W grudniu dałam się ponieść fali. Fali sprawiania sobie małych przyjemności. Albo nawet dużych. W końcu trzeba się uszczęśliwiać!
Część rzeczy już pokazałam na blogu. Mowa o:
Część rzeczy już pokazałam na blogu. Mowa o:
Rezlizacji listy życzeń - magiczne urządzenie jakim jest Darsonval oraz dwa naszyjniki. Wpadł mi jeszcze jeden w międzyczasie "łańcuch" z Kik za całe 16,99 zł.
Rezalizacja listy życzeń część 2 - paletka Naked Basic 2 marzyła mi się i udało mi się ją zakupić z 20% rabatem - 95,20 zł. Przy okazji promocji - 20% w Douglasie kupiłam Lunę Mini (399,20 zł) i podkład Estee Lauder Double Wear Light w kolorze 0.5 (140 zł).
Rezalizacja listy życzeń część 2 - paletka Naked Basic 2 marzyła mi się i udało mi się ją zakupić z 20% rabatem - 95,20 zł. Przy okazji promocji - 20% w Douglasie kupiłam Lunę Mini (399,20 zł) i podkład Estee Lauder Double Wear Light w kolorze 0.5 (140 zł).
Teraz nowości, których jeszcze nie pokazywałam:
Podczas Dnia Darmowej Dostawy zamówiłam dla mojego Partnera Odżywczy Szampon z Aleppo Planeta Organica. Bardzo lubi jego zapach i wrzuciłam od razu 2 butelki. Stosujemy go głównie jako mydło do rąk, na włosach Faceta się sprawdza, na moich totalnie nie. Wrzuciłam też Oczyszczający Szampon do Wszystkich Rodzajów Włosów z
Marokańską Glinką - Ghasoou dla siebie. Każdy kosztował 14,50 zł.
Na początku grudnia byłam też w Warszawie. W Bath&Body Works - niestety nie było fajnego w promocji. W The Body Shop skusiłam się na szmatkę muślinową (15 zł) - mała daje czadu;)) Jak czekałam na dworcu na pociąg, to weszłam do drogerii Jasmin. Wpadły mi w oko maseczki do twarzy Bani Agafii - skusiłam się na dziegciowa maseczkę oczyszczającą oraz ekspresową maseczkę odświeżającą. Za dwie zapłaciłam niecałe 17 zł.
Podskoczyłam również kilka razy do Rossmanna - kupiłam gąbki Calypso (3,99 zł) - są fenomenalne do zmywania maseczek. Wróciłam również do dużych wacików Babydream (5,99 zł) - uwielbiam je do zmywania makijażu! Nie mogłam również zdecydować się czy chce antyperspirant w kulce czy w sztyfcie i wrzciłam dwa (5,99) - padło na Rexonę.
Na kilku blogach czytałam o myciu pędzli na szczotce do masażu (11,99) - kupiłam i się zakochałam! Pięknie doczyszcza pędzle. Jestem również fanką noszenia stringów, w pełnych majtkach czuję się uwzięniona, ale nie znalazłam do tej pory idelnych wkładek higienicznych. Na półce wyczaiłam cudwone maleńkości z Facelle, która idealnie pasuję do tego typu bielizny! To jakie są małe pokazywałam na Instagramie. Kosztowały coś ok. 5 złotych.
Na kilku blogach czytałam o myciu pędzli na szczotce do masażu (11,99) - kupiłam i się zakochałam! Pięknie doczyszcza pędzle. Jestem również fanką noszenia stringów, w pełnych majtkach czuję się uwzięniona, ale nie znalazłam do tej pory idelnych wkładek higienicznych. Na półce wyczaiłam cudwone maleńkości z Facelle, która idealnie pasuję do tego typu bielizny! To jakie są małe pokazywałam na Instagramie. Kosztowały coś ok. 5 złotych.
Z racji urodzin mogłam sobie wybrać żel pod prysznic z Yves Rocher i wybór padł na Kwiat Wiśni, wrzuciłam również żel o zapachu Karmelizowanej Gruszki (16,90 za 400 ml).
W międzyczasie podskoczyłam do Biedronki i wzięłam swój ulubiony płyn micelarny za 4.99. Uwielbiam i lubię mieć go pod ręką.
W tamtym miesiącu również udało mi się wygrać rozdanie niespodziankę u Kasistar - balsam do włosów odżywczo-regenerujący z Bani Agafii, lakiery do paznokci - nie moje kolory, ale Sisi na pewno się ucieszy oraz saszetka Biovaxu keratyna i jedwab. Keratyny moje włosy nie lubią, więc też poleci do Sisek.
W ramach prezentów urodzinowych dostałam pędzle Zoeva, a od Sisek słodziachne etui i masło do ciała z Green Land o boskim malinowym zapachu.
Wstąpiłam też szybko do Hebe - nabrałam ochoty na nowy lakier Essie i wybór padł na A list - piękną czerwień. Chyba już czas do niej wrócić po romansie z Bordeaux. Kupowałam bez żadnej promocji 31,99 - kocham te lakiery! Jakoś też tak sie stało, że wykończyłam zalęgające odżywki i balsamy, odkupiłam swoją póki co ulubioną maskę Kallos Color. Litrowa maska to koszt 10.99.
Z e-naturalne.pl otrzymałam fenomenalny peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych i hydrolat z mięty pieprzowej, o którym będzie za kilka dni na blogu.
Od Joanny dostałam zestaw maseł na suche miejsca o zapachu koksowym, pomarańczowym i oliwkowym oraz 100 ml buteleczkę z olejem migdałowym - pachnie jak likier toffi! Kosmetyki pochodzą z serii Oleje Świata - ja olejki kocham, więc z wielką przyjemnością przetestuję. Joannie również bardzo spodobało się moje zdjęcie, które pokazałam na Instagramie i umieśli je na swoim funpage.
Rzutem na taśmę skusiłam się również na eyeliner w pisaku z Sephory. Mój ulubiony z L'Oreala powoli kończy swój żywot i potrzebowałam po prostu czegoś nowego. Cena 34,40.
Mam nadzieję, że dotrawałyście do końca - było tego bardzo, ale to bardzo dużo.
ojej i znowu te masła za mną chodzą ehhh
OdpowiedzUsuńTe z Joanny?
UsuńSuper nowości! Też jestem zdania, że trzeba się rozpieszczać :D
OdpowiedzUsuńDokladnie:))
UsuńSporo nowości ;) Widziałam Twoje zdjęcie na Fb Joanny - charakterystyczne! :-D sporo wydałaś ;D
OdpowiedzUsuńOj tam, tylko troszeczke;)))
Usuńszaleniec:*
OdpowiedzUsuń;)
Usuńteż uwielbiam micelarka z biedronki :)
OdpowiedzUsuńładny naszyjnik :)
Dziekuje:) micel najlepszy!
Usuńja zaszalalam teraz i zrobiłam całkiem spore zakupy z naturalnych kosmetyków przez internet ;)
OdpowiedzUsuńA co zamowilas?:D
UsuńAle zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńTak troszeczke...;)
UsuńNa bogato :) Aż mnie naszła ochota na zakupy znów ;)
OdpowiedzUsuńHaha. Ja postaram sie ograniczyc..;)
UsuńAle zakupy! Aż Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńTyle nowości :)
OdpowiedzUsuńI tyyule radosci:D
UsuńTez kupiłam Basic 2 :)
OdpowiedzUsuńI jak wrazenia?:D
UsuńNa promocjach w Douglasie i Sephorze też poszalałam :)
OdpowiedzUsuńSuper!:D co kupilas?:D
UsuńDużo by pisać :) Naked 3 i bazę z UD, pomadkę i 2 błyszczyki z MAC oraz Satin Taupe :) Kredkę Sephora, błyszczyk NYX i pigment Inglota to takie dodatki :)
UsuńJa o Naked 3 myślę, ale jakoś nie umiem sie zdecydować. Satin Taupe jest bardzo fajny, jestem ciekawa jak się u Ciebie spisze:)
UsuńZaciekawił mnie ten olejek z Joanny :) U mnie grudzień też na bogato, teraz próbuję się ogarnąć i nie kupować za dużo ;D Wypatrzyłam tę szczotę do masażu w Auchan za jakieś 8 z groszami i też się na nią skuszę, już nie mogę się doczekać nowej epoki w myciu pędzli ;)
OdpowiedzUsuńO olejku bedzie pod koniec miesiaca:)
UsuńSzczote kup koniecznie, pieknie domywa pedzle!
no, poszalałaś:) kallosy mają cudowną cenę - nic tylko brać :) mnie się marzy bananowy, albo jeżynowy:)
OdpowiedzUsuńO jezynowym nie czytalam!
UsuńSuper :) też mam w planie zakupki dla siebie, trzeba sobie dawać radośc.
OdpowiedzUsuńDokladnie:D
UsuńE nie tak dużo:) ciekawa jestem jak pachnie olejek migdalowy, ja wybrałam makadamia:)
OdpowiedzUsuńW linkach jest druga polowa rzeczy:P
UsuńMigdal pachnie jak likier tofi z Canari - ogolnie mocno. Wybralam go bo mial najladniejszy sklad:)
A no chyba, że tak na to patrzeć:) ja wzięłam makadamia z sentymentu do tego z Organique, ale zapach nie jest ani trochę podobny;)
UsuńNie wiedzialam, ze Organique ma olej makadiamia dostepny;)
UsuńPatrzylam na sklad - skoro mam to nalozyc na tearz, to musze wiedziec;)
ja swojego używałam tylko na ciałko, na twarz mi się nie uśmiechało. Organique ma czysty olej.
UsuńJa nalozylam raz, ale ciagle sie boje nalozyc wiecej, moja twarz ma takie humory;(((
Usuńfaktycznie sporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńTak troszeczke...;)
UsuńZaszalałaś, nie ma co :) ale wstyd się przyznać, że ja chyba zaszalałam mocniej... To się musi skończyć :D
OdpowiedzUsuńKochana poki dzieci nie chodza glodne i komornik nie puka do drzwi, to jest dobrze:D
UsuńNaszyjnik wygląda super. Tak samo jak króliczek na telefon. Olejek kokosowy...mmm. mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńTen pachnie przepieknie, jak ciasteczka:)
Usuńsame dobroci :) ja darsonval uwielbiam i nie wiem jakbym już bez niego zyła :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie jak po zabiegu wyglada moja twarz. Chyba dziala;)
UsuńMasełka Joanna mnie zainteresowały ;) chętnie bym spróbowała również i olej :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie gruszka w karmelu od Yves Rocher, muszę się skusić.
Nowości super, miłego uzywania.
Dziekuje bardzo!
UsuńŚwietny ten króliczek.
OdpowiedzUsuńŻele YR uwielbiamy!
Jak niby nie przepadam, ale jakos czesto laduja u mnie;)
UsuńLuny zazdroszczę najbardziej :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMoże i dużo, ale jak ciekawie :) Z Twoich nowości mam ściereczkę muślinową i uwielbiam ją! Jeśli używam jej regularnie, nie muszę korzystać już z peelingu mechaniczego - od czasu do czasu sięgam jedynie po enzymatyczny, co wcześniej było nie do pomyślenia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Zdecydowanie ciekawie:D tez zdecydowanie rzadziej siega po peeling tradycyjny - Luna niszczy prawie wszystkie suche skorki, a scierka pomaga gdy przegne z kwasami i sie luszcze jak dziki smok:D
UsuńJa poproszę zdjęcie! Zawsze chciałam zobaczyć smoka, a co dopiero takiego dzikiego :P
Usuńps. jeśli wyglądasz jak Nocna Furia, to jestem gotowa się zakochać!
Haha, jakoże smok dziki, to nie wiem czy nie ucieknie przed zdjęciem;) ciemne włosy mam, ciemne oczy też, charakterek raczej też, ale nie wiem jak blisko mi do Nocnej Furii;))
UsuńSkrzydełka... brakuje Ci skrzydełek :P
UsuńOj tam. to się zmontuje;)
UsuńTe oleje świata, balsam na suche miejsca moja Sis używa do ust:)
OdpowiedzUsuńJa tez glownie stosuje na usta:)
UsuńSame cuda! Etui na telefon super :) Czym robisz zdjęcia...czym, późno już :D Na czym? :)
OdpowiedzUsuńPytasz sie o tlo?
UsuńUwielbiam podsumowania kosmetykowe. Zawsze mogę 'przyczaić' się na coś nowego o czym nie słyszałam. Teraz celuję w masełka od Joanny :)
OdpowiedzUsuńMaselko najlepsze jest poki co kokosowe:D
UsuńO czekam w takim razie na recenzję tego hydrolatu z mięty :)
OdpowiedzUsuńBedzie w tyn tygodniu:)
Usuńsuper nowości :) etui na telefon jest fantastyczne!!! ;)
OdpowiedzUsuńja również planuję wyposażyć się w szczotkę do masażu ;)
Szczotka jest swietna:D pedzle sie myja raz dwa.
UsuńSporo tego ;) Śliczny ten łańcuszek .
OdpowiedzUsuńMusiałam przewinąć, bo nie dałam rady... Żartuję :D widać, że grudzień się udał :P
OdpowiedzUsuń:P oj udał i to bardzo!:D
UsuńTroche tego jest :) Cudny Essiak !
OdpowiedzUsuńTroszeczkę;) kocham Essie<3
UsuńFajne nowości, a etui niezwykle słodziuszne ;)
OdpowiedzUsuńTo najlepsze określenie:D
UsuńDużo wspaniałych prodlotów! Aż miło popatrzeć. Ja ostatnio się ograniczam
OdpowiedzUsuńJa się powinnam ograniczać, ale jakoś tak wyszło!:P
Usuńwow, świetne produkty a Case jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńStrasznie słodziachny:D
UsuńOch! Faktycznie zaszalałaś :-))
OdpowiedzUsuńI tyyyle radości sobie sprawiłam:)
UsuńNaszyjnik przepiękny. A etui na telefon przesłodkie, mój też zasługuje już na nowe ubranko :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:) pochwal się jak kupisz:D
UsuńSuper nowości!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńChcę takie cudo na fona ! :)
OdpowiedzUsuńSłodziak z niego straszny i już słysze te zachwyty w pracy:D
Usuńfakt bogato!
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie sprawiać przyjemności:D
UsuńCiekawa jestem tego linera z Sephory :)
OdpowiedzUsuńPierwsze wrazenie jest na tak:)
Usuńrzeczywiście zaszalałaś ;) ale z drugiej strony same przemyślane produkty - ciekawa jestem tych kosmetyków z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńDokladnie! Szczegolnie te z listy zyczen:)
UsuńO Joannie bedzie pod koniec miesiaca:)
Jakbym z tym wszystkim wróciła do domu, to już więcej bym nigdy nie wyszła ;P Zabraliby mi też Internet :P Śmieję się oczywiście, ale na bogato :) Czaję się na szampony PO, a micel z Biedronki jest moim nr 1.
OdpowiedzUsuńHahaha. Tylko nie internet!!;) mnie niestety szampony nie powalily;(
UsuńMnóstwo fajnych kosmetyków widzę :)))
OdpowiedzUsuńTyyyle pyszności:)))
UsuńCiekawe jak Luna się u Ciebie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPoki co zauwazylam genialne radzenie sobie z suchymi skorkami:D
UsuńTen olej wygląda bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń