W tym miesiącu poszło mi całkiem
nieźle z użyciami i jakoś tych nowości sporo wyszło, choć jak myślałam o tym
poście, to myślałam, że raptem kilka będzie tych kosmetyków. Wyszło jednak
inaczej... choć komu, jak komu, ale nie muszę Wam tłumaczyć, wiecie jak jest!
KOLOROWO
- Redness Solution Pressed Powder, Clinique, 169.00 – skończył mi się puder z Guerlain i potrzebowałam czegoś nowego. Jestem póki co bardzo na tak!
- High Impact Mascara, Clinique - dodatek, kiedyś miałam i w sumie jest okay.
- Mini zalotka, MAC, 75.00 – bardzo, ale to bardzo chciałam mieć małą zalotkę. Chciałam tę z ELF, ale wszędzie była niedostępna. Ta jest okay, ale jakoś za serce nie porwała.
WŁOSOWO
- Suchy szampon, Batiste, 11.99 – stałam się zdecydowaną fanką tradycyjnych wersji. Zapach Fresh mi najbardziej odpowiada i prędko nie zmienię wersji zapachowej.
- Delikatny szampon nadający połyskdla dzieci, Nivea, 10.99 – moja skóra głowy stała się jakaś mega wrażliwa. Ten osobnik całkiem sobie radzi z moimi przetłuszczającymi się włosami.
- Jedwab do włosów, Green Pharmacy, 8.99 - bardzo przyjemnie, aloesowo pachnie, mała opakowanie, mam nadzieję, ze mi się nie znudzi;)
- Osłonka na pędzle, 5.99/mb – głownie zakupiłąm do moich 2 pędzli do rozcierania, aby się nie rozczapierzały.
- Plastikowego gumki, 1 .00/szt.– tańszy odpowiednik tychgumek. Ogólnie kiepsko, jedna mi od razu pękła przy przełożeniu na 3 razy, przy 2 nie trzyma mi dobrze włosów.
- Beach wood , Yankee Candle, 7.00 – dla Faceta, bo bardzo lubi ten zapach, a ja dobrą kobietą jestem.
- Satin Vanilla, Yankee Candle, 6.50 – również jeden dla Was. Jeszcze nie paliłam.
- Home sweat home, Yankee Candle, 6.50 – jednen dla Was, zapach boski! Pierniczkowato-cynamonowo-świąteczny
- Bibułki matujące, Wibo, 5.99 – moje się skończyły, a bardzo je lubię. Tanie, dobre. Nic więcej nie potrzebuję. Tak, kupiłam aż 2 produkty w promocji rossmanowskiej...
- Płyn dwufazowy, Bourjois, 17.99/200ml – wprawdzie bardzo przypodobam sobie ten z Yves Rocher, ale jakoś nie miałam do niego po drodze…
- Skinoren, Intendis GMBH, 55.49 - uwielbiam go. Wspaniale radzi sobie z moją kapryśną cerą.
- Olej tamanu, 13.00/15ml – śmierdziuszek z niego!
PREZENTOWO
- Przepięknie pachnący żel anybakteryjny z Bath&Body Works, truskawka i hibiskus - od Marii z bloga Make my place
I dużo dobroci od Bielendy!
Kosmetyki z serii Skin Clinic Professional MEZO Terapia Korygująca
- Aktywne serum korygujące ANTI-AGE dzień/ noc - użyłam 2x i jestem oczarowana
- Aktywna maska korygująca w hydroplastycznym płacie 3D na twarz ANTI-AGE - nigdy nie miałam takiej maseczki, jestem szalenie ciekawa
- Aktywny krem korygujący ANTI-AGE dzień/ noc - wprowadzam kosmetyki stopniowo, jestem mega ciekawa!
- Aktywny tonik korygujący ANTI-AGE - jestem ciekawa czy będzie tak fajny jak ten z Pharmaceris
- Argan cleansing face oil – niestety ma parafinę i nie wiem, czy nie zaszkodzi mojej twarzy.
- Professional Formula Peeling Gruboziarnisty, efekt diamentowej mikrodermabrazji – dobry peeling nie jest zły!
Sporo tego ;-) Bardzo fajne nowości :D
OdpowiedzUsuńJakoś tak wyszło;)
Usuńsporo fajnych nowości :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo fajne i ciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńOby wszytkie okazały się cudowne:D
Usuńmuszę koniecznie zakupić jakiś wosk w typowo świątecznym klimacie:)
OdpowiedzUsuńHome jest cudowny!
UsuńRedness'ik wyszedł tu mocno żółty ;)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś osłonki bo przydałby mi sie taki zakup? :)
Oj tam, oj tam;) na żywo faktycznie nie jest aż taki żółty, ale w koncu coś co idealnie pasuje do mojej żółtej cery. Osłonki kupiłam na allegro, jak chcesz mogę podesłać Ci linka
Usuńbo masz chyba sztuczne światłeko na zdjęciach, tak? :)
Usuńdziękuję, poszukam w takim razie, jak będzie trudność w odnalezieniu to się zgłoszę :)
Tak, sztuczne, no i trochę zdjęcie podkręciłam, widać ciut za mocno;) przy tej pogodzie musiałabym na każde zdjęcie czekać do weekendu, a i w weekend czasem wychodzą kiepskie zdjęcia przy świetle dziennym, mój dom jest zdecydowanie za ciemny do zdjęć:( muszę zmienić dom:P
Usuńsuper nowości ;) troszkę tego faktycznie się uzbierało :)
OdpowiedzUsuńmi się zawsze wydaje, że nic takiego nie kupowałam a jak zbiorę wszystko do kupy to okazuje się co innego :D
Jakoś tak wyszło;) cóż mam więcej powiedzieć:P i dokładnie, dokładnie! Niby nic, a jednak dużo;)
UsuńNiezłe te Twoje zakupy, czekam na recenzje, zwłaszcza pudru z Clinique. Od dawna mam na niego ochotę, a jakoś nigdy nie było okazji ;)
OdpowiedzUsuńO pudrze będzie już trochę w sobotę z rana:)
UsuńOhoho :D
OdpowiedzUsuńMam dwa woski z tych, które pokazujesz. Home sweet home kocham :). Ach, gdzie kupiłaś osłonkę na pędzle? :)
OdpowiedzUsuńna Allegro:)
UsuńMam taką odżywkę do paznokci z Bielendy ale z 'diamentem' ;) uwielbiam ten szampon z Nivea <3
OdpowiedzUsuńDiamentowa z Ciebie dziewczyna:D szampon jest okay, ale nie wiem czy to miłość;)
UsuńSkinoren również bardzo dobrze spisuje się na mojej problematycznej cerze :) a jedwab na włosach ;). Ten szampon z Nivea muszę wypróbować :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkinoren jest fantastyczny! Do jedwabiu jeszcze się nie przekonałam - nie wiem czy mi pasuje zapach;)
Usuńfajne nowości,s zczególnie Bielenda:)
OdpowiedzUsuńNowości z Bielendy bardzo na plus!
UsuńBardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że Bielenda wprowadziła olejek do mycia twarzy. Niestety mina mi zrzedła na widok tej parafiny zaraz na początku składu :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie też mnie to zasmuciło:(
UsuńOoo ile nowości, całą serię Bielendy na trądzik mam :) super się spisuje, polecam. Serum jest najmocniejsze ;) na olejek się dopiero czaję.
OdpowiedzUsuńWoski :) piękne...
Ja jestem zachwycona co to serum zrobiło z moją twarzą w ciągu jednej nocy. Szok! Oczywiście pozytywny!
UsuńWiele fajnych kosmetyków. Kosmetyków Bielenda dawno nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ich płyny dwufazowe:)
UsuńSame wspaniałości, a woski ♥
OdpowiedzUsuńWoski totalnie skardły moje serce!
UsuńCiekwa jestem tej odżywki do paznokci bielendy :)
OdpowiedzUsuńJak zacznę używać, to dam znac:)
UsuńFajne zakupy :D A może kupię sobie w końcu jakiś wosk na Święta...
OdpowiedzUsuńKup sobie wcześniej, na Mikołaja!
UsuńSama miałam zakusy na mini zalotkę MAC, ale kilka osób odwiodło mnie od zakupu. Widzę, że Ty też nie jesteś do końca zadowolona. Liczę na pełną recenzję ;)
OdpowiedzUsuńZ samego efektu jaki daje jestem zadowolona, ale jest on ciut lepszy niż ten przy użyciu normalnej zalotki, a tą trzeba się troche namachać. Będzie recenzja, bo mało jest tego na blogach!
Usuńprzyjemnego testowania;)
OdpowiedzUsuńPalę teraz Beach Wood i troszkę mi zalatuje tanimi perfumami. Tak mi się jakoś kojarzy. A w sklepie, przez folijkę mi się podobał. Ech..znowu nie trafiłam :) Też muszę sobie kupić nową zalotkę, ale coś tańszego jednak :)
OdpowiedzUsuńMi osoboście na początku ten zapach kojarzył się z ...toaletą! Jak chcesz tanią zalotkę, to ta z Pepco za 5 zł jest genialna i na nią zamienię swoją inglotowską, bo jej żywot powoli dobiega końca.
UsuńO, dzięki za informację. Chętnie spróbuję tą z Pepco. Ja mam już trzecią z Donegala, ale one po pół roku nadają się do wyrzucenia. Z tą toaletą to nawet trafne skojarzenie :)
UsuńProszę bardzo:) ja miałam swojego czasu, ale gdzieś sie mi zpaodziała podczas przeprwadzki i dostałam z Inglota, ale jest bez szału.
Usuńten puder, albo mi się wydaje, albo ktoś mówił, że jest ciężki do dostania jakiś czas temu, czy coś takiego (?)
OdpowiedzUsuńW każdym razie jeśli to ten sam to cieszę się, że wrócił, bo chętnie bym go wypróbowała :)
No i na skinoren może się w końcu skuszę :)
Z pudrem nie ma problemu, ale kiedyś była wersja sypana, która obecnie jest nie do dostania. Jeżeli masz natwarzowe porblemy z cerą, to Skinoren jest genialny!
Usuńa skąd takie osłonki na metry ? :))
OdpowiedzUsuńAllegro:)
Usuńdziękuję :)
UsuńZawsze do uslug:)
UsuńTo serum Bielendy ostatnio zbiera same dobre recenzje :-)
OdpowiedzUsuńJa po pierwszym użyciu jestem OCZAROWANA:)
UsuńMam ten tonik z bielendy i nawet dobrze się sprawdza stosowany solo ;)
OdpowiedzUsuńJa pewnie go użyję na dniach, ale nie chce przegiąć i użyć wszytkiego na raz, trzeba z głową podchodzić do nowości:D
Usuńchętnie przetestowałabym kosmetyki Bielendy...
OdpowiedzUsuńA ci najchetniej?:)
UsuńPołowę bym Ci podkradła :D Zaciekawiłaś mnie tym serum z Bielendy, ostatnio wypuszczają wiele ciekawostek :)
OdpowiedzUsuń:D mnie ta seria mezo mega zaskoczyla-maja bardzo fajne sklady!!
UsuńSuper nowości, serum z Bielendy uwielbiam, działa cuda :) Na puder Clinique sama mam ochotę
OdpowiedzUsuńPuder bardzo mi przypadł do gustu! Serum jestm zachwycona, ale na większe opisy przyjedzie jeszcze poczekać trochę:)
UsuńSporo nowości :) i bardzo fajne prezenty od Bielendy :)
OdpowiedzUsuńPrezenty są fajowe!
Usuńjedwab z Green Pharmacy był bardzo przyjemny, jednak za słabo chronił moje końcówki. Musiałam przerzucić się na coś bardziej silikonowego i teraz stosuje serum A+E z Biovax
OdpowiedzUsuńJa póki co nie mam jeszcze o nim zdania, mam próbkę tego serum:)
UsuńSame fajne rzeczy i czekam na wrażenia i opinię serum z Bielendy, ponieważ ostatnio zastanawiałam się nad zakupem tego cudeńka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wczoraj czytałam opinie na wizażu i są sama zachwyty:D
Usuńbardzo lubię oglądać czyjes nowości:)
OdpowiedzUsuńJa też:D
Usuńfajne nowości, wnioskuję, że listopad był bardzo owocny pod względem zakupowym :)
OdpowiedzUsuńchętnie poczytam recenzje produktów Bielendy, ostatni ozastanawiałam się nad ich odżywką do paznokci.
Owocyny był i pod względem zakupowym, i od względem prezentowym:D
UsuńFajne nowości. Uwielbiam kosmetyki z serii SPA od Bielendy. Wszystko są cudne.
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze zetknęcie z tą serią:)
UsuńDużo tego ;D Zaciekawiłaś mnie tym serum z Bielendy czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam:P rezenzja będzie, ale pewnie na początku roku:)
UsuńLubię ten jedwab GP, kończę już drugie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńPóki co dla mnie jest okay, ale nie potrafię się jeszcze do niego ustosunkować;)
UsuńCiekawa jestem Twojej opinii o Vanilla Satin :) Ja go uwielbiam <3 Koniecznie podziel się wrażeniami jak odpalisz :) Jedwab GP towarzyszy mi już od prawie dwóch lat, jest naprawdę świetny. W końcu pozbyłam się problemu rozdwojonych końcówek :)
OdpowiedzUsuńPóki pali się beach wood, muszę poczekać aż będę sama i odpalę vanille:) Jedwab póki co mnie nie powalił na łopatki, ale może chłopak robić po orsto swoją robotę:D
UsuńTen puder z Clinique już dawno chciałam mieć;P
OdpowiedzUsuńJest super:D
UsuńNie widziałam tych kosmetyków z bielendy, prezentują się dość ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa o tej serii mezo wczesniej nie slyszalam, a po pierwszych testach jestem na tak...:D
UsuńJestem ciekawa myjącego olejku, chociaż swojej ciekawości w żaden sposón wytłumaczyć nie potrafię... Parafina w składzie i fakt, że moja skóra za olejkami nie szaleje powinny wystarczyć, ale nie. Daj znać, jak się u Ciebie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dam znac, ale poki co jeszcze stoi nieuzywany, ciagle sie wahan...;)
UsuńNowości z Bielendy mnie ciekawią :) I podziwiam, ze udało Ci się zachować rozsądek na promocji w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńStwierdziłam, że mam konkretne upatrzone rzeczy z innych marek, nic nie potrzebuję i po cóż kupować coś ze względu na promocje, skoro są one non stop?;)
Usuńtakie zestaw z Bielendy sama bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńNo ba:D
Usuń