W maju najlepszym zakupem był zakup Kindelka – dwie książki
za mną, trzecia w trakcie. Pokazałam też lakierowe zdobycze z Rossmanna. Chwaliłam
się też pierwszym cieniem z MAC i nową paltką Inglota.
- Szampon pokrzywowy Herbal Care - taki tam przeciętniak, ok. 7zł
- Suchy szampon Batiste do włosów ciemnych - ulubieniec ever, 16.99 Hebe
- Płyn do higieny intymnej Facelle z aloesem - poprosiłam faceta o zakup pianki, które jest obecnie kiepsko dostępna (odsyłam do komentarzy pod tym postem), a wyszedł ten płny postem. Cena to jakieś 5 zł.
- Maseczka do twarzy z glinką brązową z Ziai - musiałam coś dokupić, aby móc zapłacić kartą i to była jedyna sensowna rzecz. Za samą masczką nie przepada ze względu na czekoladowy zapach, ale zużyję. Cena 1,69
- Rozcienczacz do lakierów Inglot - wykorzystałam do Seche Vite i Essie good to go oraz mojego ulubionego Essiaczka. Cena 10zł.
Samooplacz w piance, Avon – ma powera, wyszłam z wprawy z używania samoopalacza i mówcie mi zacieku;) 17,90 ale niestety nie załapał się na foteczkę;)
- Dezodoranty: do stóp oraz butów z Fuss Whol - bardzo je lubię, kosztuję 5.99 bez promocji, a nie widzę różnicy między nimi, a z Sholla
W większości są to rzeczy, które mi się po prostu pokończyły.
Jak Wam zakupowo minął maj?
Ja chciałam batiste do blond zakupić ale niestety nie było ;(( więc zadowoliłam się dwoma innymi egzemplarzami !
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy
Ja do blond chyba nigdy nie widziałam w Hebe
UsuńMuszę w końcu kupić coś z Equilibra, bo na mojej liście jest szampon, maska do włosów i peeling do ciała. Ciekawa jestem, czy specyfiki do włosów okażą się dla mnie łaskawe bo narobiłam sobie niezłego bałaganu....
OdpowiedzUsuńSzampon jest wiecznie niedostępny:( a cóż sobie zrobiłaś?
UsuńSerio? tam gdzie mam zamiar kupić widzę, że nie ma problemu. Znasz aptekę Ziko?
UsuńZałatwiłam się sterydem na bazie kwasu salicylowego, w rezultacie mam mega przesusz i włosy stały się jak z gumy kiedy są mokre.... To, co było możliwe ścięłam, a reszta podlega natychmiastowej akcji-regeneracja. Póki co ratuję się serią aloesową z Matrixa i kupiłam kokosowy duet z Bumble and Bumble, spray Joico też dobrze robi.
Kojarze, mam jedna nawet kolo uczelni, wiec tam zawitam. Dziekuje za cynk:-*
UsuńMam nadzieje, ze szybko Twoje wlosy do dojda do siebie!
ciekawa jestem tej maski z aloesem :)
OdpowiedzUsuńBędzie za jakiś czas recenzja:)
UsuńA czy Batiste do wlosow ciemnych nie brudzi wszystkiego wokol kiedy spryskujesz nim wlosy? Wolalabym ciemna wersje, ale zawsze ostatecznie decyduje sie na zwykla z obawy, ze brazowa wersja jest "brudzaca" ;)
OdpowiedzUsuńBrudzi na pewno rece, jak masuje skalp to sa brudne, ale umycie rak pomaga. Nie zauwazylam, aby plamil ubrania, a czesto nosze jasne koszulki:)
UsuńU mnie maj miał być skromny, ale trochę nie wyszło. Czaję się na te kosmetyki z aloesem.
OdpowiedzUsuńJa juz sie nie ludze, ze ktorys miesiac bedzie skromy;)
UsuńTroszkę tych zakupów jest :) Mam też ten produkt do higieny intymnej - ja sobie chwalę osobiście ;)
OdpowiedzUsuńJa po pierwszych uzyciach rowniez jestem na tak:)
UsuńSzampon pokrzywowy lubię :)
OdpowiedzUsuńJa wykorzystam, ale nie wroce.
UsuńKindle sprzyja czytaniu :) Jestem ciekawa Twojej opinii o masce Quilibra. Dlaczego nie jest do codziennego stosowania?
OdpowiedzUsuńMaska ma keratine, ktorej moje wlosy nie lubia za czesto. Sa wtedy szorstkie i matowe;(
UsuńDzięki za odpowiedź :)
Usuńzawsze do usług:)
UsuńMuszę sobie kupić Batiste do ciemnych włosów, aktualnie mam Tropical, ale ten pierwszy o wiele bardziej mi się podoba szczerze mówiąc ;)
OdpowiedzUsuńMi Tropikal ani Wild nie przypadl do gustu. Chyba przestane kombinowac i zawsze bede wracac do tej wersji:)
Usuńbatiste do włosów ciemnych muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie!
UsuńMiałam maskę z Equilibry, całkiem fajna, ale faktycznie trzeba uważać by z nią nie przesadzić przez proteiny w składzie. :)
OdpowiedzUsuńZnam jeszcze płyn z Facelle, jest okej.
Ja w sumie jakoś nie przywiązuję wagi do płynów do higieny intymnej - ma nie podrażniać i tyle;)
UsuńSzkoda, że nie mam w pobliżu Hebe :( chociaż może to i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa mam koło uczelni i co 2 tygodnie zaliczam "wizytę";)
UsuńTeż muszę kupić tego Batiste do ciemnych włosów, bo klasyczne okropnie bielą moje i tak dość jasne włosy.
OdpowiedzUsuńMi to bielenie jakoś szalenie nie przeszkadza, ale jak mogę tego uniknąć, to dlaczego nie;)
UsuńI te deo do stópek działają? Fajne na lato chyba :D
OdpowiedzUsuńDziałają. Oczywiście jak spocisz się w tramposzkach jak dziki pies, to nic prócz umycia syrek nie pomoże, ale tak na co dzień idealne.
UsuńMaski z Kallosa sa bardzo dobre, chcoiaż przyznam szczerze ,że ta do włosów farbowanych jets chyba najsłabsza :( szczerze polecam te dwie a i oczywiscie maske z pantenolem z dolce ( na wakcje super ) jelsi chcesz cos wiecej o nich poczytac to szczerze zapraszam -> http://mazgoo.blogspot.com/2014/01/sos-wosy-cz1-maski-wax-kallos-dolce.html
OdpowiedzUsuńJa miałam mleczną, taka okay, z tej color jestem bardzo zadowolona, skuszę się w takim razie jeszcze na inne wersje:)
UsuńMój ulubiony suchy szampon :) Ciekawa jestem, czy te dezodoranty do stóp działają, muszę kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńDziałają, ale jak masz mega śmierdzioszki, to psikanie nie zdziała cudów i trza umyć.
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tym rozcieńczaczu do lakierów Inglota:) Chyba też się na niego skuszę, bo jeden z moich ulubionych i już nieco staryszych lakierów zrobił się strasznie glutowaty:/
OdpowiedzUsuńW SV dał sobie pięknie radę, z Essie good to go zmienił mu właściwości, ale Essie kolorowy śmiga jak ta lala.
UsuńMuszę kupić dezodoranty do butów, dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńzawsze do usług:)
UsuńBatiste dla ciemniaków będę musiała i ja spróbować :)
OdpowiedzUsuńTo mój numer 1 ever!
Usuń