Moim zdecydowanym ulubieńcem tego miesiąca jest Essie Bordeaux. Uwielbiam go na mych pazurkach. Jest piękny, klasyczny. Maluję
pazurki w niedzielę, a zmycia wymaga dopiero w piątek południu, bo starte
końcówki mnie denerwują, ale nie ma tragedii. Uwielbiam!
Również uwielbiam swój nowy nabytek, czyli żółty puder z
Clinique. W końcu znalazłam puder, który powoduje, że wszelakie podkłady na mej
twarzy wyglądają naprawdę dobrze w kwestii koloru. Ja jestem żółtek z natury,
mam żółtą cerę i teraz całość wygląda tak jak powinno. Będę wierna żółtym pudrom
do końca mych dni!
Pędzel do podkładu H52 Hakuro. Coś mnie tknęło na nakładanie
podkładu pędzlem… i jestem zachwycona. Podkład lepiej się trzyma buzi, dłużej
wygląda dobrze na mojej twarzy. I nawet jakoś codzienne mycie tego pędzla mnie
nie odstrasza, choć zajmuje mi to wszystko więcej czasu. Ale w końcu 5 minut
dłużej nie zbawi mnie!
I dwie rzeczy na koniec… pierwsza to kąpiele! Uwielbiam
leżenie w wannie i umilenie sobie tego czasu na różne sposoby. Na blogu pisałam
o:
Druga to najlepsze herbata owocowa na jesienne wieczory.
Mowa o herbacie z Biedronki słodka śliwka, figa z imbirem i cynamonem. Pachnie mi trochę jak
grzane wino, ale jest cudowna. Kocham!
Essie kolor ma przepiękny, ostatnio bardzo się w takich lubuję ;))
OdpowiedzUsuńSa idealna na jesien:)))
UsuńZastanawiałam się w Biedronce nad zakupem tej herbatki ale nie lubię cynamonu więc zastanawiałam się czy będzie mi smakowała... zakupiłam Roibos o smaku karmelowym, ymmm pycha :).
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ten cynamon jest ledwo wyczuwalny :) też nie przepadam, a herbatka mi smakuje bardzo :)
UsuńBardzo fajni ulubieńcy :)
Tak, cynamon jest ledwo wyczuwalny, a herbarta mega smaczna!!
UsuńKarmelowa mialam, to zdecydowanie nie moj typ.
Dziekuje:)
Wiele dobrego już powiedziałam / napisałam o produktach biedronkowych. Chętnie spróbuję herbatek, bo nie miałam jeszcze okazji.
UsuńSą świetne, polecam też wersję malina i kardamon:)
UsuńKąpiele i leżenie w wannie również uwielbiam :) nawet moja Kicia to kocha, towarzyszy mi za każdym razem siedząc w łazience (zazwyczaj na wannie) i nie ma opcji, żeby wieczorem o niej zapomnieć ;)
OdpowiedzUsuńHaha. Wie ta Twoja Kicia co dobre:D
Usuńśliczny Essie , idealny kolor na tą porę ;)
OdpowiedzUsuńDokladnie!!
UsuńHerbatki świąteczne są pyszne. Ten zapach cynamonu, przypraw korzennych...mmm
OdpowiedzUsuńUwielbiam te korzenne klimaty:)
UsuńNie udało mi się trafić tej herbatki, chyba obejdę się smakiem :]
OdpowiedzUsuńWyslac Ci?:D
UsuńTeż uwielbiam kąpiele... Niestety, nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńU mnie wanna byla elementem o obowiazkowym przy zmianie mieszkania:D
UsuńEssiak ma świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńDokladnie!
UsuńPiękny ten Essie! Ja nie maluję zbyt często paznokci, ale taki właśnie lakier chciałabym mieć!
OdpowiedzUsuńJa pazurki mam pomalowane non stop. No czasem w weekend przez pol dnia nie mam pomalowanych, ale do pracy zawsze w pomalowanych!;)
UsuńUwielbiam te Biedronkowe herbaty, kiedyś piłam je litrami
OdpowiedzUsuńJa ostatnio piłam namiętnie truskawkę i śmietankę z Rossmanna:)
UsuńJa mam szarlotkową herbatkę z Biedry, ale nie jest taka pyszna :( Muszę poszukać śliwki, może jeszcze gdzieś ją dostanę :)
OdpowiedzUsuńA ta śliwka to jakaś limitka? Jak tam, to muszę koniecznie kupić z 4 opakowania jeszcze!
UsuńLakier Essie jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDokładanie:D
UsuńWiele dobrego już słyszałam na temat tego pudru Clinique :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny, dla mnie głownie pod względem koloru:)
Usuńlubię herbatki green hills
OdpowiedzUsuńA któe jeszcze polecasz?:)
UsuńKupiłam sobie ostatnio hakuro H51, też jestem zachwycona, podobno jak się raz spróbuję to już do nakładania palcami się nie wróci :) Tak samo podobno z gąbeczką BB, która jest na mojej kolejnej, długiej wishliście. Ja kocham długie kąpiele. Szczególnie na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńJa gąbeczkę mam z Ebelin, bardzo przyjemnie mi się jej używam, ale ostatnie mnie naszło na pędzle:)
UsuńPiękny jest ten lakier, nie dziwię się, że wylądował w tym poście ;)
OdpowiedzUsuń:D gości u mnie w sumie praktycznie ciągle...:D
UsuńUuu jaka smaczna herbatka :)
OdpowiedzUsuńPyszotka z niej:D
UsuńJa jestem wielką fanką lakierów Essie! żadne inne się tak świetnie nie trzymają na moich pazurach:) teraz kupiłam kostkę z zimowej kolekcji;) nie mogę się na nią napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńTego żółtka z Clinique mam, ale w wersji sypkiej (takiej małej) i bardzo go lubię:) tylko jednak muszę w końcu kupić prasowaną wersję bo sypka niestety jest niewygodna w użyciu:(
Właśnie widziałam:D wygląda pięknie! Ja jednak wolę normalne ic lakiery - mają wygodniejsze pędzelki.
UsuńJa sypańców nie lubię - zawsze wszystko uwalone dookoła i jeszcze jak z tym podróżować, i przeraża mnie jeszcze ich wydajność - nie lubię używać kosmetyków przez długaśne miesiące:/
No niestety ja go kupiłam jeszcze zanim zrobili prasowaną wersję:( ale jak tylko będzie jakaś okazja to kupię prasowanego, bo jednak znacznie wygodniejszy jest w użyciu:)
UsuńOj pędzelki są znacznie lepsze w tych normalnych Essiakach, ale nie mogłam się powstrzymać:D
Zdecydowanie i ma jeszcze pędzelek, więc można go użyć w ciągu dnia bez najmniejszeg problemu:D
UsuńHaha, ja miałam jedną miniaturkę i takie cinkie pędzelki nie są dla mnie, łatwiej mi nimi zalać sobie skórki;)
Nie lubię śliwkowych herbat ;D pędzel ♥
OdpowiedzUsuńTa jest przepyszna:D
UsuńLakier ma piękny, świąteczny kolor jednak nie lubię lakierów tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest głownie jesienno-zimowy, na święta to czerwienie, złoto i brokaty:D
UsuńMiałam kiedys chec na tego zółtka z cliniqe ale jakos zawsze cos wazniejszego było do kupienia....
OdpowiedzUsuńJakbys kiedys sie nad nim zastanawiala jeszcze, to go po prostu kliknij;)))
UsuńKolor lakieru piękny. Też ostatnio podkład nakładam tylko pędzlem. Sama przyjemność. Ja nakładam pędzlem LaRosa.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytalam o tych pedzlach, jak Ci sie sprawuja?
UsuńHerbatka z Biedronki i w moim domu znalazła zwolenników - chętnie po nią sięgam, ale coraz oszczędniej. Ostatnio nie widuję jej już na półkach w moim mieście... Z Twoich ulubieńców oczywiście najbardziej w oko wpadł mi lakier, którym kusisz okropnie! Ale silne postanowienie o tym, że jeden zużywam/oddaję - drugi kupuje - trzyma moje zakupy w ryzach, przynajmniej w kwestii lakierów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Musz koniecznie podjechac do swojej wiekskiej biedronki i zrobic jej zapas!!
UsuńJa z lakierami nie szaleje-ostatnio nawet jeden wykonczylam:D a poki co zaden mi nie wpad w oko:P
bordo z essie jesy przewspaniałe!
OdpowiedzUsuńa moją ulubioną herbatką ostatnio jest lipton biała herbata + malina
Jest boski:D a Twojego liptona jeszcze nie mialam okazji pic.
UsuńMnie w listopadzie nic jakoś szczególnie nie zachwyciło :/
OdpowiedzUsuń;((( a jak wrazenia z kremem brule?:D
Usuńuuu muszę sprawdzić tą herbatkę :) moim hitem obecnie jest mieszanka imbirowej herbaty z Teekanne ze zwykłą herbatą lub cynamonową
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac Twojej herbaty:D
UsuńLakier ma piękny, głęboki kolor! a trwałość zachwycająca, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTak trwalosc jest siper, w koncu jakis lakier dobrze sie mnie trzyma:D
UsuńOdkąd pierwszy raz nałożyłam podkład pędzlem to nie wyobrażam już sobie używać do tego dłoni, wyjątek to kremy BB :)
OdpowiedzUsuńA masz "prawdziwe" kremy bb, czy nasze drogeryjne? Ja się ostatnio zastanawiałam nad BB, ale jakoś nie wiem co mogabym wybrać...
UsuńNiedługo mam zamiar się skusić na ten pędzel z Hakuro ;) najbardziej uwielbiam mięciutki H50s! Zapraszam do poznania moich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńMi zależało na takim zaokrąglonym pędzlu, nie podbają mi się wizualnie ścięte pędzle:P
UsuńBardzo podoba mi się ten lakier!
OdpowiedzUsuńLakier jest cudowny:)
Usuńhttp://burchartn.blogspot.com/ Hej dopiero zaczynam. Zapraszam na post o ulubieńcach grudnia. Oczywiście świetny post.:)!
OdpowiedzUsuń