Dziś jak na mnie bardzo dużo ulubieńców!
Makijażowo zakochałam się w połączeniu różu z Wibo oraz
rozświetlacza Mary – wygląda to bosko! Świetliście, młodzieńczo i trzyma się cały
dzień.
Na pazurkach najczęściej gościł lakier z Bourjois –
trwałością nie zachwyca, tak 2-3 dni, ale śliczny kolor. Niedługo zaprezentuję
w osobonym poście.
Na twarz z ogromną przyjemnością używałam peelingu enzymatycznego z Organique. Twarz jest pięknie rozpromieniona, a pory zwężone.
Boski! Niedawno pojawiła się recenzja.
Oliwa do ciała dla mam z Babydream to mój ulubieniec ever!
Pięknie pachnie, cudownie nawliża i natłuszcza moja suchą skórę. Zdjęcia do
osobnej recenzji tego porduktu mam, niedługo w końcu o niej napiszę więcej.
A co Was zachwyciło w maju?
zazdroszczę rozświetlacza thebalm!
OdpowiedzUsuńZa oliwkami do ciała nie przepadam, ale mam ochotę wypróbować ją na włosach:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jej nie kładłam... ale wszystko przede mną:D
UsuńJak wypróbujesz to daj znać, jak się spisała w tej roli:)
UsuńDam znać, ale to za jakiś czas, coby pochpnych wniosów nie wyciągać:
UsuńPeeling z Organique i rozswietlacz sa na mojej liscie.
OdpowiedzUsuńObie rzeczy polecam z całego serca
UsuńPeeling i Mary też lubię:) choć Mary coraz częściej zdradzam z Mac Soft&gentle;)
OdpowiedzUsuńJa póki co więcej rozświetlaczy nie planuję...;)
UsuńMnie ta oliwka z Babydream niestety nie służy. W ciąży ja kupiłam, ale szybko zaprzestałam stosowania, bo nie uelastyczniała skóry dobrze i byłam pewna, ze przed rozstępami mnie nie ochroni-także zaczęłam stosować inny produkt i rozstępów na szczęście nie mam. Ale żeby się nie zmarnowałam zaczęłam stosować ja na włosy i tu tez klapa.. wysuszała. Kilka razy dawałam jej szanse, ale niestety.. ;)
OdpowiedzUsuńJa ją stasuję bez powiązania z ciążowymi tematmi i daję radę. Rozstępy mam i chyba na te stare nic nie poradzę:(
UsuńA na pazurkach czerwień. To mi niespodzianka :D hihi
OdpowiedzUsuń:D w kolorach jestem nudna;)
UsuńTak jak ja :D hyhy
Usuń:D chyba moje największe szaleństwo to turkusowy lakier do paznokci, którego nadal jeszcze nie użyłam, a mam go dobry miesiąc;)
Usuńja w końcu przestanę pisać, że mnie kusi, tylko się wybiorę i kupię ten peeling :) jak działa na pory - to już dla mnie na plus gigantyczny
OdpowiedzUsuńKup! Albo chociażby weź próbkę:)
UsuńOliwkę babydream dla mam lubię używać - idealnie nawilża i pielęgnuje ciało ale kiedy zapach się ulatnia strasznie mnie drażni, że aż mnie od niego mdli...nie wiem dlaczego ale mam wrażenie jakbym się śmietaną nasmarowała...
OdpowiedzUsuńHeh, ja lubię śmietankowe i delikatne aromaty, uwielbiam jej zapach:D
Usuńten peeling... chciałąbym
OdpowiedzUsuń:D jest absolutnie wart uwagi i zainteresowania
UsuńMam od theBalm paletę nude tude i jestem zakochana <3 mimo, że nakładam cień tylko kiedy mamy pełnię i księżyc świeci na zielono :P Chciałam kiedyś ten rozświetlacz, ale naturalnie i tak już świecę się zbyt mocno więc garowałam go sobie.
OdpowiedzUsuńTaaaa, skad ja to zam;) ja sama z siebie i tak dobrze blyszcze, ale lubie blink blink:D
UsuńPeeling enzymatyczny Organique wisi na mojej liście zakupowej ale ciągle nie mogę na niego trafić , tak szybko się rozchodzi :/
OdpowiedzUsuńJa chwycilam ostatni z polki!
Usuńoj peeling enzymatyczny też jest moim ulubieńcem ♥
OdpowiedzUsuńMój wymarzony peeling enzymatyczny! Jakoś nie mogę się przekonać, bo swoją cenę jednak ma i nie wiem, czy się opłaca. To znaczy, co będzie, jak mi nie przypasuje? Trochę żal byłoby wydać lekką ręką i potem nie móc korzystać, albo być niezadowoloną ;)
OdpowiedzUsuńDlatego zaczelam od probki:)
UsuńA próbowałaś olejku Babydream na włosach? U mnie działa cuda :)
OdpowiedzUsuńA co do pozostałych ulubieńców, to również cenię sobie rozświetlacz The Balm.
Peeling enzymatyczny z Organique jeszcze przede mną ;)
Jeszcze nie, ale tyle chyba w koncu ja naloze!
UsuńReszte baaaardzo polecam:)
4/5 z kosmetyków, które pokazałaś mam na liście zakupów :) Rozświetlacz zalega na niej już dłuższy czas, ale jak w końcu kupię nowego laptopa i kilka innych rzeczy do mieszkania przyjdzie pora na większe wydatki kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńU mnie komputer na szczescie ozyl:)
UsuńDo domu musze zakupic pufke do toaletki:D
Bardzo ciekawi mnie ten peeling enzymatyczny
OdpowiedzUsuńWeź sobie kiedyś próbkę, jest naprawdę wart swojej ceny!
Usuńnie znam żadnego z Twoich ulubieńców:(
OdpowiedzUsuńA myślałam, że są to bardzo popularne kosmetyki, ale mam nadzieję, że coś ciekawego sobie wypatrzyłaś:)
Usuń