Kiedyś dawien dawna pokazywałam słodkie i lekko infantylne
opakowania do żeli – wzbudzają sensację:D
Same żele również, a to głównie przez piękne i intensywne zapachy, które
posiadają. Kilka razy na uczelni dziewczyny pytały się mnie co mam takiego
fajnego, bo ślicznie pachnie.
W swojej torebce miałam wersję Pumpkin Cupcake, który
oddałam Siostrze, bo zapach mimo że piękny, cynamonowy, ciasteczkowy, to
powodował u mnie migrenę.
Na lato wyjęłam
wersję Aqua Blossom – zapach jest bardzo świeży, znowu intensywny;) trochę
morski, ale nie tak odświeżacz do toalet.
Za żel o pojemności 29 ml zapłaciłam 7,99 – cena całkiem
okay za takie cudo. I naprawdę jest wydajny, bo używam, używam i zero zużycia;)
Jakie piękne, letnie już zdjęcia - mam kilka żeli ale moim ulubieńcem jest lawendowy :)
OdpowiedzUsuńZdjecia letnie, szkoda ze za oknem ciagle deszczowo i wetrznie;(
UsuńJa za lawenda nie przepadam;(
Mi właśnie siostra kupiła trzy żele B&BW:) W torebce na wykończeniu mam aloesowego Carexa:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Siostry w Warszawie;)
UsuńNie wiedziałam, że Carmex ma żele!
oj te zele są świetne, niestety u mnie nie ma zadnego sklepu bbw :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kiedyś będzie ich więcej:)
UsuńJa zawsze jakiś żel mam:) Zwłaszcza a okresie letnim:)
OdpowiedzUsuńw lato faktycznie częściej i ja po niego sięgam:)
UsuńAch juz nawet ja mam na nie chęć, ale z dostępem marnie :/
OdpowiedzUsuńno niestety to wielki minus:(
Usuńja mam od 2 lat o sorry od 3 zel z carex i zuzyc nie moge, nie dla mnie takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńja małe opakowanie też dłuuufo męczę:)
UsuńJa wcześniej nigdy nie używałam takich żeli ale ostatnio się skusiłam na ten z Bath&Body Works o jabłkowym zapachu. Pachnie ślicznie i przez długi czas :)
OdpowiedzUsuńJabłko wąchałam - jest obłędne:D
UsuńKocham je i wielbię! Już za kilka dni uzupełnię zapasy :D hyhyhy
OdpowiedzUsuńja się jakoś muszę wybrać do Warszawy, ale jakoś nie mam motywacji:P jak będziesz w okolicach Poznania, to pamiętaj, że czekam na Ciebie z Essie Sand Tropez;>
UsuńMam jakiś z Rossmanna, ale strasznie przesusza dłonie i wali wódą :( Muszę ich poszukać w necie, bo kuszą z każdej strony a do Warszawy mam daleko ;)
OdpowiedzUsuńNo ten początkowo też wali alko, tego się nie uniknie, ale po chwili pięknie pachnie:)
UsuńObecnie stosuję żel lawendowy z L`Occitane, ale zapach powoli zaczyna mi się nudzić, więc będę szukała czegoś bardziej letniego :) Mam nadzieję, że żele z BBW także kiedyś będę miała okazję wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że nie pożałujesz wyboru z BBW:)
Usuńprzydałby mi się na zbliżającą się podróż ! ;]
OdpowiedzUsuńa gdzie wyruszasz?:)
Usuńja obecnie mam w torebce taki żelik z Balea, niestety nie pachnie tak cudnie jak BBW , jak będę nast razem w Wawie to kupię :)
OdpowiedzUsuńzarób koniecznie zapas:)
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać tych żeli jednak słyszałam że są naprawdę dobre ;-)
OdpowiedzUsuńich głowna zaleta to prześliczne zapachy!
UsuńNie miałam jeszcze tych żeli :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz mieć okazję, to bierz w ciemno:D
UsuńBardzo polubiłam żele antybakteryjne, niestety nie ma u mnie w mieście Bath&Body Works. Może podczas wakacyjnych wyjazdów uda się zakupić :).
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zapisz sobie ten kosmetyk do "pamiątek" po wakacjach:)
Usuń