Tym razem nie tylko kosmetyki! Ale tradycyjnie skromnie, bo ja wymagająca jestem;)
Jestem uzależniona od herbaty z Rossmanna – Truskawka ze śmietanką. Wypiłam z 4 opakowania, a 4 jeszcze czekają na mnie w szafce. Kocham i wielbię.
Jestem uzależniona od herbaty z Rossmanna – Truskawka ze śmietanką. Wypiłam z 4 opakowania, a 4 jeszcze czekają na mnie w szafce. Kocham i wielbię.
W tym miesiącu rozkochałam się w różach – Pink fresh z
Oriflame, który kiedyś dostałam w spadku od Siostry:
W opakowaniu jest baaardzo żywy i różowy (kto by się
spodziewał;)) – wystarczy muśnięci pędzla i twarz wygląda niezmiernie żywo. I o
dziwo bardzo dobrze czuję się w takim różu, bo mimo wszystko to jest ciepły
odcień, który ładnie pasuje do mojej żółtej twarzy.
Drugim różowym ulubieńcem jest róż w kremie Maybelline Dream
Touch w odcieniu 02 Peach – jest piękny!!
Twarz w nim wygląda niezmiernie promienie, róż ma w sobie
drobinki, które ładnie się odbijają w słońcu. Nawet Siostra zapytała się co mam
na twarzy, bo tak ślicznie wygląda. O dziwo dosyć długo trzyma się na mojej
mieszanej cerze. Początkowo podchodziłam do niego bardzo sceptycznie, bo krem,
bo moje cera, bo palcami, bo milion innych powodów, ale efekt jest boski!
Jesteście zdziwione, że nie ma tu mojego Essiaka Sand Tropez?;)
wynika to tylko z tego faktu, iż bardzo rzadko malowałam pazurki i stawiałam na
różnorodność (ja i różnorodność, świat się kończy!!))
Znacie moich ulubieńców?
ps. jak Wam się podobają zmiany na blogu?
ps. jak Wam się podobają zmiany na blogu?
muszę w końcu kupić tą herbatę :) też mam ten brzoskwiniowy mus, ale uważam, że stara wersja tego różu była o wiele ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńmuszę wygooglać, bo nie kojarzę:(
Usuńherbatkę przetestuje:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie:)
Usuńtez uwielbiam tę herbatę :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJakie śliczne te róże!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję tą herbatę, dy będę miała okazję zakupu :)
Boskie sa! Ostatnio w ogole jakas rozowa jestem...;)
UsuńŁadniutki ten róż :)
OdpowiedzUsuńAle ktory?;)
Usuńnie słyszałam o tej herbacie, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńlilac-fleur.blogspot.com
Sprobuj koniecznie, bo jest przepyszna:)
UsuńRóż Oriflame ma piękny kolor:) Ja swojego ulubieńca znalazłam w szafie boujouris:)
OdpowiedzUsuńA jaki numerem? Ja sie do jakiegos przymierzam bardzo powoli;)
UsuńRóż w musie też bardzo polubilam:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzi sie przy dluzszym stosowaniu:)
UsuńChętnie napiłabym się tej herbatki mmm :)
OdpowiedzUsuńJest przepyyyyyyszna!
Usuńnarobiłaś mi takiej ochoty na herbatkę, że szok!:):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapraszam do mnie:)
Easystylee
Jest przepyszna!:)
UsuńJak tylko pójdę do rossmana kupuje herbatę ;p
OdpowiedzUsuńKup od razu 2 opakowania - wciaga!
UsuńEj no, myslałam, że blogi pomyliłam :P super jest! :)
OdpowiedzUsuńChcę truskawkę ze śmietanką! Teraz, zaraz :D
Cieszy mnie to:)
UsuńNa truskawki ze smietana jeszcze chwila i bedzie mozna sie delektowac:D
Musze sie przyzwyczaic do zmian hehe dziwnie mi na razie.
OdpowiedzUsuńDzis kupilam ten roz w musie ale jakis rozowy, jutro bedzie proba. Ja kremow nie lubie za bardzo.
Mam nadzieje, ze sie szybko przyzwyczaisz:)
UsuńJa tez nie przepadam z rozami w kremie, ale ten naprawde przyjemny:)
Zastanawiam się nad tym różem z Ori, ale póki co muszę skonczyć ten co mam.
OdpowiedzUsuńJa rozy mam z 5;)
UsuńTeż lubię tą herbatkę :) podobnie jak Tajka - muszę się przyzwyczaić do zmian ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze szybko sie przyzwyczaisz:)
UsuńHerbata jest booooska:D
Pierwszy raz słyszę o tej herbatce, a brzmi bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńJak bedziesz w Rossku to wrzuc do koszyka:)
UsuńŁadny ten róż z Oriflame:) Herbatkę o smaku truskawek w śmietanie bardzo lubię, ale zieloną z Five o'clock:)
OdpowiedzUsuńMusze ja przyuwazyc i wrzucic do koszyka:)
UsuńBaaardzo lubię tą herbatkę z Rossmanna, jest przepyszna :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie milosniczek;)
UsuńBardzo fajne zmiany :) Zdecydowanie na plus!
OdpowiedzUsuńTeż lubię róż z Maybelline, tylko miałam inny odcień.
Herbatki już dawno nie piłam.
Cieszy mnie, że się Ci podoba:) ja mam ostatnio jakąś herbatową obsesję....:P
UsuńWlasnie do Ciebie trafilam :) herbatke znam i rowniez bardzo lubie, sa to takie prawdziwe owocowe herbaty, lekko kwasne, ah pychota:) dobrze, ze mi o niej przypomnialas!:)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo:)
UsuńMuszę spróbować tej herbaty, połączenie truskawki ze śmietanką brzmi kusząco :D
OdpowiedzUsuńjaki piękny Peach-ak!
Piczka jest piekna! Herbate wrzuc do koszyka przy najblizszej okazji.
UsuńZaciekawiłaś mnie tą herbatką, muszę ją koniecznie wypróbować, lubię takie owocowe smaki :)
OdpowiedzUsuńJa dla tej herbaty porzuciłam miętę, od której również jestem uzależniona:P
Usuń