WSKAZANIA:
Peeling polecany do głębokiego oczyszczania skóry
trądzikowej o umiarkowanych zmianach (krostki, grudki, zaskórniki) z tendencją
do błyszczenia. Nie rekomendowany przy ostrych ropnych zmianach zapalnych.
DZIAŁANIE:
Peeling w postaci krystalicznego żelu, odblokowuje i głęboko
oczyszcza pory usuwając zanieczyszczenia. Redukuje istniejące zaskórniki i
zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości. Zawarte w peelingu drobinki
peelingujące delikatnie złuszczają zrogowaciałe komórki naskórka nie
podrażniając skóry. Zmniejszają widoczność śladów po niedoskonałościach,
wygładzają i wyrównują strukturę skóry zapewniając jej gładkość. W połączeniu z
witaminą B3 stymulują skórę do odnowy komórkowej przyspieszając proces jej
regeneracji. Formuła wzbogacona o Pore-Diminish wzmacnia włókna kolagenowe
skóry wokół porów, zwężając ujścia i zmniejszając ich widoczność.
Wiecie, że z tej serii bardzo lubię płyn bakteriostatyczny jednak peeling ten nie stał się moim ulubieńcem. Producent obiecuje zwężenie
porów, czego peeling oczywiście nie robi, mimo iż produkt stosowałam regularnie
2x w tygodniu. Jego drobinki są dosyć delikatne, coś tam złuszczają. Skóra po
jego użyciu jest gładka, ale bardzo ciężko się go zmywa, muszę dokładnie zmyć
twarz wodą 3-4 razy, a najlepiej to umyć twarz innym produktem. Zużyłam ten
peeling, ale ta ostatnia cecha dyskwalifikuje ten produkt do ponownego zakupu.
Cena to ok. 25 złotych za 50 ml. Zapach porduktu jest bardzo podobny do kremu z kwasem migdałowym, taki lekko cytrusowy. Konsystancja w porządku - gęsty żel z dość sporą ilością drobinek.
Skład: Aqua (Water), Polyethylene, Sodium Polyacrylate, Polysorbate
20, Butylene Glycol, Niacinamide, Glycerin, Ethylhexylglycerin, Lens esculenta
(Lentil) Seed Extract, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance)
Polecacie jakiś peeling mechaniczny? Z enzymatycznych kocham ziołowy z Organique, ale czasem mam ochotę na zdzieraka:D
O, pierwszy raz go widzę :) chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie masz nic innego na oku;)
Usuńłe, lipa z nim. Ja miałam piankę z tej serii, ale trochę za bardzo przesuszała. Nie poradzę w kwestii peelingu. Można przyjąć, że tę rolę odgrywa u mnie pasta do głębokiego oczyszczania z Ziai. Bardzo ją lubię i zużywam już drugą tubkę. Jakoś nie korcą mnie już peelingi. Zawsze mogę takowy sama ukręcić z miodu, oliwy i cukru.
OdpowiedzUsuńJa się nad pianką ostatnio zastanawiałam, ale dobrze, że nie kupiłam. Ja pastę mam, ale troche się jej boję jak się załatwiłam ich tonikiem:( choć pierwsze próby pasty były pozytywne...
UsuńZ pharmaceris mam peeling enzymatyczny i go nie polecam, zero efektów używania.
OdpowiedzUsuńJa pozostanę wierna temu z Organique:)
UsuńNie miałam tego :)
OdpowiedzUsuńNie polecam go, a co lubisz?
UsuńNie miałam go,ale ta seria mnie kusi muszę to przyznać :)
OdpowiedzUsuńJa polecam płyn i krem z 10% kwasem migdałowym:)
Usuńja też wolę zdecydowanie lepsze zdzieraki:D
OdpowiedzUsuńByle tylko nie drapały do krwi:D
Usuńja też lubię Organique, tego nie znam
OdpowiedzUsuńOrganique to mój numer jeden:D
UsuńNie przepadam za kosmetykami z tej serii ;/
OdpowiedzUsuńJa na więcej się też już chyba nie skuszę
UsuńJa nic nie polecę, bo stosuję tylko peelingi enzymatyczne :)
OdpowiedzUsuńJa jednak bez takiego zwykłego zdzieraka nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy;)
UsuńNie mialam jeszcze nic od n ich
OdpowiedzUsuńJak będziesz mieć okazję, to zakup sobie ten płyn z 2% kwasem.
UsuńJa jeszcze cały czas męczę Organique i pastę Manuka. Z tej serii mam kwasik 5% i krem Octopirox;)
OdpowiedzUsuńJa uznałam, że 5% będzie za słaby, ja zaprawniona w kwasach:D kremu nie kojarzę
UsuńZe zdzieraków lubię peeling z BingoSpa, ostry zawodnik z niego więc trzeba uważać :)
OdpowiedzUsuńOo, BingoSpa! Miałam gdzieś go nawet zapisanego do kupienia:D dziękuję za przypomnienie:D
UsuńTen peeling z Organique ostatnio jakiś niedostępny się zrobił. Też mam czasami ochotę na zdzieraka. Jakoś Pharmaceris T mnie do siebie zraził i boję się do niego podchodzić po raz drugi.
OdpowiedzUsuńNo właśnie czytałąm, dziś go będę szukać.
UsuńA czym Cię zraził?
Mam peeling z Apis gruszkowy i jest świetny.
OdpowiedzUsuńBrzmi smacznie:D dzięki! Poczytam sobie o nim
UsuńKurcze szkoda że tak felernie wypada na tle zmywania ;/
OdpowiedzUsuńNo szkoda, szkoa:(
UsuńCzyli nie lubimy go?! ;) hihi
OdpowiedzUsuńJa z mechanicznych używam obecnie wulkanicznego z MAC. Fajny jest, ale czarny, więc brudasek :)
Tak, nie lubimy go:D brudaskom mówię nie, sprzątać mi się nie chce, ja leniwa jestem do kwadratu.
UsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził. Gdybym miała trudności ze zmyciem też bym go nie kupiła.
OdpowiedzUsuńDla mnie do największy jego minus:(
UsuńSzkoda, że nie spisał się najlepiej, ja od siebie polecić mogę zestaw Olay Regenerist Microdermabrasion & Peel System, jest świetny, ja jestem mu wierna już bardzo długo i nigdy mnie nie zawiódł ;)
OdpowiedzUsuńNigdy o nie nie słyszałam, dziękuję:) zaraz sobie o nim poczytam:)
Usuńja polecam delikatny peeling Galenic, często do niego wracam :) z mocniejszych Locherber :) obydwa polecam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie. Właśnie sobie też przypomniałam, że mam od Ciebie peeling z Clinique, który ostatnio polecała Iwetto:D
UsuńRaczej po niego nie sięgnę, kusi mnie za to ten z Organique, o którym wspominałaś :)
OdpowiedzUsuńJest boski:D koniecznie go wypróbuj!
UsuńJa mam dużo próbek peelingów i kremów z Pharmaceris - złe nie są, ale szału też nie robią. :/
OdpowiedzUsuńJa z kremów to tylko ten 10% z kwasem migdałowym. Reszta jakoś nie wzbudza mojegp entuzjazmu.
UsuńJesli lubisz od czasu do czasu zdzieraki to polecam z orientany ten z algami! Jest na Prawdę fajny!
OdpowiedzUsuńLubię, a jakie firmy on jest?
Usuń