Cudowna odżywka! Uwielbiam ją za to, że wspaniale ułatwia
rozczesywanie moich wiecznie splątanych. Lubię ją za to, że nie obciąża ich,
jeżeli mam mega lenia i nie chce mi się nakładać żadnej dodatkowej maski/odżywki,
to włosy mimo wszystko nie wyglądają jak stóg siana, a są ładnie ogarnie,
miękkie, niespuszone. Idealnie się sprawdziła na wypad nad jezioro!
Stosuję ją po każdym myciu, na mokre włosy. Dodatkowo odżywka bardzo ładnie pachnie. Atomizer się spisuje
świetnie. Oczywiście jak przystało na tego typu produktu, odżywka jest bardzo
wydajna. Mam ją od maja i mam jej jeszcze 2/3. Kosztowała ok. 14 złotych za 200
ml.
Wiem, że Gliss Kur ma cały arsenał różnych odżywek, ale
każda z nich ma w składzie kreatynę, za którą moje włosy nie przepadają.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Phenyl Trimethicone, Dimethicone,
Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocos
Nucifiera Oil, Trehalose, Gluconolactone, Adipic Acid, Sodium Sulfate,
PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Cetrimonium Chloride, Polyquaternium-16, Sodium Chloride,
Disodium EDTA, Benzophenone-4, Parfum, DMDM Hydantoin, Butylene Glycol,
Iodopropynyl Butylcarbamate, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl
Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool
Znacie, lubicie?
Pierwsze widzę taki spray. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ją i bardzo lubiłam!
OdpowiedzUsuńJa bez watpienia kiedys skusze sie na kolejna butelke!
Usuńpierwszy raz ją widzę ale już chce ja mieć :)
OdpowiedzUsuńJest naprawde swietna!!
UsuńNo to już wiem, że muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńNie używałam jej jeszcze, ale lubię odżywki w sprayu :)
OdpowiedzUsuńTo moj powrot do takich odzywek po wieeelu miesiacach przerwy od tego typu produktu.
UsuńMam ją od niedawna i użyłam zaledwie dwa razy, ale już ją lubię.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze dalej tez bedziesz z niej zadowolona:)
Usuńprodukty do włosów z Dove niestety nie współgrają najlepiej z moimi kłaczkami ;p
OdpowiedzUsuńJa moze sie skusze na jakas normalna odzywke, ale szanpon jest zbyt przeladowany dla mnie.
UsuńWidzę pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo lubię the odżywki z dove! mam inną, niebieską i faktycznie jest bardzo wydajna:)
OdpowiedzUsuńJa niebieska odlozylam z jakiegos powodu, chuba cos mi sie w skladzie nie pasowalo
UsuńNie znam jej musze przyznac ;)
OdpowiedzUsuńMalo jej na blogach i nie jest tak znana jak ta z Gliss Kur
UsuńMuszę spróbować :) Lubię te z Gliss Kur :)
OdpowiedzUsuńMi one nie pasuja;(
Usuńna pewno zakupie :)
OdpowiedzUsuńNiech Ci dobrze służy:)
Usuńnie widziałam jej, ale jakoś mam sentyment do tej firmy więc możliwe że ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę godna polecenia!
Usuńmoje włosy lubią się z keratyną :)
OdpowiedzUsuńMoje lepiej niż kiedyś, ale to nie jest najlepsza rzecz dla moich włosów:(
Usuńtej wersji akurat nie znam :) ale odżywki w tej postaci bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam, bo miałam dość problemów z poplątanymi kłaczkami
Usuńnie znam tego produktu, ale nie chcę testować, bo u mnie rewelacyjnie działa gliss kur wersja żółta ;)
OdpowiedzUsuńNo jasne, jak coś działa super, to czasem bez sensu zmieniać:)
UsuńLubię takie odżwyki w sprayu. Ułatwiają uzytkowanie i jakoś tak sprawiają, że częściej po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńBo nie trzeba nic spłukiwać, nic dodatkowo trzymać:D
UsuńObecnie mam na stanie Shaume, ale w przyszłości spróbuję Dove. Szybko to raczej nie nastąpi, bo drastycznie skróciłam włosy i wszystko stało się niemiłosiernie wydajne :D
OdpowiedzUsuńU mnie drastycznie wzrosta wydajnosć jak się wyprowadziłam domu;D 2 podkradające Siostry mniej. Ile skróciłaś włosy?:D
UsuńPo składzie widzę, że moje włosy by ją polubiły :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam odżywki z olejkami:) jaką masz swoją ulubioną?
UsuńOdżywki w sprayu nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTo jestem zaskoczona:D
UsuńBrzmi jak odżywka dla mnie :) Muszę zanotować i zerknąć na nią kiedyś w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam jakas wlasnie nowa z glisskura i zobaczymy co to bedzie : )
OdpowiedzUsuńMi niestety one nie pasują:(
UsuńDo tego typu odżywek nie mogę się przekonać, mam wrażenie, że na moich włosach nic nie robią ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydownie ułatwiaja rozczesywanie:D ale solo też dają radę, choć nie wyobrażam sobie abym stosowała ją non stop solo
UsuńRaczej nie przepadam za tego typu produktami. Wolę coś nałożyć i spłukać, wiedząc że coś się dzieje. :P
OdpowiedzUsuńJa tak docelowo też, ale jako odżywka na spartańskie warunki daje radę:)
UsuńJa jakos nie lubię Dove jeśli chodzi o pielęgnacje włosów :/
OdpowiedzUsuńJa nie przypominam sobie aby miała coś wcześniej...
UsuńNie używam odżywek w sprayu :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią się z produktami nakładanymi po umyciu, ale po Twoim opisie chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś balsam po myciu, bez spłukiwania, to była jakaś pomyłka, ale ta odzywka jest świetna:D
Usuńja właśnie używam tych mgiełek z gliss kura ;)
OdpowiedzUsuńNiestety one mi nie leżą:(
Usuń