Woski Kringle Candle

Woski Yankee Candle podbiły moje serce. Opisywałam kilka zapachów:
W sieci zrobiło się głośno o woskach Kringle – że niby większe (fakt), że się nie kruszą (fakt), ze mają opakowanie (fakt). 


Niby wszystko na plus, więc skusiłam się na zapachy:

  • świeżo upieczony chleb (chodzi za mną świeża bagietką z BBW, ale jakoś jej trafić nie mogę)
  • świeżo skoszona trawa (grunt to mieć faceta uczulonego na trawę i kochać ten zapach:P)
  • gruszka

Cena jednego wosku to 13zł.

I cóż… jestem zawiedziona zapachami.


Pieczony chleb to wielki śmierdziuch. Wali. To nawet nie leżało obok chleba  z supermarketu. Fuj. Nie wiem jak go opisać… Jest mdły, duszący, po zapaleniu strasznie rozbolała mnie głowa. Leci do kosza!


Gruszka… pachnie ładnie, ale to nie gruszka. Zapach jest delikatny, subtelny, po zapaleniu ładnie otula pomieszczenie, ale 1 kawałek (w opakowaniu jest ich 5) wystarcza na jakieś 4-5 paleń (ja pale po 3-4h).


Koszona trawa pachnie jak łąka, trochę pokrzywowo, jest w porządku, ale inaczej ten zapach sobie wyobrażałam. Jest dosyć intensywny podczas palenia. I chyba zacznie mnie od niego głowa boleć:(

Ogólnie zapachy, które wybrałam nie do końca spełniły moje oczekiwania i zdecydowanie zostanę przy woskach Yankee Candle!


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

26 komentarzy:

  1. Mi dzisiaj przyszły zapachy z Yankee Candle i się zakochałam;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wypale koncowki co mam i wezme nowa porcje od nich:)

      Usuń
  2. Śmierdzący chlebek? A ja myślałam, że to zapach jak po wejściu do piekarni będzie :( A myślałam, że te woski są równie dobre jak YC i zamówiłam chyba 3 czy 4 ich produkty ale w innych zapachach. Oby były lepsze od tych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez liczylam na zsoach jak z piekarni:(
      Mam nadzieje, ze lepiej trafisz z zapachami:))

      Usuń
  3. Ostatnio właśnie oglądałam te woski w jednym ze sklepów internetowych i zastanawiałam się nad zakupem, ale teraz to już ich nie ruszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie miałam jeszcze żadnych wosków , ale zacznę chyba od YC :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam tylko YC i mimo, że mam dostęp do Kringlue jakoś nie mam ochoty na ich testy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem fanką wosków, ale jeżeli mam wybierać to wolę YC :) Szkoda, że zaliczyłaś mało udane spotkanie...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja pozostaję chyba przy YC.. dużo firm próbuje zrobić coś po swojemu w podobnym klimacie, ale Yankee, to Yankee :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wosków miałam tylko kawałek arbuza od koleżanki a dziś lecą do mnie takie mini swieczuszki;) zobaczymy czy bedą ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. NIe miałam jeszcze żadnych zapaszków tej firmy póki co to mam zapas Yankee :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam chyba jakies dwa niedopalki i jedna tarte nie ruszona, wiec niedlugo kupie jakies letnie zapachy:D

      Usuń
  10. wow jakie zapachy ;) jeszcze lepszy wybor niz yc

    OdpowiedzUsuń
  11. Śmieszne zapachy. Ja jeszcze nie miałam żadnego wosku, bo dopiero niedawno kupiłam kominek, ale też chyba jednak pozostanę przy YC :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ostatnio też skusiłam się na zapachy Kringle, wybrałam m.in. gruszkę, brzoskwinię i miętę. Ciekawe czy u mnie się sprawdzą. Ja zapłaciłam po 11 zł za szt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem szalenie ciekawa jak Ty odbierzesz zapachy!

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.