Dwufazowy olejek do kąpieli Polinezja SPA, Bielenda

Wiecie już, że jestem fanką kąpieli – nic mnie tak nie relaksuje jak leżenie w wannie po ciężkim dniu pracy, latania, załatwiania, gadania lubię się położyć do wanny. Najlepiej w towarzystwie różnych wspaniałości.
Dziś na tapecie dwufazowy olejek do kąpieli Polinezja SPA.




To co mnie urzeka w tym kosmetyku, to bardzo piękny zapach – kojarzy mi się z zapachem maseczki, którą używa moja kosmetyczka. Jest taki świeży, ale jednocześnie miły, trochę słodki, ale w żaden sposób nie mdły. Piankę jaką daje olejek jest delikatniejsza niż w olejku do kąpieli zielona herbata itrawa cytrynowa.

Przez parafinę w składzie postawia bardzo delikatną warstewkę na skórze, ale absolutnie nie jest to ciężka, tłusta warstwa. Ogólnie chyba przestałam się trochę bać parafiny w kosmetykach do ciała. Cena za 400 g produktu to ok. 10-12 złotych.

Skład: Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Chloride, , Propylene Glycol, Laminaria Digitata Extract, Glicerin, Orchis Mascula Flower Extracts, Cocos Nucifera Oil, Citric Acid, Disodium EDTA, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Butylphenyl Methykpropional, Citronellol, Linalool, CI 42090 (Acid Blue 9)


Używam tego kosmetyku z wielką przyjemnością, jeżeli chcecie jakiś miły umilacz kąpieli, to nie bójcie się po niego sięgać. 
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

34 komentarze:

  1. miałam któraś wersję tej Bielendy i mnie ni odrobiny nie zachwyciła :( do tego strasznie toto niewydajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wyjdanością zobaczymy, ja póki co użyłam kilka razy i mam 4/5 butelki. Zresztą - uwielbiam wszelakiego kąpielowe umilacze i sięgać co i rusz po jakieś nowości:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jak będziesz potrzebować czegoś do kąpieli, to polecam!

      Usuń
  3. U nas chyba jest wersja żólta i zielona, musze zkaupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mi parafina nie straszna :) jakoś zupełnie nie przejmuję się składami , albo mi coś służy albo nie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się długo jej opierałam... ;) do twarzy nadal nie przekonana jestem, ale to przez problemy z cerą i dużą skłonność do zapychania

      Usuń
  5. Miałam kiedyś jeden olejek z tej serii i byłam z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieraz patrzyłam na ten olejek w drogerii, ale jakoś nigdy nie wskoczył do koszyka:) moze następnym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach napewno jest super ale wolę prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś olejek z tej serii tylko pakowanie mnie denerwowało. Zapach i działanie były świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co Cię drażniło w opakowaniu? Pewnie gdyby miał dziubek/otwierane zamknięcie byłoby lepiej, ale z tym nie ma dramatu;)

      Usuń
  9. od dawna miałam na niego oko, lubię takie olejki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam wszelakie umilacze kąpieli, a olejki to już w ogóle!

      Usuń
  10. Mi jakoś ta firma nie odpowiada ;) Miałam masła, pomadkę ochronną , masełko do ust i jakoś pomimo obiecującego składu lub obietnic te części ciała wołały o większą dawkę nawilżenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi sporo rzeczy od nich pasuje, choć np. peeling co ciała dla mnie jest taki se, tragedii nie ma. Do ust jeszcze niczego nie miałam

      Usuń
  11. Mi z moją wanną jakoś nie po drodze. Wolę prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prysznic latem i wiosna jest fantastyczy. Zima korzystam z kapieli we wrzatku;)

      Usuń
    2. U mnie zdaje egzamin zawsze i wszędzie :D

      Usuń
    3. U mnie zawsze zdaje egzamin przy myciu wlosow:D

      Usuń
  12. Taki relaks w wannie urządzam sobie w weekend i lubię wszelakiego rodzaju kąpielowe dodatki. Tego płynu jeszcze nie miałam, więc może spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Używałam tylko Azji, ale ten musi chyba pachnieć o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie bardzo przyjemnie, bardzo podobnie jak u mojej kosmetyczki:D

      Usuń
  14. JA lubię większość kosmetyków z Bielendy. Ciekawa jestem czy ten przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio poznaje ich kosmetyki i niektore bardzo zawladnely moim sercem:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.