W tym miesiącu poszło kiepściutko, ale nie mam ochoty
trzymać pustych opakowań, tym bardziej, że jednego potrzebuję do czegoś :P
- Dezodorant do stóp i dezodorant do butów Fuss wohl z Rossmanna – tanie i dobre, lubię takie produkty. Ładnie pachną, robią co mają robić. Butelka do butów już kupiona nowa, do stóp poczekamy na upały;)
- Woda termalna Uriage – uwielbiam ja i facet, stąd pewnie będzie użycie 1 butelka na miesiąc;)
- Olejek łopianowy z czerwoną papryką – ulubieniec do włosów. Wczoraj go opisywałam tutaj.
- Balsam do ciała z Organique – w sumie okay, ale za taką cenę oczekuję więcej. Recenzja tutaj.
- Maseczka z glinką zieloną z Ziai – miałam kiedyś jedno opakowanie, ale ot taka masaczka, ale teraz gdy moja twarz jest w trakcie nakładania kwasów i mam pełno suchy skórek sprawuje się wyśmienicie. Kupiłam kolejne opakowanie;)
- Maseczka peel-off z witaminą C i olejkiem z pomarańczy – ładnie pachnie;) większego efektu nie dostrzegłam.
Jak Wam poszło w styczniu? Miałyście któryś z moich produktów?
ps.coś mi blogspot zjada jakość zdjęć;((((
Mam chyba jeszcze resztkę glinkowej Ziaji, ale nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. A olej GP kusi, oj kusi ;)
OdpowiedzUsuńNo u mnie za pierwszym razem tez szalu nie bylo, ale teraz moja twarz ja polubila:)
UsuńZnam tylko wodę Uriage i wielbię ją tak samo, jak i Wy:) W okresie wiosenno-letnim chciałabym za to wypróbować balsam Organique, teraz wiem, że i tak by sobie nie poradził, więc pozostaję przy masłach:)
OdpowiedzUsuńTylko bierz pod uwage, ze ja mam b.sucha skore. Kup sobie od nich koniecznie peeling:D
UsuńMi samej wystarcza Uriage na miesiąc, więc lepiej zaopatrz się w większą butlę :D
OdpowiedzUsuńCo dziwne te w duzych butlach wychodza drozej niz dwie male!
UsuńWodę Uriage uwielbiam. Balsam do ciała z Organique miałam i planuję ponowny zakup, bo na lato jest idealny :)
OdpowiedzUsuńMoze na lato bylby lepszy, ale dostalam go w spadku i musialam zuzyc od razu-ma date waznosci 6 mscy.
UsuńZainteresował mnie dezodorant do butów. Chętnie taki bym kupiła.
OdpowiedzUsuńLadnie neutraluzuje niepezyjemny zapach z butow:D
UsuńOlejek łopianowy stoi dzielnie na półce, musze w końcu go wykorzystać bo kurzy się biedactwo :)
OdpowiedzUsuńWykorzystaj koniecznie:D
UsuńZadnego z tych produktow nie stosowalam, ale mam ochote na to mleczko z Organique :-)
OdpowiedzUsuńJa fanką peelingów od nich zostałam:D Peeling ponad wszytko;)
UsuńNie miałam żadnego, ale maskę nawilżającą chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam - tania, ładnie pachnie, dobrze nawilża:)
UsuńCiekawił mnie ten balsam z Organique, ale piszesz, że niezbyt, to odpuszczę zatem :)
OdpowiedzUsuńZa taką samą cenę wole o galaktykę lepszy peeling - zdzieranie i nawilżanie w jednym
UsuńU mnie będzie nieco więcej bo kilka produktów powykańczałam :) Olejek koniecznie muszę kupić i się przekonać na własnej skórze o jego działaniu :)
OdpowiedzUsuńKup, bo naprawdę widać różnicę!
Usuńwoda Uraiage super:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jak będzie ciepło i schowam ją do lodówki:D
UsuńKolejne "denko" pełne produktów, których w ogóle nie znam, ;-)
OdpowiedzUsuńJA szczególnie polecam wodę termalną i olejek:)
Usuńmuszę wypróbować tej wody termalnej :))
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie!
Usuńcoś się Moja Droga obijałaś w zeszłym miesiącu :P jak ja zapodam denko, to Ci kapcie pospadają :D ahahhaha
OdpowiedzUsuńdenko co prawda z 3 miesięcy, a nie jednego :P ale to się nie liczy przeca :D hłehłehłe
Mówisz, że mi klaczersy spadną?;)
Usuńoczywista, że Ci klaczersy spadną :D
UsuńIdę poczytać co napisałaś na temat oleju łopianowego. Miałam takowy ale z innej firmy i nie wrócę już do niego, a i efekty w sumie żadne.
OdpowiedzUsuńJa jestem z niego bardzo zadowolona:) Nie wiem czy to skutek tej papryki, czy samego olejku, dam znać jak trochę poużywam tego ze skrzypem.
Usuń