Moim ulubionym płynem jest Bawełna z Bielendy <klik>. Ostatnio
miałam problem z jego zakupem (zmieniają opakowania), więc wrzuciłam ten z
Nivea za całe 8,99.
I jest to pierwszy płyn, który czasami podrażniał mi oczy!
Nigdy wcześniej żaden płyn nie szczypał mnie. Nie było to często zjawisko, ale
kurczę! przecież nie będę się zastanawiać – będzie szczpać mnie, czy nie.
Sam z siebie nawet dobrze zmywa makijaż oka, ale czasem nie
radzi sobie z tuszem do rzęs. A nie używam wodoodpornych, a zwykłych.
"Test" na eyelinerze z L'Oreal, żelowych kredkach super Shock z Avonu, korektorze i tatuażu z Mejbejlina.
Tłusta
warstwa po myciu do zniesienia. Wyjątkowo szybko się mi skończył, bo i czasem
potrzebowałam po dwa waciki na oko.
Skład:
Podsumowując – przeciętny przedstawicieli płynów
dwufazowych, który potrafi szczypać w oczy. Do wora, a wór do jeziora!
Miałam i też nie polubiłam:(
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię dwufazówki chociaż tej nie miałam, to lubię tą z Marion.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy jeszcze nie mialam:)
Usuńooo nie, nie cierpię jak mnie coś w oczy szczypie.. od razu płaczę i łzy się leją strumieniami :/
OdpowiedzUsuńdo jeziora go :D
Już go schwałam w głąb szafy;)
Usuńa po co do szafy? :P do wora i do jeziora :D
UsuńDo denka będzie;) potem do jeziora;)
Usuńwypiszę Ci usprawiedliwienie :P
Usuńyeah:D a będziesz mi pisać takie do pracy?;)
UsuńKolejna negatywna opinia, na pewno nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się od niego z daleka!
Usuńchcialam go kupic ostatnio, bo potrzebowalam na szybko czegos do demakijazu oczu... dobrze jednak, ze tego nie zrobilam :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się od niego z daleka.
Usuń