Moje włosy były zawsze cienkie i jakoś ich było mało na mej
głowie. Kiedyś włosy myłam szamponem i tyle:, nie pomyłabym o żadnych wcierkach i maskach.
Jednak od kiedy zaczęłam nałogowo czytać blogi, zaczęłam
przywiązywać większą wagę do nich (czyli jakieś 1,5 roku). Zauważyłam zwiększenie objętości mojego
kucyka.
Pierwszym specyfikiem włączonym do mojej pielęgnacji była słynna wcierka Jantar:
Wcierkę stosowałam przed każdym myciem przez 3 tygodnie.
Kolejno zrobiłam przerwę, ok. miesięczną i znowu kuracja, ale tym razem na 2
tygodnie. I tak kilkanaście razy.
Płyn nakładałam w niewielkiej ilości na skalp głowy, głownie skupiając się na przedniej części. Nie były to duże ilości, ok.łyżki stołowej. Wcierką nakładałam przed myciem na 2-3 godziny lub na całą noc. Nakładana na umyte włosy straszni obciążała mi włosy i już pod koniec dnia był out.
Wcierka nie podrażniła mojego sklapu, jest płynna, trochę
zalatuję tanią wodą kolońską:P Samo opakowanie zawiera „dziubek”, który do
szału doprowadzał mnie, po jego wyjęciu nalewałam produkt prosto z butelki na łapkę, a z łapki na głowę. Cena
wcierki to ok.10zł, do zdobycia w mniejszych drogeriach.
Skład dla zainteresowanych:
Aqua, Propylene Glycol, Glucose, Calendula Officinalis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Pinus Sylvestris Extract, Arnica Montana Extract, Arctium Majus Extract, Citrus Medica Limonum Extract, Hedera Helix Extract, Tropaeolum Majus Extract, Nasturtium Officinale Extract, Amber Extract, Disodium Cystinyl Disuccinate, Panax Ginseng, Arginine, Acetyl Tyrosine, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11, Peg-12 Dimethicone, Calcium Pantothenate, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine Hci, Citrulline, Glucosamine HCI, Biotin, Panthenol, Polysorbate 20, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, PABA, Triethanolamine, Carbomer, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Methyldibomo Glutaronitrile, Dipropylene Glycol, Limonene, Linalool
Efekt – na mej głowie pojawił się wysyp baby hair! Wcierka
skończyła mi się jakiś czas temu, ale jak wykończę inne specyfiki, to na pewno do niej wrócę
Bardzo ją lubię:) Właśnie skończyłam swoją trzecią czy czwartą kurację i planuję następne:)
OdpowiedzUsuńJa mam jakieś inne specyfiki, ale na bank wrócę:D
Usuńjako jednak z nielicznych nie znam, nigdy Jantara nawet w dłoni nie miałam.. tym bardziej na włosach :P muszę wreszcie to zmienić i się z nim zakolegować.. też chcę bejbi herki :D
OdpowiedzUsuńJa mam ciągle ich wysyp:D i dziś stwierdziłam, że w sumię lubie włosy, miały dobry dzień:P
UsuńUwielbiam ta wcierkę :) Zawsze staram się miec butelkę w zapasie :)
OdpowiedzUsuńJest po prostu genialna..
Ja muszę najpierw skończyć to co mam;)
Usuń