Puder z pestek moreli brzmi zacnie! A jak jest z działaniem
tego peelingu na mojej skórze?
Peeling ma jedną bardzo zasadniczą wadę dla mnie – jego właściwości
ścierające są bardzo przeciętne. Pomarańczowo-perłowy gesty żel zawiera drobinki,
które są bardzo delikatne i w moim przypadku nie radzą sobie ze usunięciem
martwego naskórka. Ogólnie produkt ten
lubię, jednak jako żel do mycia twarzy, skóra jest po nim czysta i miękka, ale
nie mam poczucia głębszego oczyszczenia.
Zapach kosmetyku jest bardzo przyjemny, trochę owocowy, ale
prawdziwej moreli w nim nie wyczujemy. Za 50 ml musimy zapłacić 21,90 zł,
produkt jest bez zielonego punktu. Wydajność bardzo na plus, używam regularnie od
2-3 miesięcy i dopiero teraz mi się kończy.
Ja lubię porządne zdzieraki więc raczej nie dla mnie on :)
OdpowiedzUsuńZdecydownie nie:)
UsuńJa również wolę czuć grube i mocno trące drobinki na twarzy i ciele :) Nigdy nie miałam jednak kosmetyku tej firmy, więc chętnie bym kiedyś wypróbowała. Opakowania mają zawsze zachęcająco ładne.
UsuńOpakowania, oslowaniami, ale zapachy maja czaso powalajace!!
UsuńJa wolę jednak zdzieraki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ja ogólnie też:)
UsuńTrochę cena za wysoka przy takiej pojemności :)
OdpowiedzUsuńMi się go udało kupić z 50% zniżką:)
Usuńja myślę, że byłabym zadowolona z moją wrażliwą cerą :)
OdpowiedzUsuńJest szansa:)
UsuńJa go bardzo lubię. Z mocniejszych używałam Sorayi (peeling morelowy) - ten to dopiero ścierał :D
OdpowiedzUsuńCzytałam też, że dobre są peelingi Ziaja z wersji Pro. Jednak ich nie używałam :)
Miałam ten moreleowy, ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Do Ziai mam póki co uprzedzenie;)
Usuńdeliaktne też czasem dobrze mieć:P
OdpowiedzUsuńCzasem też... ale jednak wolę mocniejsze;)
UsuńJuż ja bym znalazła dla niego ciekawe rozwiązanie :) Nuty zapachowe mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach okay, ale bez szału
UsuńLubię morelowy peeling Soraya:)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale jakoś mi nie podpasował
UsuńA widzisz, ja mam kolejne opakowanie i czuję, że jeszcze następne kupię, hehe;)
UsuńNo patrz. Ja miałam dwa opakowania - jedne zwykł a drugi do cery trądzikowej i nie widziałam też między nimi żadnej różnicy. Ogólnie nie zaiskrzyło między nami...;)
UsuńTez wolę takie "porządne" peelingi, więc ten by mnie nie zadowolił :)
OdpowiedzUsuńA możesz jakiś polecić?
UsuńJa czytałam o nim sporo dobrego, w sumie do twarzy lubie czasem cos delikatniejszego więc pewnie i tak prędzej czy pózniej sobie wypróbuję
OdpowiedzUsuńTeż o nim czyatłam wie;e dobrego, jednak nie dla mnie
UsuńWolę porządne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:D
UsuńJa lubię jak peeling mocno ściera mi twarz. Wtedy czuję , że robiłam peeling.
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty;)
Usuńkończę ziaję ;p i zabieram się za kaszmirowy od Yoskine :)
OdpowiedzUsuńja przyznam się szczerze, że miałam morelowy do ciała z YR i używałam do twarzy ;p w sam raz zdzierał i choć pisało na nim, że nie do twarzy bo jest osobny to dla mnie ok ;p
Nie zawsze trzeba wierzyć producentowi:D ten kaszmirowy to coś a'la mikrodermabrazja?
UsuńNie kusi mnie ;/
OdpowiedzUsuńJeśli mowa o mocnych zdzierakach to korund miażdzy :)
OdpowiedzUsuńJa chciałm go ostatnio kupić, ale na mojej twarzy pojawiły się rozpne wykwity, których nie chciałam rozsiać. Póki co sytuacja opanowana i myśle o nim:D
Usuńpatrząc się to jest gommage, więc powinien być taki delikatny : )
OdpowiedzUsuńAż musiałam wygooglać co to jest to gommage;) moja skóra jest dosyć gruba i zaprawiona w boju, wolę mocniejsze działo.
UsuńZrezygnowałam z peelingów mechanicznych na rzecz płynów złuszczających ;)
OdpowiedzUsuńJa jadę z tonikiem z 2% kwasem migdałowym, Skinorenem, ale czasem potrzebuje poczuć efekt od razu:)
UsuńJa stosuję domową mikrodermabrazję oraz toniki złuszczające z kwasem glikolowym ;)
OdpowiedzUsuńMoja skóra nie przepada za kwasem glikolowym, wysypuje mnie po nim strasznie, wolę kwas migdałowy i azelinowy. A mikrodermabrazje z jakiej firmy masz?
UsuńJa bardzo lubię peeling do twarzy z hibiskusem z Locherber, z Lierac , z Galenic :)
OdpowiedzUsuńHibiskus uwielbiam w herbacie! Poczytam o Twoich typach:)
UsuńBardzo go lubię, ale faktycznie mocny nie jest.
OdpowiedzUsuńJa go w sumie też lubię, ale nie jako peeling
UsuńSzkoda, że jednak nie do końca się spełnia swoje podstawowe zadanie. Ja lubię morelowo-orzechowy peeling marki Soraya, jest mocny :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale jakoś specjalnie mnie nie zauroczył.
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy:)
UsuńZ porządnych zdzieraków polecam korund :) W połączeniu z żelem do mycia twarzy daje efekty, jakiś nie uzyskałam żadnym peelingiem. Na YR morelę się czaję, ale teraz już sama nie wiem... Może i dla mnie będzie za delikatny?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja się go trochę obawiam czy nie rozsieje mi ewntualnych zmian ropnych:( ale myślę o nim intensywnie.
UsuńJeżeli oczekujesz mocnego zdzieraka albo chociażby dobrego, to ten pan nie spełni tego warunku. Delikatne myjadło do twarzy - okay.
To w takim razie odpuszczę sobie ten peeling :)
UsuńZ korundem jest o tyle dobrze, że ilością żelu czy innego 'rozcieńczalnika' proszku, możesz dopaować do swoich potrzeb siłę ścierania. Cena nie jest wygórowana, a jak peeling nie podpasuje Ci do rąk równie dobrze sprawdzi się do rąk (świetnie radzi sobie ze skórkami i płytką paznokcia, jeśli nie masz jej delikatnej).
Czuję sie zachęcona...:D poczkekam jeszcze na darmową przesyłkę i będzie mój!
UsuńOstatnio użyłam go pierwszy raz. Bardzo delikatny, niby dobrze dla moich naczynek ale wydaje mi się, że w ogóle nie działa na suche skórki :-/
OdpowiedzUsuńU mnie działa z suche skórki, ale tylko te malutnie, delikatne. Ogólnie względy peelingujące ma słabe.
Usuńwłąsnie poszukuje jakiegos delikatnego peelingu do buzi:)
OdpowiedzUsuńJezeli chcesz delikatesa, to ten moze Ci sie spodobac:)
Usuń