Z zapachami mam tak, że od wszelakich mocniejszych boli mnie
głowa. I to nie ot, lekko pobolewa, ale często przeradza się w migrenę. Jedne z
nielicznych zapachów, które jestem w stanie znieść to zapachy owocowe. Lekkie i
świeże. Takie zapachy zazwyczaj są średnio trwałe, ale cóż poradzić, kiedy moja
głowa źle reaguje na inne. Z tego powodu stawiam na mgiełki – są lekkie,
kosztują niedużo, nie stłuką się w torebce. Wcześniej wybierałam te z Avonu,
ale od kiedy odkryłam tego pana, to tamte poszły w odstawkę!
Moje Miłe – oto białe cytrusy:
W zapachach cytrusowych wielką bolączką jest fakt, że
większość pachnie jak środki do czyszczenia toalet. Ten absolutnie taki nie
jest. Jest bardzo orzeźwiający, cytrusowy, nienachlany, acz wyczuwalny.
Niestety jak na produkt o owocnym zapachu pachnie dosyć krótko, ale nic nie
stoi na przeszkodzie by się psikać kilka razy w ciągu dnia. Plus jest taki, że
głowa mnie nie boli;)
Oczywiście na samym początku zalatuje lekko alkoholem, ale po
chwili mamy piękny zapach. Nie zauważyłam, aby mgiełka wchodziła w jakieś
reakcje z materiałami, a czasem zdarzy mi się psiknąć po całości;)
Za 88ml płacimy 19,90 (są też większe opakowania) – ja swoją wodę kupiłam w promocji 3
za 2, ale jedną z nich Warm Sugar Vanila poszła do Sisi, bo ona jest wielką fanką słodkich zapachów, a kolejna poszła do rozdania.
Mgiełka przypadła mi do gustu i na pewno sięgnę po jeszcze inne warianty.
Jakoś nie korzystam z mgiełek :D
OdpowiedzUsuńa jakie ogólnie są Twoje ulubione zapachy?
UsuńObecnie używam mgiełki z Avonu, ale bardzo mnie kuszą te z BBW. :)
OdpowiedzUsuńA jakiej używasz?
UsuńOwoc granatu :) Pachnie nienachalnie, delikatnie, owocowo.
Usuńteż ją mam:) ale przy BBT ten zapach jest taki zwykły;)
UsuńNo to teraz czuję się bardzo bardzo skuszona i koniecznie muszę kupić BBW :D
UsuńKup Kochana!!
UsuńSzkoda, że nie mam dostępu do kosmetyków b&bw, bo mgiełki kuszą mnie od jakiegoś czasu. Na pocieszenie mam te z Avon :(
OdpowiedzUsuńTe z Avon nie są takie złe;)
UsuńCiekawią mnie te mgiełki, na pewno są fajne na lato :)
OdpowiedzUsuńNa lato wymiatają:D
UsuńNie znam tego zapachu, ale mam 3 mgiełki z B&BW i fajne są na lato. Lubię to, że mają spory rozbryzg :D hyhy
OdpowiedzUsuńNa rozbryzg nie zwróciłam uwagi... ale to znaczy, że działa jak należy:D
UsuńJak najbardziej :D
Usuń:))) a jakie masz zapach Marti?
UsuńCoś czuję, że to mógłby być mój zapach ;)
OdpowiedzUsuńjeżeli lubisz, lekkie, świeże zapachy, to pewnie przypadłby Ci do gustu:)
UsuńJa też tak mam z zapachami. Jak jakiś intensywniejszy to migrena gwarantowana dlatego często wybieram lekkie ulepki;)
OdpowiedzUsuńLepie ulepki mnie rozwaliły:D
UsuńNie znam tych mgiełek, ale jakoś w czerwcu powinnam być w Wawie, to chętnie zakupię jakiś zapach na lato:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie odwiedź ich skle, uzbrój się w gotówkę i czas, bo zapachy przerażają mnogością:D
Usuńuwielbiam bath and body works :D
OdpowiedzUsuńJa strasznie żałuję, że mam tak daleko:(
UsuńNigdy nie spotkałam w Anglii sklepu Bath and Body Works. Nic innego nie pozostaje jak droga internetowa...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Twoje interetowe łupy przypadną CI zapachowo do gustu:)
UsuńCoś nowego zapowiada się bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuń:*
Uwielbiam orzeźwiające, cytrusowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie:)
Usuńja bardzo lubię cytrusowe zapachy w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńja tylko żałuję, że tak trudno o ładny cytrusowy zapach, ale ten BBW się udał w 100%:D
UsuńNiestety nie mam dostępu do kosmetyków B&BW, a z pewnością też bym sobie jakąś mgiełkę z ich firmy sprawiła. Lubię takie orzeźwiające zapachy, ale mocniejsze też, w zależności od nastroju. Mi ostatnio siostra przysłała mgiełki z The Body Shop - jedna brzoskwiniowa, lekka i orzeźwiająca, a druga kokosowa trochę cięższa. ;)
OdpowiedzUsuńja z kokosem mam skomplikowaną relację - raz wielbia, drugi boli głowa, a potem stwierdzam, że nie mój klimat;)
Usuń