Zakupy w kwietniu pokazywałam w miarę na bieżąco:
W międzyczasie skorzystałam z naocznej promocji Rossmanna:
- Mój tusz numer 1 Lovely Pump up – kocham;) ale będzie o nim niedługo dopiero 4,49
- Mój ulubiony eyeliner z L’Oreala - mega precyzyjny, świetnie leży w dłoni. Niestety mój egzem;aprz jest jakiś wyblakły;( 16,49
Chciałam jeszcze tatuaż z Maybelline w kolorze Permanent Taupe,
ale nie było, może przy okazji jak będę gdzieś przejeżdżać koło Rosska
I woski Yankee Candle – miałam nieudany skok w bok z Kringle
Candle, więc wróciłam potulnie;) Akurat jak robiliśmy z facetem zakupy w
Piotrze i w Pawle i były 2 kartoniki z woskami. Radość ma była ogromna, bo
lekko się zraziłam do zamawiania wosków przez Internet, mogłam sobie stać,
wąchać, a facet miał więcej czasu na wybór wina na wyjazd.
- Pinks Sand – słodki, miły, delikatny, gdzieś daleko delikatnie kwaskowaty
- Beach Wood – nie wiem jak go opisać, może po zapaleniu będę w stanie więcej napisać
- Black Plum Bossom – piękny, owocowy, intensywny, słodko – kwaskowaty. Zakochałam się, mam nadzieję, że po zapaleniu będzie taki sam!
Jak Wasze szaleństwo zakupowe?
Pozdrawiam Was jeszcze
wakacyjnie:)
Tego słynnego tuszu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam:D
UsuńNiewytrzymałam i kupiłam ;)
UsuńMam nadzieje, ze bedziesz zadowolona!!:))
UsuńU mnie w Rossmannie niestety nie było tego żółtego tuszu :((
OdpowiedzUsuńJa wzielam dwa ostatnie...szybko sie rozschodza!
UsuńZazdroszcze wakacji. U mnie z zakupami spokojnie.
OdpowiedzUsuń;) stwierdzam, ze u mnie tez nie ma jakiegos szalenstwa;)
Usuńpiękny plan do zdjęć;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze swietnie sie bawisz :-D :-D
OdpowiedzUsuńWypoczywam, wiec to najwazniejsze:)
UsuńTeż uwielbiam ten tusz :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie:)
UsuńMorza szum, ptaków śpiew.. ahhh piękna plaża <3
OdpowiedzUsuńI w dodatku nie pizga zlem:D
UsuńOj ależ bym poplażowała :) pinks sand bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJuz nie moge sie doczekac az go zapale!!
UsuńMiałam ten liner i był smolisty od samego początku. Postaw go do góry nogami, może spłynie.
OdpowiedzUsuńDziekuje za rade-sprobuje:)
Usuńsame ciekawe woski u Ciebie widzę:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze po zapaleniu beda tak samo boskie:)
UsuńPink Sands jest rewelacyjny, mój ulubiony wosk ostatnio :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy stanie sie tez moim ulubiencem:)
UsuńTo prawda, że taki tusz za tak niską cene to szok ;) Mam go i bardzo lubię :) a Yankee uwielbiam :P
OdpowiedzUsuńYankee chyba po porstu każda z nas rozkochuje na zabój...:D tusz jest rewelacyjny!
UsuńU mnie w Rossmannie ten tusz rozchodzi się chyba tak szybko, że jeszcze nigdy nie udało mi się go kupić :(
OdpowiedzUsuńDaj znać jeżeli chciałabyś, aby Ci jeden egzamplarz wysłała:)
Usuńten śliwkowy YC chcę! a tusz z lovely czeka od ostatniej promocji iczeka na użycie : )
OdpowiedzUsuńKocham go i nie oddam;) nie czekaj z tuszem....jest wart uzycia juz teraz natuchmiast!
Usuń