Częściowo pokazywałam już w kilku miejscach, to co mi
przybyło w tym miesiącu:
- Puder z Gerlę <KLIK> - ostatnio się nim przypruszyłam…cuuudo, ale nadal denkuję ten z Burżuła <KILK>
- MAC <KLIK>– paintpot co cudo nad cudami, eyeliner przeciętny, a tusz nadal czeka w kolejce
- Chanel – lakier Dragon <KLIK> – trochę zbyt ciemny niż chciałam, z jakością bez polotu.
- Szminka, trio Sleekowe <KLIK>– trio cudowne, pędzel też, szminka to jakieś nieporozumienie
- Rossmann - tu z rozwagą <KLIK>
Ze sklepu Skarby Syberii (swoją drogą mają tanie przesyłki do paczkomatów, ja płaciłam 3,90!!):
- Balsam do włosów suchych. Objętość i nawilżenie Natura Syberica - 24,90 - do kolejki. Mam jedna odżywkę i maskę, ale ja zużywam tego dużo, więc nie będzie czekła dłużej niż miesiąc
- Żel pod Prysznic na bazie Ekologicznego Oleju z Cedru Syberyjskiego -12,90 - pachnie lasem
- Tradycyjny Syberyjski Szampon Agafii nr 4 na Kwiatowym Propolisie - Puszystość i Lekkość - 16,90 - będzie kolejnym, który zacznę.
- Szampon Aleppo - Odżywczy - do wszystkich rodzajów włosów - 12,90 ...pachnie korzennie? Męskimi perfumami... i teraz widzę, że jest odżywczy, a nie OCZYSZCZAJĄCY, to chyba dlatego średnio sobie radzi z moimi przetłuszczającymi się włosami....
- Maska Tajska do Włosów - Blask i Siła - 21,90 - Pachnie sklepem indyjskim...
- Czarne mydło Savon Noir - 23,90 - jak oczyszcza facjatę!
- Lekki krem brzozowy - 19,90 - lekki to on nie jest, ale ładnie nawilża i nadaje się pod makijaż.
- Płyn milcearny z L'Oreala - ok. 15 - będzie dla faceta i dla mnie, bo co jakiś czas muszę odstawić micel biedronkowi, bo mi się nudzi.
- Płyn do czyszczenia pędzli Inglot - 12,90 - do szybkiego przetarcia pędzli
- Antyprespirant Rexona - 7,90 - w końcu coś bez zakrętki.
- Eveline nr 371 - ok. 5 zł - ładna żywa czerwień, brakowało mi takiej
- Wibo Express growth - ok. 3 zł - Sisi mówi, że gdy nałoży ten lakier na pomalowany właściwym to trzyma jej idealnie przez 4 dni...zobaczymy
- Polerka - ok. 3 zł - co tu mówić, pazurki trza polerować
I coś czego zapomniałam dać fotę, więc zapożyczam z netu:
- Korektor z Catrice - 12,99 - ładnie kryje...;)
Ufff. Dużo tego wyszło...Matko. Nic nie kupię w grudniu!
Same perelki widze ;) Ja niestety mialam listopad pod haslem nie kupije kosmetykow ;,(
OdpowiedzUsuńpodziwiam, ze tak potrafisz:D
Usuńno sporo tego;) ja tez troche zaszalalam w listopadzie ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten plyn do czyszczenia pedzli z Inglot.
Póki co użyłam go 2 razy:P
Usuńmnie też ciekawi, bo ja za mój psikacz do pędzli z MUFE zapłaciłam z 5 x tyle. i teraz się zezłościłam na własną głupotę i rozrzutność :-)
Usuńszalona Ty:P
Usuńuwielbiam rosyjskie kosmetyki! niestety obecnie brak funduszy na cokolwiek....
OdpowiedzUsuńOjeja, ja ogólnie jakoś nie mogę nałożyć na siebie dyscypliny;)
UsuńMi jest żal używać Gerlę... Kurde, przecież też na niego polowałam, ale jest taki piękny.... A wiem, że jak się skończy, to już go nie kupię. Buuu...
OdpowiedzUsuńDokładnie! Już dawno pewnie bym wyrzuciła ten z Burżuła by móc korzystać z nowego, ale jak zacznę, to skończę i nie kupię nowego:((((((((((( a ma taaaakie śliczne opakowanie:D
UsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie krem Sylveco :)
OdpowiedzUsuńpóki co jestem zadowolona - ładnie nawilża, nie przeciąża, szkoda tylko że pachnie:P
UsuńSporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńjakoś tak wszyło:P
UsuńPokaźne zbiory:) A w tą Twoją zakupową abstynencję w grudniu to jakoś nie wierzę;P
OdpowiedzUsuńDobra, dobra:P ale ja też nie wierzę, kliknęłam żel w Vipery z okazji darmowej dostawy:P
UsuńSwietne zakupy. Nie mialam rosyjskich kosmetykow, ale tez mnie nie kreca.
OdpowiedzUsuńja jakoś polubiłam:)
UsuńDuzo tego sobie przywlaszczylas ;-) wiekszosci z tych Twoich zakupkow nie znam :-(
OdpowiedzUsuńsię gra, się ma;) a nuż Ci się coś spodoba i zachcesz mieć:D zawsze pomogę w zdobyciu ich:)
UsuńAleż dobroci :) Dobrze że wspomniałaś o Skarbach Syberii. Skoro mają tak tanią wysyłkę, to nie będę się fatygować po ruskie kosmy osobiście ;)
OdpowiedzUsuńnooo:D bardzo pozytywnie się zaskoczyłam i pozostanę mu wierna:)
UsuńTylko 3,90 do paczkomatu? Jeeny, normalnie jak sen :D
OdpowiedzUsuńNooo, cale 3,90!!
UsuńBardzo fajne zakupki!
OdpowiedzUsuńKochana ale grudzień się dopiero zaczął, więc nie wierzę, że w grudniu już niczego nie kupisz ;-)
Na krem Sylveco oraz czarne mydło mam sporą chęć!
Oj tam oj tam:P ale bedzie mniej!
UsuńCałkiem spore te zakupy, ja mam już masę planów na grudzień :)
OdpowiedzUsuńJa ciagle sie glowie nad paleta Sleeka...ahh
UsuńŚwietne zakupki :) ciekawam jak Ci się spisze Gerlę :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż będę regularnie go używać:D
UsuńJa pierdziuuu...;D Jakbyś chciała się kiedyś podzielić czy coś to ja się zgłaszam;D
OdpowiedzUsuńheh, będę pamiętać:)
Usuń