Jednak nie ma co tak do końca narzekać - udało mi się zużyć trochę kosmetyków kolorówych!
- 123 PerfectCC Cream, Bourjois – bezlitosny dla suchych skórek, ma ładne wykończenie, ale w połowie dnia robi mi ciasto w miejscu gdzie okulary stykają się z nosem.
- Lakier Sand Tropez, Essie – kocham. Facetowi się nie podoba ten kolor, ale ja go uwielbiam… dlatego trochę się wstrzymam z odkupieniem butelki;) miłość wymaga różnych wyrzeczeń!
- Lakier Very Cranberry, Essie – zostawiłam na 1 pomalowanie, aby porównać z lakierem Golden Rose. Nie wystarczyło jednak;)
- Tusz Pump up, Lovely – bardzo dobry tusz, moje chyba 3 opakowanie. Póki co muszę od niego odpocząć, bo mi się znudził.
- Płyn micelarny, Be Beauty – uwielbiam. Nie liczę ile butelek zużyłam.
- Olejek do twarzy z bio granatem, Alterra – całkiem w porządku!
- Maseczka regenerująca, Ziaja – jestem fanką tej zielonej. Tą kiedyś kupiłam przez przypadek i w końcu zużyłam. Jest w porządku, pachnie czekoladowo, ale nie dla mnie.
- Krem pod oczy Ovale Lifting, Yves Rocher – bardzo w porządku krem. Nawilżał, nadawał się na dzień i na noc. Chciałam zrobić recenzję, ale nie widziałam go na stronie, chyba został wycofany.
- Lekki krem nawilżający, Tołpa – sprawdzał się, gdy miałam bardzo przesuszoną cerę, w innym przypadku strasznie się po nim błyszczałam.
- Ziołowy peeling enzymatyczny, Organique – uwielbiam! Na pewno kiedyś odkupię!
- Odżywka do włosów Oil Reapir, Balea – w porządku, ale bez szału.
- Gąbki, Calypso – niezastąpione przy zmywaniu maseczek i peelingów enzymatycznych!
- Antyperspirant Lady Speed Stick – strasznie zaczął mnie wkurzać, brzydko osadza się pod pachami i sprawia trudności ze zmywaniem. Nie wrócę do niego!
Już jutro zapraszam Was na posta zakupowego - będzie tego naprawdę sporo!
Ładnie poszło, nie jest źle.. Lubię ten micel z Biedronki.
OdpowiedzUsuńMicel najlepszy ever!:)
UsuńO, widzę dużo znajomych produktów, a z tych, których nie mialam największą ochotę mam na peeling Organique, bo same pozytywne opinie o nim czytam!
OdpowiedzUsuńBo jest naprawdę świety! Spróbuj go koniecznie.
Usuńśliczny odcień essie cranberry:) micela be beauty też nie wiem ile butelek już zużyłam :)
OdpowiedzUsuńOdcień piękny, zdecydowanie! Micel jest najlepszy ze wszytkich.
UsuńPrzypomniałaś mi o peelingu enzymatycznym Organique. Mam ochotę go wypróbować, tylko poczekam na dobrą okazję. A co do denka to zawsze tak jest. W jednym miesiącu wszystko się kończy, a w następnym niewiele.
OdpowiedzUsuńCoś w tym chyba jest:) Peeling jest rewelacyjny, spróbuj go koniecznie. Ja go na pewno odkupię jak będzie jakaś zacna promocja.
Usuńkrem pod oczy YR nie jest wycofany, ostatnio moja mama go kupiła. chyba że wyprzedają końcówki..
OdpowiedzUsuńJuż poprawiam w poście, dzięki za infromację!
UsuńAntyperspiranty LSS bardzo lubię i obecnie częściej u mnie goszczą niż uwielbiane przeze mnie kulki Garnier ;p Kusi mnie ten peeling enzymatyczny, ale jego cena skutecznie odstrasza ;/
OdpowiedzUsuńPeeling jest naprawdę wart swojej ceny. Ja czekam aż będzie teraz -20% i sobie go odkupię! Ja mam teraz kulkę z Rexony i jest okay:) z Garniera nigdy nie miałam.
Usuńpiękny ten Essie!
OdpowiedzUsuńAle który?:D
UsuńWszyscy tak wychwalają ten żółty tusz Lovely a mnie się kompletnie nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńNo patrz:/ ja gólnie lubię silikonowe szczotki, więc mi pasował, choć sama jakość tuszu okay:)
UsuńNo widzisz a mnie się kruszył niemiłosiernie ;/
UsuńTez bardzo lubie ten tusz ;) a na krem CC mam ochote, czekam tylko na jakas fajna promocje;)
OdpowiedzUsuńJa do kremu CC na pewno nie wrócę - bardzo, ale to bardzo podkreśla suche skórki.
Usuńtera uzywam lady speed stick ale na razie dobrze się sprawuje:)Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńJa mialam 2, czy 3 opakowania, ale teraz nie mogla jej zniesc;)
UsuńCC też mi robił ciastko, ale ja generalnie tak czy siak nie lubię za bardzo takich produktów. Wolę walnąć puder solo i po sprawie:D
OdpowiedzUsuńJa czasem tez trzasne tylko puder, ale to musze miec mega leniuszka;)
UsuńLady Speed Stick zupełnie u mnie się nie sprawdził, na początku byłam nawet zadowolona, ale po paru użyciach musiałam wrócić do mojej Rexonki. Polubiłam się za to z olejkiem Alterra i rozważam zakup CC z Bourjois, idę czytać recenzję ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz też mam Rexonę i jestem póki co zadowolona:)
UsuńLakiery Essie marzą mi się :)
OdpowiedzUsuńBędą w kolejnym rozdaniu u mnie:)
UsuńGratuluję denka!
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym bliżej ten peeling z Organique :)
Dziękuję:) peeling jest super!
UsuńUwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że krem CC podkreśla skórki, niestety zdarza mi się je mieć dość często :(
OdpowiedzUsuńMi też, bo dużo się kwaszę, choć od kiedy mam Lunę problem zdecydowanie został wyeliminowany:D
UsuńEssie moje małe marzenie. Antyperspirant, który pokazujesz u mnie nie działa wcale, za to tusz bardzo lubię
OdpowiedzUsuńU mnie prawie wszystko dziala, tylko zmywanie tego to byl koszmar:/
UsuńWidze, ze Essie to marzenie kilku z Was - bede uszczesliwiac Was!
Muszę sobie kupić ten peeling z Organique:))
OdpowiedzUsuńKoniecznie!:)
Usuńteż mam ten odour lady speed Stick, koszmar, spróbuj tego żelowego co pokazywałam w swoich ulbuieńcach grundnia,z decydowanie lepszy
OdpowiedzUsuńZelowego sie boje, ze bedzie dlugo wysychal;)
UsuńMicel z Biedry i żółta maskara z Lovely to również moi stali bywalcy:)
OdpowiedzUsuńTanie i bardzo dobre kosmetyki:))
UsuńChoć uwielbiam Biodermę jeśli chodzi o płyny micelarne , ten z Biedry też mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńBo Biedra wymiata:D
UsuńMam ten tusz i też sobie go chwalę ;) a sztyfty z Lady ... lubię ;)
OdpowiedzUsuńMi podpadly:/ tusz jest bardzo fajny, ale musze odpoczac!
Usuńo Ci faceci, jak coś jest na prawdę ładne to im nie pasuje :) Swoją drogą mam ten sam lakier i mój też narzeka :P
OdpowiedzUsuńA denko spore, ale ja większości nie znam ;(
Przeczytalam komcia Facetowi - stwierdzil, ze sie nie znamy;) Pffff!
Usuńrównież bardzo lubię ten żółty tusz z Lovely :)
OdpowiedzUsuńJego stosunek ceny do jakosci jest swietny!:)
UsuńJa jestem zadowolona z tego kremu Bourjois, ale okularów nie noszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie ma najwiekszy minus za podkreslanie suchych skorek!
UsuńTen peeling enzymatyczny bardzo bym chciała przetestować, bo od jakiegoś czasu już w ogóle nie uzywam ziarnistych.
OdpowiedzUsuńJest swietny! Z calego serca Ci go polecam:)
UsuńA ja w przypadku maseczek Ziaji mam kompletnie odwrotnie, tą brązową wielbię a zielona mi nie pasuje :D
OdpowiedzUsuńA i w przypadku dezodorantu LSS zauwazyłam to samo! Pozostawia strasznie dziwną warstwę, którą muszę potem szorować :/
UsuńMi w tej brazowej zapach nie pasuje;)
UsuńCzyli co Lady poleciala sobie w kulki:/
U mnie też Lady Speed Stick robi ostatnio jakieś cyrki... Może namieszali w składzie? :( Muszę niestety przyznać Ci rację do ciastolubstwa Bourjois - na początku myślałam, że może mi się wydaje, ale momentami paskudnie zachowuje się na skórze, dziad jeden.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dziad, na szczescie nie byl drogi!:) Lady poleciala sobie z nami w kulki. Juz jej wiecej nie kupie!
UsuńNa zdjęciu gąbki wyglądają jak Bake Rolls'y :D
OdpowiedzUsuńA ogólnie to całkiem ładne zużycie :) Mi ostatnio idzie opornie...
Haha, faktycznie:) moje Sisi je kiedys bardzo lubily.
UsuńDziekuje:)
Piękne te kolorki z Essie :) Ja w swojej kolekcji mam tylko wibo... czas na Essie w końcu:)
OdpowiedzUsuńU mnie Wibo niestety slabo trzyma;((
UsuńU mnie lakiery prędzej się przeterminują/zgęstnieją niż je wykończę :)
OdpowiedzUsuńU mnie non stop jakis lakier ns pazurkach:D
UsuńTusz z Lovely i maseczki z Ziaji bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńMaseczka z Ziai najlepsza ever!:)
Usuń