Około września zauważyłam, że strasznie
wypadają mi włosy, lecą na łeb na szyję. Strasznie byłam zła, bo od dobrych
kilku miesięcy nie leciały mi włosy. Byłam wkurzona, nie wierzyłam w żadne
cudowne specyfiki. Nic z problemem nie robiłam. Wkurzałam się straszliwie i
nosiłam non stop kitka, nie patrząc Facetowi w oczy, gdy ten strzepuje moje
włosy z kanapy. Bardzo od niechcenia stwierdziłam, że wypróbuję wcierkę,
którą wygrałam w rozdaniu -
mowa ziołowym toniku łopianowym przeciw wypadaniu włosów i łupieżowi Luna.
Preparat stosowałam przed każdym myciem
i po – w ciągu tygodnia pięknie przesuszyłam sobie skalp i dostałam kilka
wyprysków na głowie. Moja skóra tak się zachowuje, gdy dostaje za dużo alkoholu
od zewnątrz. Jak wewnątrz, to drugiego dnia jest w porządku. Jak mi się
wszystko pogoiło, czyli jakiś tydzień później, to stwierdziłam, że nie może być
tak, że kolejny kosmetyk do skóry głowy mi się zmarnuje – ostatnio wyrzuciłam
dwie przeterminowane wcierki. I tak sobie stosowałam 2x w tygodniu bez
większej wiary. I nagle trach, po 2-3 miesiącach stosowania zobaczyłam jaką mam szaloną grzywę! Zobaczcie same:
Mam mnóstwo baby
hair, nie tylko na przodzie, ale wszędzie, jeden wielki buszmen ze mnie.
Oczywiście cieszę się, ale moja grzyweczka wygląda przezabawnie;)
Wypadnie włosów ustało, mam mnóstwo nowych włosów. Mam też wrażenie, że ja stosuje ten tonik, to moje włosy mniej się przetłuszczają, choć nadal nie jest rewelacyjnie i co 2 dzień muszę je umyć.
Skład: Aqua, 33% vol. Alcohol Denat., Propylen Glycol, Artctium Lappa Rott Extract, Sodium Laureth Sulafte, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, CI 19140, CI 42090, Benzyl Salicylate, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, d-Limonene
Poszukałam w Internetach i można go
dostać np. na czeskim markecie. 120 ml kosztuje 6,50 zł, Tonik jest w plastikowej butelce z dziubkiem – całkiem rozsądne rozwiązanie, choć jest specyfik niezakręcany, na podróż absolutnie się nie nadaje.
brak mi słów!
OdpowiedzUsuńZdjęcia mówią same za siebie:D
UsuńMam podobny w zapasie i niedługo będę używać. Jak będę miała w połowie takie rezultaty jak Ty, to chyba zacznę go od zaraz stosować :D Poza tym mam odżywkę do rzęs i brwi z łopianem, taką w formie linera i moje brwi lepiej nie wyglądały i nie brakuje im już henny, bo zyskały kolor! :D
OdpowiedzUsuńHaha. Ja do rzęs mam Bodetko, pięknie mi urosły. Jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdził Twoj specyfik u mnie, choć na brak koloru na brwiach/rzęsach nie narzekam;)
UsuńNa pewno nie sprawdziłby się tak jak te 'specyficzne specyfiki', to mogę już zapewnić :D Odżywka kosztowała mnie z 17zł. Wzięłam głównie dla wzmocnienia włosków. Jak będę chciała ich wzrostu to na pewno porozglądam się za czymś jak właśnie Bodetko czy 4LL. Jak na złość nie mogę trafić na jakąś pożądną zniżkę :P
UsuńEe, to lipa. Mi sie moje firany teraz taaak podobaja:)) bardzo polecam Bodetko.
Usuńno wow!! kochana, ale mi podniosłaś morale tym wpisem :D jedną buteleczkę zostawiłam sobie, ale jeszcze nie zaczęłam jej używać. po tym, co zobaczyłam u Ciebie, natychmiast ją otwieram!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:) otwieraj i dawaj znać!
Usuńtylko kiedy lepiej wcierać? przed myciem? po myciu?
UsuńU mnie najbardziej sprawdza się wersja przed myciem. Zazwyczaj nakładam ją ok. 17, idę sobie poćwiczyć, jakoś ok. 18-19 myje włosy. Podczas weekendy często nakładam w sobotę na śrenio świeże włosy, a myje je kolejnego dnia. Po myciu obciążają mi skalp.
Usuńu mnie też pewnie by obciążyło, bo mam bardzo przetluszczającą się skórę. wybornie, w takim razie przygodę z wcierką czas zacząć :)
UsuńKoniecznie! Informuj o postepach:)
Usuńniesamowity efekt! dotychczas moje włosy nie przepadały za alkoholem we wcierkach, ale teraz zaczynam się poważnie zastanawiać nad tą wcierką....
OdpowiedzUsuńJa nie mogę przeginać, przed myciem jak stosuję to jest okay, jak czuje, że moja skóra jest zmęczona, to robię przerwę jedno-dwa mycia i jest pięknie:)
Usuńwoooooooooooooooooooooooo ojezu muszę kupić! bo ja tracę nadzieję, że swoje włosy odzyskam!
OdpowiedzUsuńJa myślałam, ze samo przejdzie, ale nie przechodziło, nie liczyłam na nie-wiadomo co i o, takie szaleństwo.
UsuńMoje włosy też strasznie wypadają, zwłaszcza podczas mycia i czesania jest masakra :/ Może i u mnie ta wcierka zadziała :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńChcę!
OdpowiedzUsuńEfekt po prostu powala! Jak tylko wykończę zalegający Jantar, rozważę zakup tego toniku :D
OdpowiedzUsuńA taki efekt jest na całej łepetynie! Jantar miałam, ale nie zauważyłam po nim takich efektów.
UsuńO kurdeeee! Wow!
OdpowiedzUsuńPrawda?:D
UsuńWow czyli opłacało pocierpiec przez tydzień z wypryskami D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:))
UsuńOżeszty!!!! Ja też chcę! Zaraz szukam tego na Ebay'u:)
OdpowiedzUsuńDaj znac czy jest dostepny:)
UsuńMuszę dorwać ten produkt. Co prawda włosy mi rosną jak szalone, ale wypadają niestety:(
OdpowiedzUsuńU mnie od dobrych kilku tygodni jest spokoj:)))
Usuńjestem pod wrażeniem, też chcę
OdpowiedzUsuńMusisz sie koniecznie w niego zaopatrzyc:))
UsuńAle cudna grzywunia :) O produkcie nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa wczesniej tez nie, ba nic na wlosy nie chcialam uzywac, tak od niechcenia zaczelam;)
UsuńAle czad! Boski z Ciebie buszmenek! :*
OdpowiedzUsuńDzika ja!:D
UsuńMmmrrrrrraaaaaałłłłł :*
UsuńGrau Kociaku:D
UsuńJaaaki efekt *.*
OdpowiedzUsuńDaje po oczach:D
UsuńEfekty cudowne, ale po jaki czort SLS w składzie wcierki?!
OdpowiedzUsuńTez nie wiem i sie zastanawialam, ale grunt, ze dziala!
Usuńsuper grzywa :) ja mam ciut mniejszą, ale kiedy ją zauważyłam byłam bardzo zaskoczona ;)
OdpowiedzUsuńGrzywa prawie jak u lwa:D ja też mega byłam zaskoczona, bo niby coś tam widziałam, że mam jakieś kudełki, a to takie długaśne.
UsuńSuper sprawa, na pewno podeśle linka mojej mamie, bo jej ostatnio też włosy lecą na potęgę.
OdpowiedzUsuńU mnie przestały. Nareście!
UsuńFajnie, że pomogło:) a mnie tam wkurza jak mam za dużo baby hair:D
OdpowiedzUsuńWiesz mnie trochę też, taki buszem chodzę z włosem rozwianym, ale kiedyś dogonią resztę:D
Usuńo kurcze! niezły efekt! :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku nawet jak trochę włosów wypadnie to nie odczuję różnicy ;) ale ta wcierka rzeczywiście dała radę.
OdpowiedzUsuńJa mam delikatna włosy i jest ich niewiele, więc wypadanie było zauważalne.
Usuńo matko! faktycznie efekt boski :D
OdpowiedzUsuńja od jakiegoś czasu stosuję wcierkę Capitavit z herbapolu, i jakoś tak stosowałam stosowałam i żadnych efektów nie widziałam, ale dwa dni temu tak patrzę, że mi też moja druga "grzywka" urosła :P wprawdzie nie tak jak Tobie ale te 2 cm urosła :)
muszę tę Twoją koeniecznie wypróbować :D
No i ładnie:))
UsuńMoje włosy to zupełne przeciwieństwo. Jest ich dużo i są bardzo bardzo gęste - nigdy nie potrafię ich ułożyć:(
OdpowiedzUsuńJa też nie potrafię ułożyć:D ale ogólnie nie mam z nimi w tej chwili większych porblemów, moja fryzura to kok albo rozpuszczone:D
UsuńNo , no. Niezły efekt. Ja też tak chcę.
OdpowiedzUsuńTrzeba zakupić wcierkę:D
UsuńEfekt powalający :) może i u mnie by się sprawdziło?? Po nieudany eksperymencie :( w zeszłym roku ciągle się borykam z połamanymi i spalonymi końcówkami no i do tego wypadają na potęgę!! A w najbliższym czasie będę musiała je ściąć na krótko więc fajnie byłoby mieć produkt który pozwoli odrosnąć moim włosom w szalonym tempie :) :)
OdpowiedzUsuńJest spora szansa:) A co za eksperyment zrobiłaś?
UsuńZapuszczałam włosy ponad 4 lata i osiągnęły już prawie moją wymarzoną długość jak zapragnęłam mieć piękne loki i niestety trafiłam w ręce fryzjera tylko z nazwy który zrobił mi trwała paląc moje włosy. Musiałam ściąć je do ramion a potem jak odrastały to sukcesywnie ścinałam po 4-5 cm. Zostało mi jeszcze jakieś 10 cm włosów zniszczonych i w końcu mój horror się skończy. Najgorzej że nie mogłam mieć włosów rozpuszczonych bo wyglądały jak by w nie piorun trzasną mogłam je tylko lokówka skręcić lub nosić upięte w koka.
UsuńJa o trwales marze od 10 lat, ale sie boje, ze mi spala wlosy;(((
UsuńJuz tyle wytrzymalas, bedzie dobrze:)))
Nie rób tego!!!!! Będziesz żałować!!! Lepiej zainwestować w dobra lokówkę, ja kupiłam BaByliss Curl Secret i jestem megazadowolona!! :))) A swoją droga po całej tej historii trafiłam do super babeczki co jak tylko może dopieszcza moje włosy bym wyglądała jak człowiek :) i powiedziała mi że jak tylko od 15 lat pracuje jako fryzjerka nigdy nie zrobiła trwałej i nigdy jej nie zrobi bo stwierdziła że jest to najgorsze diabelstwo jakie kiedykolwiek ktoś wymyślił :)
UsuńJa z lokówkami nie bardzo mam po drodze, nie umiem nimi zrobić ładny loków/fal. I mam cienkie włosy, boje się, że szybko odczują ich używanie. Póki co zostają koczki na nos:)
UsuńGratuluję znalezienia dobreo fryzjera! Ja ciągle szukam.
Chcę go ! ależ efekt WOW!
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie czegoś na wypadanie :)
OdpowiedzUsuńJa już zapominam co to znaczy wypadające włosy:)
UsuńSuper efekt! Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI wracam do wcierania w takim razie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!
UsuńFaktycznie masz szalona grzywkę :D U mnie niestety wcierki nie sprawdzają się po myciu, bo obciążają mi włosy... Przed myciem nie widziałam sensu ich stosować, bo podrażniały mi skalp, a szampon tylko dodatkowo wysuszał. Chyba wrócę do olejków :) Teraz spróbuję je krócej trzymać i stosować przed myciem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Szalona ja:D ja stosuje przed myciem i po godzinie, dwóch zazwyczaj je zmywam. Ten sposób mi najbardziej odpowiada. Nie przesusza i nie obciąża skalpu.
UsuńWcierek nie stosowałam nigdy ale też walczę z wypadaniem i chyba coś wreszcie zaczęło pomagać tylko pytanie co :)
OdpowiedzUsuńMoże zmiana diety? Mniejszy stres? Lepsza czapka?:P
Usuń