W marcu największym szaleństwem były zakupy w Yves Rocher,
które pokazywałam tutaj <klik>. Wrzuciłam też woski Kringle Candle
<klik>, ale to totalna porażka. Reszta, którą zakupiłam to:
Krem Ziaja 25+ nawilżająco matujący. Mój obecny skończył się, kończe jeszcze jeden, wykorzystuję próbki, ale nowy jest;)
Krem CC 123 Perfect od Bourjois w kolorze 31 Ivory.
Początkowo zdecydowałam się na 10 sleep hours effect, ale w Rossmanie nie było
najjaśniejszego koloru, a kolejny był za ciemny. W Hebe niestety w ogóle nie
było tych podkładów, a że krem CC był w dobrej cenie 27,99 (w Rossmannie w pro
37,99!!) i jedna z Was go polecała, to wrzuciłam. W ogóle w pokonaniu Hebe i
Rossmanna w kolorówce, to Rossman zawyża ceny podkładów Bourjois! Dziś był pierwszy test - początkowo się przestraszyłam, bo lekko wpadał w róż na mojej twarzy, ale ładnie się dopasował do mojej żółtej cery.
Chodziła za mna jakaś dzienna szminka do pracy – padło na
Golden Rose Velvet Matt w kolorze 12 – niby brudny róż, ale momentami w cegiełkę
wpada. Nie wiem, czy ją polubie…10,90.
Złotko od Lovely pokazałam wczoraj <klik> - kupiłam jak była likwidowana kolekcja, za całe 4,89. Podczas przeprowadzki kosmetyków do toaletki zgubiłam! Swój
ukochany liner z L’Oreala SLim Perfect <klik>. A jakoże cena podskoczyła teraz do dobrych 4
dych, to wzięłam tańczy zamiennik z Eveline (10,99), ale to nie to:( niefajna końców, nie daje rady całego dnia.
Dziś na 3 minuty wskoczyłam do centrum handlowego po puder do kąpieli o zapachu magnolii (7,50/100g), nad którą rozpływałam się również wczoraj;) i poprosiłam o próbkę ziołowego peelingu enzymatycznego. Pani rzekła, że nie mają próbek, ale jak dopłace 1zł za opakowanie to mi da z opakowania testowego. Miło:)
Moja szczotka a’la Tangle Teezer powoli kończy żywota, a TT
w wersji kompaktowej nie do końca się sprawdza na co dzień, więc skusiłam się
na szczotkę z naturalnego włosia w polaczeniu z plastikowymi ząbkami z
Rossmanna. Jestem póki co bardzo zadowolona, choć rozczesanie włosów zajmuje
więcej czasu.25,99 Ps. Dziewica orleańska idzie do fryzjera!
Wrzuciłam w Hebe też suchy szampon Batiste – tym razem
wersję dziką:D 14,99. Opisywałam je tutaj <klik>.
Potrzebowałam też jakieś dezodoranty, coby nie walić
potkiem;) i jestem zachwycona zapachem antyperspirantu z FA. Tak jaram się
zapachem pod pachę. Nivea wrzuciłam, bo kiedyś miałam i pamiętałam, ze miał
ładny zapach.
Skarpetki złuszczające – poczekają na lepsze czasy, bo
jeszcze nie odrywam stóp. Ogólnie stopy mam zadbane cały rok, ale chce zobaczyć
czy będzie różnica:D 30 zł z przesłyką na Gruponie.
Kupiłam również próbki podkładów mineralnych, ale zrobię o nich niedługo osobną notkę.
Sporo nowości:) mam ten peeling enzymatyczny i bardzo go lubię:) ale dziwne, że musiałaś zapłacić tą złotówkę, u mnie próbki są bez problemu za free
OdpowiedzUsuńNo pani wlasnie powiedziala, ze takich probek w saszetkach nie ma i moze mi dac tylko w sloiczku...
UsuńNo tak ja też dostawałam nieraz w słoiczku, ale nieodpłatnie.
UsuńA no pacz, to muszę napisać do ich jaką mają politykę słoiczkową:D
Usuńa juz sie zastanawiałam nad tymi woskami KC, chyba sobie daruje.
OdpowiedzUsuńJa nie trafilam z zapachami, mimo opakowania i tak wole YC.
UsuńWidzę, że zdecydowałaś się na krem z Ziai. Mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńTez mam taka nadzieje:D
UsuńNa Cc kiedyś na pewno się skuszę
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa krem z Ziaji 25+ ciągle się czaję bo nigdzie nie mogę go znaleźć :)
OdpowiedzUsuńJa znalazlam w Hebe i sa tez w salonach firmowych, czesto w aptece widze je:)
UsuńCiekawe zakupy :) Miałam jedynie liner z Eveline i suchy szampon z Batiste (również Wild) i z obu tych produktów jestem zadowolona! Pisak jest dla mnie całkiem wygodny i łatwy w obsłudze (ale fakt, nie miałam L'Oreala), no a Batiste to mój hit nad hity. Sam zapach bardzo lubię, ale generalnie przerabiam te szampony w każdej możliwej wersji - właśnie wpadło mi w ręce kilka następnych :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam też do Twojej notki o KC i jestem zaskoczona! Sama nie próbowałam jeszcze tych wosków, ale czytałam o nich sporo dobrego, a tu jednak negatywna opinia! Chociaż paradoksalnie przez Ciebie nabrałam jeszcze większej chęci, żeby sprawdzić je na sobie i mieć swoje zdanie ;)) Z kilkoma woskami z YC również miałam podobny problem, że bolała mnie po nich głowa - zdaje się, że był jakiś z cynamonem i jakiś z żurawiną, ale nie pamiętam już które konkretnie... Teraz trzymam się świeższych, mniej ciężkich zapachów ;)
Ten z L'Oreal mial o niebo lepsza koncowke-bardziej elastyczna, miekka. Ten to niezly sztywniak.
UsuńNo liczylam na delikatne zapachy, ale okazaly sie smierdzace... Mam nadzieje, ze Ty trafisz z nimi lepiej:)
O muszę poszukać tych skarpetek na gruponie, przydadzą się o ile działają :) Krem z Ziaji mam w planach i kupię go jak skończę aktualny.
OdpowiedzUsuńJa skonczylam, wiec moge szalec z nowym;)
UsuńTeż kupiłam całkiem niedawno ten krem, zaczęłam już go używać i na razie się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńJa uzylam go dzis pierwszy raz:D
UsuńUżywałam tej szczotki z Rossmanna i byłam z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTak samo z kremu Ziaja. Rossmann nie tylko ceny podkładów zawyża, ogólnie ma wyższe ceny.
W każdym razie daj znać co sądzisz o kremie CC Bourjois, bo sama się do niego przymierzam.
No mnie z cenami uderzyli z tymi podkladami, bo to dosc drastyczne roznice byly. Twoj ostatni post o szczotce natchnal mnie do zakupu:D
UsuńZnac dam za kilka tygodni:)
CC Bourjois musi być świetny, podobnie zresztą jak podkład z tej serii :-)
OdpowiedzUsuńZ podkladu bylam dostatecznie zadowolona;)
UsuńCzekam z niecierpliwościa na recenzje skarpetek złyszczających.
OdpowiedzUsuńniech tylko zrobi się ciepło, to je nałożę:D
UsuńMój ulubiony suchy szampon do włosów :) Daj znać jak Ci się sprawdził ten krem CC :)
OdpowiedzUsuńPostaram sie wrzucić pierwsze wrażania za jakiś czas:)
Usuń