Nienawidzę świąt. Nie cierpię i już. W tym roku, po wizycie
w domu uznałam, że dojrzałam do samodzielnych świąt. Będę jeść pierogi z
paczki, oglądać Przyjaciół i mieć w pompie całe przygotowania i robienie
zamieszania ze względu na dwa dni. Nawet prezentów nie ma u mnie w domu;) jednak ze
względu na moje imieniny i urodziny dostałam drobiazgi od Sióstr i Faceta.
Słodki i uroczy pyłek z Douglasa – będzie ślicznie wyglądał
na toaletce:)
Od Sióstr: szminka Rimmel w kolorze 22 od Siostry, piękna
czerwień, dość trwała, nie straszne jej picie:D; bransoletka na skórce z
serduszkiem <3 i pędzelek Hakuro H79, to już tylko poprosiłam by mi
odebrały. Chce go porównać z 217 z MAC. Dostałam też urocze etui na telefon - w oczojebnym różowym kolorze.
Wykorzystanie bonu z pracy – zamówiłam dwa scruby cukrowe od Kini.
Kocham je. Zostawiają idealnie tłustą warstwę po użyciu. Póki co używam rozgrzewającego –
pachnie głównie goździkowo, ale wszystko zniosę bez tej ich cytryny:P Były w pro za 59,90. Balsam do rąk niestety ma uszkodzoną
pompkę, muszę wymienić, trochę mi cytryną zalatuje, ale mam nadzieje, że po
rozsmarowaniu zginie. Cena 39,90
Skoro nie mam kremu do rąk to skusiłam się na polecany ostatnio
przez Iwetto – odżywczy krem z woskiem pszczelim i olejem makadamia od Anidy.
Pachnie faktycznie fenomenalnie:D cena 3,99 w Naturze. I sreberko od Lovely – wprawdzie to
piasek, ale taaaak ślicznie wygląda:D będzie moim małym szaleństwem;) 8,99
I najlepszy prezent ever – podgrzewana nakładka na fotel w
aucie. Po zmianie facetowego auta jedyną rzeczą, której mi brakowało, to
podgrzewane fotele. Teraz już mam, będę też mieć w swoim aucie. Kocham
podgrzewaną dupkę!
Jak tam poświątecznie
u Was?
Też nieprzepadam za świętami:/ a kosmetyki fajne, zastanawialam się nad tym pyłkiem z Douglasa.
OdpowiedzUsuńPyłek jest uroczy:)
UsuńScruby z Pat&Rub kuszą mnie od dłuższego czasu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
ja się zakochałam!
UsuńTeż uważam, że każdy powinien czuć się podczas Świąt po prostu dobrze. Nieważne czy będzie to pizza z grzybami przed tv czy wielkie Święta z amerykańską pompą. Szkoda, że często zapomina się o tym, że nie ważne są te całe przygotowania i trzymanie się utartych schematów skoro nie sprawiają radości...Mam nadzieję, że kolejne Święta spędzisz już po swojemu ;) Prezenty piękne i też jestem fanką podgrzanej dupki ;)
OdpowiedzUsuńciepła dupka nie jest zła:D
UsuńZdecydowanie w kolejnym roku będą po mojemu:)))
Wszędzie szukam tego kremu z Anidy - bezskutecznie, niestety.
OdpowiedzUsuńu mnie było sporo sztuk:) poszukaj na stronie producenta, gdzie w Twojej okolicy można go dostać
Usuńpyłek <3
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńŚwietne prezenty:) Pyłek i produkty Pat&Rub też mnie kuszą:) Balsam do rąk zakupię przy najbliższej okazji bo otulający już dawno zdenkowany:)
OdpowiedzUsuńMi otulający średnio przypadł do gustu, bo tam znowu cytryna;) ale ogolnie efekt po użyciu świetny:D
UsuńJa mam wręcz odwrotny stosunek do świąt ;) Bardzo lubię, ale i tak część spędziłam przed tv z Przyjaciółmi ;) Zanotuję sobie na przyszły rok pomysł z podgrzewanym fotelem, dla mojego mena będzie jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńPomysl na prezent przedni. Jest na zapalniczke samochodowa;)
UsuńMoze jak bede starsza, to mi sie odmieni ze swietami, poki co jestem na nie;)
Świetne prezenty oraz zdobycze!
OdpowiedzUsuńPyłek wyglądsa uroczo :)
Kosmetyki Kingi uwielbiam, ale również poza serią cytrynową ;)
a kremik do rąk prezentuje się bardzo ciekawie!
Podobnie jak ty lubię podgrzewany tyłek, na szczęście mam taką funkcję w siedzeniach ;)
Kremik najlepiej pachnie:D
UsuńPylek jest uroczy i to jego najwieksza zaleta:D jak bede zmieniac autko to na bank musi byc z podgrzewanymi siedzeniami;)
Swietne zdobycze, Pat and Rub mnie kusi, jeszcze nic nie mialam. Podgrzewanego tylka nie chcialabym miec hehe
OdpowiedzUsuńZimnolubna jestes? Ja zdecydowanie wole cieplelko i takie gadzety sa dla mnie obowiazkowe:D
UsuńPat and Rub działa na mnie bardzo zachęcająco :)) Podgrzewacze tyłka to też na pewno super sprawa :D
OdpowiedzUsuńSprawa fantastyczna!! Kinga mnie kusila dawno, ale czekalam az zuzyje co mam;)
UsuńNie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak podgrzewana nakładka na fotel samochodowy - już ją chcę :D
OdpowiedzUsuńPoszukaj koniecznie:D sa w sklepach motoryzacyjnych.
UsuńMam zielony peeling z P&R i jestem nim rozczarowana:(
OdpowiedzUsuńA czym Cie rozczarowal?
OdpowiedzUsuń