Użytki w maju

Tradycyjnie przychodzę z użytami miesiąca. Dużo nie będzie;)




Kategoria twarz:


  • Maseczka dotleniająca, Ziaja – przeciętna, ładnie pachnie, ale nic nadzwyczajnego. Jestem fanką zielonej.
  • Krem pod oczy, Thalgo - poprosiłam kosmetyczkę o jakiś nawliżający krem pod oczy, ale ta próbka wystrczyła mi może na dwa razy....
  • Krem pod oczy Ecolagen, Oriflame – miałam drugie podejście do tego kremu. Niestety szczypie moją skórę pod oczami, więc po porstu go wyrzucam.
  • Kapsułki anti-age z z wyciągiem z orchidei, Alterra – bardzo przyjemne kapsułki, pewnie do nich wrócę i będzie recenzja.

Kategoria włosy:



  • Maska Biovax intensywna regeneracja do włosów ciemnych – przeciętna. Nie dociąża wystraczająco włosów, ale włosy są po niej miekkie.
  • Szampon Babuszki Agafii nr 4 na kwiatowym propolisie – Puszystość i lekkość – całkiem fajny płyn do rąk;) niestety nie doczytałam nigdzie, że jest perłowy i strasznie przetłuaszczał mi włosy.
  • Henna color – orzech laskowy – niestety nie dał żadnego efektu kolorystycznego na moich włosachL wzmożyl tylko przetłuszczanie.

Kategoria ciało:




  • Żel pod prysznic meksykańska limnoka, Yves Rocher – ładnie pachnie, ale niewydajny.
  • Masło shea magnolia, Organique – pięeeekny zapach, znalazł się w moich ulubieńcach
  • Olejek limonka i oliwka, Aletrra – słabiutki. Opisany tutaj.
  • Skarpetki złuszczające – nie dla mnie. Już opisany.
  • Pianka do higieny intymnej, Facelle – mega wydajna! Genialna, kupię nowe opakowanie.
  • Dezodorant Energy fresh, Nivea – bieli okrutnie.

No, a już w następnej notce zakupy majowe:D
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

33 komentarze:

  1. Chętnie wypróbuję piankę Isana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ososbiście nie znam żadnego z Twoich zdenkowanych majowych :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybrałam się przedwczoraj do Rosska po piankę Facelle i szczerze się rozczarowałam :(
    Nie mieli nawet w ofercie. W końcu wzięłam Lactacyd, ale strasznie chciałam spróbować tej pianki.
    Thalgo 2 ml starczyło Ci na dwa razy? Bardzo niewydajny kosmetyk!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buuu;(( tak na dwa razy....jestem w wielkim szoku, bo jednak 2ml to sporo jak pod oczy!

      Usuń
  4. magnolia z organique pięknie pachnie :) co do Thalgo to faktycznie nieziemsko niewydajny, moją próbeczkę EL 4 ml ponad miesiąc miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcialabym miec takie perfumy:))
      No straszliwie nie wydajny;((

      Usuń
  5. Żele z YR zawsze mnie kuszą zapachami bardzo :) Nic z tych kosmetyków nie miałam, ale czekam na recenzję kapsułek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie zainteresowała pianka intymna;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ymm moja ukochana maska do włosów ciemnych od Biovax - uwielbiam ją :). Pianki Facelle nie widziałam u siebie w Rossmanie a szkoda, bo i ja chciałam jej wypróbować :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie widzę, że ciężko z jej dostępnością, u mnie też jej nie było:( ale swoją kupowałam dobre pół roku temu:(

      Usuń
  8. Miałam tylko maskę z Biovax, ale totalnie się u mnie nie sprawdziła :-(

    OdpowiedzUsuń
  9. Z większością z tych kosmetyków nie miałam styczności.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam nic, nic nie znam :D aaaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nadrób, szczególnie jak będziesz miala okazję to niuchnij magnolię z Organique, jestem ciekawa czy Tobie też przypadnie do gustu:)

      Usuń
  11. Organique kusi jak zwykle :(
    Bardzo lubię maski biovaxu, ale tej akurat nie miałam chyba. Na szczęście nie mam problemu z puszeniem się włosów, więc dociążania nie potrzebuję, ale szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pusz i przetłuszcz to najwięksi wrogowie:(
      Organique ma świetny asortyment, mogłobym u nich zamieszkać:D

      Usuń
  12. Pianka z facelle u mnie też się bardzo dobrze sprawdziła, ale nie mogę jej ostatnio znaleźć w żadnym rosie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No włanie widzę, że kiepsko z jej dostępnością:( mama nadzieję, że pracują nad nową szatą graficzną:)

      Usuń
  13. Co widzę te kapsułki z Alterry to mam ochotę je kupić, a później jakoś wyleci mi z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapach magnolii w wydaniu Organique to jest po prostu cudo:) Balsam na kwiatowym propolisie miałam i bardzo lubiłam, w przeciwieństwie do maski Biovax do włosów ciemnych, którą musiałam mieszać z glutkiem żeby moje włosy nie były suche i szorstkie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie było takiego efektu, ale nic szczególnego.
      Ja chce takie perfumy jak magnolia!!

      Usuń
  15. cudowny jest ten biovax :) zreszta wszystkie WAXy i VAXy sprawuja się niesamowicie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biovaxem nie jestem zachwycona, ale Wax jeszcze przede mna:)

      Usuń
  16. pianka z Facelle ? nigdy jej nie widziałam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To juz stary nabytek i teraz ciezko z jego dostepnoscia, chyba wycofana;(

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.