę są super;) ja moje w weekend moczyłam w wodzie bo musiałam jakość dojść do łódki! ;) REWELACJA!!!:)
OdpowiedzUsuńJa mam jedne "klapki basenowe" i są cudowne nad jezioro tudzież deszcz;) ale ich żywot powoli dobiega końca...stąd zakup:P jaki masz rozmiar stopy?;)
Usuńmi się pierwsza sukienka bardzo podoba, ale tez bym wolala chabrową :) jednak masz rację, z tyłiem na wierzchu nie ma co latać ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba jeszcze skocze po biala:)
UsuńŚwietne zdobycze :D pierwsza sukienka urocza :D
OdpowiedzUsuńNo ba;)
UsuńBardzo fajne zakupy ;) Najbardziej spodobały mi się sukienki są mega dziewczęce ;) A tak po zatym to widzę że nie tylko ja mam problem z znikającymi gumkami do włosów ;D
OdpowiedzUsuńGumki to jakaś moja zmora:P
UsuńJakie świetne rzeczy ! ta pierwsza sukienka mnie zauroczyła ♥
OdpowiedzUsuń:))))
Usuńsuper zakupy:) na pewno tu jeszcze zajrzę:)
OdpowiedzUsuńMilo mi:)
Usuńświetne zakupy :) ta sukienka z pierwszego zdjęcia cudowna! *.*
OdpowiedzUsuńPoluje teraz na taka biala;)
UsuńŚwietne rzeczy kupiłaś ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne balerinki ! ;)
OdpowiedzUsuńświetne łupy, wszystko bym Ci ukradła :)
OdpowiedzUsuń