Lubię wszelakie olejki do ciała – jestem wiecznym sucharkiem,
a olejki stosowane regularnie dają mi wystarczające nawilżenie na całe dwa
dni;)
Z tej serii pisałam już o olejku migdał i papają, który nie podpasował mi zapachowo.
Tutaj więcej informacji. Jak sprawdził się ten olejek? Już Wam piszę.
Otóż w przypadku tej wersji również zapach nie wpisał się w moje
gusta – jakiś taki intensywny, ale do końca przyjemny. No ale dobrze, zapach
powiedzmy że jest kwestią nie najważniejszą. Najważniejsze jest działanie! I
tutaj niestety olejek się nie popisał. Przede wszystkim po wieczornym
posmarowaniu rano byłam już totalnym sucharkiem.
Na włosy nie nakładałam, bo jakoś nie mam weny na
olejowanie.
I coś co mnie jeszcze denerwowało, to fakt, że pod koniec
użytkowania zacinała się pompka. Ostatecznie jakoś szybko wymęczyłam ten
olejek, bo nie grzeszy wydajnością, ale zdecydowanie nie kupię go ponownie.
Zostaje na długi czas przy oliwce z Babydrem fur mama, której jeszcze na blogu nie opisałam, co jest wielką hańbą i nadrobię niedługo:)
Skład fajny, wklejam, ale co z tego ze za 17.99 nie
otrzymuję wystarczającego nawilżenia/nałuszczenia.
Miałyście ten olejek? Jak się Wam spisał?
wygląda tak soczyście, a tu jednak w dużej mierze rozczarowanie..
OdpowiedzUsuńsoczyście to bardzo trafne określenie:D no rozczarowanie na całej lini:(
Usuńnie miałam go, szkoda, że nie nawilża :)
OdpowiedzUsuńszkoda wielka:( byłby jakiś plus dodatni:D
UsuńBalea ma swietme olejki!
OdpowiedzUsuńJeski masz dostep do tej firmy to koniecznie wyprobuj.
Niestety nie mam, ale jak będę kiedyś coś zamawiać i zauważe, że będzie jakiś olejke od nich to na pewno wrzucę. Dzięki!
UsuńTak patrzę, czytam i myślę że i ja bym się z nim nie polubiła . I nie ma nic gorszego niż zacinający się atomizer ; /
OdpowiedzUsuńNa początku z tym nie było jakieś tragedii, ale pod koniec to makabra jakaś:/
UsuńJakos nie specjalnie przepadam za produktami arterry :(
OdpowiedzUsuńalterry*
UsuńJa po głębszym zastanowieniu się stwierdzam, że faktycznie nie ma nic co lubię i ja!
Usuńja odzywke kocham ta z granatem
UsuńTeż lubię olejki szkoda, że ten się nie spisał.
OdpowiedzUsuńno szkoda, szkoda:(
UsuńJa bardzo chcę wypróbować olejek alterry, ale tę drugą wersję, wydaje mi się, że migdał&papaja mi przypasują, choć kto wie :/
OdpowiedzUsuńAle ja to tylko tak luźno do paznokci chcę.
Mi zapachowo pasowała tylko pomarańcza i brzoza, ale nie pamiętam jakie miała działania, bo używałam jej wieki temu.
UsuńCiekawa bardzo jestem jego zapachu, ale oczywiście nie to najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo suchą skórę (czasem płatami schodzi) i nie mogę od długiego czasu sobie z tym poradzić (jeśli powiem, że przez 3 lata to nie skłamię). Teraz jestem już bardziej "wyedukowana" i mam nadzieję, że będzie lepiej (odpowiedni krem, olej arganowy + zabieg u kosmetyczki).
Po Twojej recenzji raczej nie spróbuję tego olejku, choc kto wie, może właśnie tą drugą wersję?
U mnie na szczęście nie schodzi płatami. U mnie wszytko się zaczęł od leków z pochodną witaminą A na trądzik, wysuszyłam się na wiór!
UsuńNa jaki zabieg chodzisz?
ja bardzo lubię olejki :) tego nie miałam i chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa calkowicie odstawilam masla/balsamy na rzecz wlasnie olejkow:)
UsuńUżywałam go do włosów, ale średnio sobie poradził. Na ciało nie nakładałam, bo jakoś wtedy nie miałam do tego weny.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś po niego sięgnę.
Ja mam zawsze wenę na samrowanie ciała olejkami:D
Usuńmam ten z papaya i nic specialnego, ja nie lubie olejkow
OdpowiedzUsuńJa uwieeeeelbiam:)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego olejku Alterry, ale ta wersja chyba kusi mnie najmniej :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie wrócę do pomarańczy i brzozy:)
UsuńAlterra chyba ma to do siebie, że albo te produkty są super, albo buble ;/
OdpowiedzUsuńCIeżko mi sobie przypomnieć jaki produkt od nich był super:(
Usuńnie miałam tych olejków, chociaż za każdym razem jak jestem w rossmannie, staję przed półką i się zastanawiam czy nie wrzucić w końcu do koszyka jednego z nich. Zawsze jednak rezygnuję, bo nie jestem wystarczająco przekonana .. :)
OdpowiedzUsuńJa moze jeszcze przypomne sobie ten olejek pomaranczowy, ale mam uraz;)
UsuńDo tego pomarańczowego właśnie ciągnie mnie bardziej, bo nie przepadam za zapachem limonki ;)
UsuńJa chyba lubię limonkę, ale ciężko trafić na dobry, cytrusowy zapach
UsuńTo był mój faworyt z całej czwórki jaką poznałam i jak będzie okazja, wrócę :) Jednak masz rację, nie każdy lubi tego typu aromaty i każda skóra inaczej reaguje na oleje, zwłaszcza takie mieszanki.
OdpowiedzUsuńJa byłam wiece zaskoczona, że olejek nie daje rady:( myślałam, ze każdy będzie działał dobrze.
Usuń