Celia Nude 605

E: Kocie myślę o szmince, chce mieć szminkę, jaka ci się podobałaby na moich ustach?
F: Każda, jesteś śliczna (no ba;))
E: Oj dobra, weź mnie nie bajeruj, tylko pomóż mi, jak mam problemy pierwszego świata
F: No a jakie już masz ?
E: No mało mam, w sumie tylko tą czerwoną co w niej chodzę po domu o i jeszcze taką co nie ma koloru…
F: To po co taka jak nie ma koloru
E: A bo ładne opakowanie miała, pokaże ci <idzie, wyciąga, maluje>
F: Ale ona ma kolor, pasuje ci odcieniem do różu co masz!



Pomadka daje lekki kolor na ustach – bardziej poblask, ale coś tak jest, skoro nawet facet widzi:D



Moja szminka ma numer 605 i na łapce wygląda tak:


Efekt jest jakoby nie było, usta się błyszczą i dla mnie to jest okay. Na pewno wielki plus za opakowanie – porządnie wykonane, zamykane na klik. Jak na cenę pomadki 10zł jest w wielki szoku. Pozytywnym!  Na minus na pewno zapach – czytałam, że jest winogronowy, jakiś taki podobny jest, mi nie pasuje, w dodatku wyczuwalny na ustach:/ Na ustach wytrzymuje niewiele. Taka ot, pomadeczka. Nie stopiła mi się, nie złamała, zakochana w opakowaniu jestem;) ale ostatecznie oddałam Sisi, bo ja za rzadko korzystam i by się zepsuła. Ona ma ze 3 w torebce i namiętnie korzysta z każej;)

Na ustach tak (usta Sisi):


I tak zostałam w kosmetyczce tylko z czerwoną szminką Rimmela i jedną próbką czerwonej. 

Jak Wasze zbiory szminkowe?







Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

24 komentarze:

  1. Ja mam 2 z Celia Nude i baaaaaardzo rzadko uzywam, wole kolorowe. Poza tym 3 blyszczki, 2 blyszczyki matowe NYX, 3 kredki bourjois, 3 pomadki ze sleek, dwie z mac, 3 z rimmel, apocalips/okropienstwo/ i moze jeszcze cos ale nie pamietam... dwie z kiko mamie oddalam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Mamie jeszcze ostatnio oddałam tą z MUA. A jakie masz z MAC? Bo kojarzą taką jedną różową tylko.

      Usuń
    2. Plumful i Impassioned, ta pierwsz bardzo fajna, a druga wiadomo, chociaz Plumful jak dla mnie troche smierdzi plastikiem.

      Usuń
    3. Łooo, to niekaceptowalne dla mnie przy takiej cenie!

      Usuń
  2. Miałam, zaliczyłam przygodę po czym przygarnęła je Mama :))) Nie przepadam za Celią, lecz u mnie wypadła lepiej niż słynne masełka z Revlonu. Ostatecznie nie czuję potrzeby wracania, lubię inne zabawki a jest tego sporo.
    Pośród szminek znalazłam ideał i wierna jestem lakierom do ust z Shisiedo ♥

    Kiedyś byłam uzależniona od błyszczyków, a dzisiaj wybieram tylko te które zachwycają mnie jakością jak JT, czy Instant Light Natural Lip Perfector :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę poczytać o tych lakierach, ostanio zastanawiałam się na tym z L'Oreala, ale nie było czerwonych.
      Ja się na masełka z Revlonu nie susiłam, wole zwykłe balsamy czy pomadki pielęgnujące.

      Usuń
  3. Mam dwie Celie (602 i 603) obie już mocno zużyte, bo bardzo je lubię:) Zapach mi się bardzo podoba, chyba nawet bardziej niż ta słynna wanilia z pomadek MACa;P

    OdpowiedzUsuń
  4. celia 602, inglot nie pamiętam numerka i ostatnie zakupy hean kilka sztuk

    OdpowiedzUsuń
  5. 605 to jedyny odcień, który mam z tej bardzo popularnej serii. Taki uniwersalny, niezbyt trwały pomadko-błyszczyk. Pasuje do wszystkiego, nie wyróżnia się niczym szczególnym, a jednak lubię i noszę dosyć często, zamiennie z czerwienią, kiedy chcę uzyskać lekki i naturalny efekt. Przyjemny w użytkowaniu produkt :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę u Ciebie poczytać o czerwieniach:D coś mam szał na ten kolor:P

      Usuń
  6. To dopiero ograniczenie :) Nie potrafiłabym tak tylko z jedną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jakoś nie ciągnie do szminek...stąd taka szalona ilość:D

      Usuń
  7. odcień bardzo delikatny, lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojj to ja mam wielki zbiór pomadek. Dzisiaj nawet jedną zakupiłam i mam co do niej mieszane odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje zapasy powiększają się ostatnio co raz bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.