Seria Skin Clinic Professional MEZO Terapia Korygująca, BIELENDA


Cała seria kosmetyków Skin Clinic Professional MEZO Terapia Korygująca trafiła do mnie dobre 2 miesiące temu. Myślę, że już czas na napisanie kilku słów o tych kosmetykach.



Na początku napiszę kilka słów o mojej cerze. Jest skłonna do zapychania, mam sporo zaskórników, małych grudek, często pojawiają się podskórne stany zapalne, które goją sią bardzo długo, pozostają mi po nich nieestetyczne blizny. Taki stan mojej cery utrzymuje się od momentu, kiedy w wakacje odstawiłam tabletki anty, raz jest lepiej, raz gorzej Stan hormonów idealny, lada moment wracam do anty, ale przez ostatnie miesiące jest ona zdecydowanie problematyczna. Lat mam 25,  więc trądzik młodzieńczy to już nie jest. To krótki zarys mojej cery.


Aktywne serum korygujące anti-age dzień/noc.




Serum jest genialne. Pokazywałam je w ulubieńcach miesiąca oraz w ulubieńcach roku. Ma świetną konsystencję – jest bardzo lekkie, szybko się wchłania, idealnie nadaje się pod makijaż. Bardzo przyjemnie pachnie, nie zapycha. Cera po jego użyciu jest promienna, przebarwienia są minimalnie jaśniejsze. Nie przesusza cery, nawet gdy stosujemy je codziennie. Nie robi miliona suchych skórek. Najlepsze efekty zauważam jak stosuje je przez 2 dni z rzędu (wieczorem), a potem kilka dni przerwy. Gdy stosuję codziennie, to skóra się przyzwyczaja i nie ma zauważalnych efektów. Producent proponuje stosować 2-3 razy w tygodniu.




Buteleczka szklana ma wygodną pipetkę i mimo, że opakowanie nie jest najważniejsze, ale trafia w moje gusta, wygląda pro i elegancko. Kosmetyk powinniśmy zużyć w przeciągu 3 miesięcy od otwarcia. 30 ml spokojnie wystarczy na 3 miesięczna kurację. Cena to ok. 30 złotych


Skład: Aqua (Water), Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Niacinamide, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Hydroxyethylocellulose, Polysorbate 20, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool


Aktywny tonik korygujący anti-age




Tonik również trafił do ulubieńców. Radzi sobie z większością podskórnych bulw, używany regularnie zdecydowanie ograniczył liczbę niespodzianek na mojej twarzy. Przebarwienia troszeczkę rozjaśnia, ale nie robi tego w sposób spektakularny. Przyjemnie pachnie, nie wysusza, jest wydajny. Spokojnie można go używać rano i wieczorem. Nie zauważyłam jednak zwężenia porów, o którym zapewniał producent, a problem z rozszerzonymi porami mam niewielki. Opakowanie również bardzo pro, wylewa odpowiednią liczbą produktu. Nie widzę różnicy między nim, a płynem z 2% kwasem migdałowym z Pharmaceris. Tutaj jednak cenę mamy o wiele korzystniejszą bo ok. 10 złotych.


Skład: Aqua, Niacinamide, Glycerin, Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Sodium Lactate, Lactic Acid, Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Polysorbate 20, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexyglycerin, DMDM Hydation, Parfum, Butylphenyl, Methylpropional, Hydroxycitronellal, Limonene


Nie jest tak, że te dwa kosmetyki zlikwidowały u mnie trądzik, jednak widzę stanowczą poprawę w kondycji mojej cery, mimo  niespodzianek nie wygląda na szarą, zmęczoną i bez życia. Samych niespodzianek też jest mniej.


Aktywny krem korygujący anti-age.




I z niego jestem najmniej zadowolona – mimo, że wyżej opisane kosmetyki nie przesuszają mocno cery, tak wymaga ona jednak większego nawilżenia, którego ten krem nie daje. Krem nałożony jest minimalnie lepki, ale nie jest to tragiczne. Nie daje mi uczucia komfortu, nałożę go i czuję, że skóra chciałaby coś jeszcze. Zauważyłam też potrafi mi po nim wyskoczyć jakaś bulwa na brodzie (ogólnie obszar ten wygląda dobrze, najwięcej zmian mam na żuchwie, policzkach). Pachnie przyjemnie, jest dosyć lekki, szklany słoiczek również jest ładny i pro, ale jestem bardzo na nie! Cena to ok. 20 złotych.




Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Niacinamide, Glycerin. Persea Gratissima (Avocado) Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Lactic Acid, Panthenol, Allantoin, Potassium Cetyl Phosphate, Sodium Stearoyl Glutamate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Citronellol


Ostatnim kosmetykiem z serii jest aktywna maska korygująca w hydroplastycznym płacie 3D na twarz anti-age.




Maseczka w formie płata to bardzo miły, relaksujący dodatek. Nie zauważyłam jakiegoś działania po 1 razie, ale uważam, że ważne  jest to by w ciągu zabieganego tygodnia znaleźć czas na mały relaks i móc odpocząć z maseczką na twarzy.  Płat jest dobrze nasączony, wycięcia również są w porządku. Zdecydowanie wolałabym jakąś maskę w tubce. Cena ok. 5 złotych.


Skład: Aqua, Niacinamide, Glycerin, Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethylcellulose, Polysorbate 20, Ethylhexyglycerin, Phenoxyethanol, Mathylparaben, Parfum, Butylphenyl, Methylpropional, Hydroxycitronellal, Limonene


Podsumowanie



Z tej serii serum i tonik zagoszczą u mnie na dłużej. Bardzo je Wam polecam, szczególnie gdy zmagacie się z pryszczami, podskórnymi bulwami. Kosmetyki możecie dostać praktycznie w większości drogerii w bardzo przystępnych cenach.  
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

76 komentarzy:

  1. Może wyprobuje tonik bo płyn bakteriostatyczny bardzo polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam serum, tonik i krem. Byłam bardzo zadowolona z całej serii. Koniecznie ponownie muszę zainwestować w serum.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czaję się na to serum, ale niebieskie dla suchej skóry:) Mam nadzieję że będzie równie dobre jak to dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serum chętnie bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serum wupróbuje a co do reszty to nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum Ci bardzo polecam i myślę, że się nie zawiedziesz!

      Usuń
  6. Chyba skuszę się na ten tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak pokończą mi się kremy lub olejki, to muszę wypróbować te osławione serum do twarzy :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię produkty Bielenda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też:) wiele ich porduktów przypadło mi do gustu:)

      Usuń
  9. Ostatnio przyglądałam się tej serii ale pomyślałam, że Ty ją miałaś i poczekam na Twoją opinię. Myślę, że może na serum się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jaka mi radosc sprawilas tym komentarzem:)
      Serum jest naprawde swietne!:)

      Usuń
  10. Serum ostatnio zakupiłam i pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Jestem ciekawa jakie beda wrazenia po dluzyszym czasie uzytkowania:D

      Usuń
  11. no wisi te serum na mojej liście, zapasy się zużywają powoli, a Ty znowu kusisz! niedobra :D
    na pewno je kupię – dobre serum zawsze mile widziane. nie mam może tak problematycznej cery jak Twoja, ale i tka mogłoby być dużo lepiej, więc. Wiadomo. iluzoryczna potrzeba dźwignią zakupów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedobra jaaaa:D ale nie żałuję:P Ja mam nadzieję, ze moja cera się KIEDYŚ uspokoi, a kwasy mają też działanie przeciwzmarszczkowe - liczę, że zamrszczki pojawią sie późno na mojej twarzy:)

      Usuń
  12. Mam ochotę przyjrzeć się bliżej serum :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam serum i bardzo je polubiłam. Z chęcią wypróbuję całą gamę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie krem!

      Usuń
  14. Nie dla mojej cery ale serum mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwasy mają działanie przeciw zmarszczkowe, więc wiesz;)

      Usuń
  15. To serum bardzo mnie kusi. I kiedy już skończę swoje z Eveline to napewno sięgnę po Bielendę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgnij koniecznie! Jest bardzo fajne, robi co ma robić:)

      Usuń
  16. jak uszczyplę troszkę moje zapasy to chyba skuszę się na to serum :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tonik i serum na pewno u mnie zagoszczą:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dlaczego do tej pory nie zwróciłam uwagi na serum? Muszę koniecznie wypróbować. Podoba mi się skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia! Skład analizowałam piąte przez dziesiąte, podoba mi się, że kwasy są na początku:)

      Usuń
  19. chodzę juz od jakiegoś czasu obok tej serii i chyba w końcu musze sobie coś kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kuszą mnie kosmetyki z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tonik mnie zaciekawił, skoro mówisz, że działa tak samo jak płyn Pharmaceris. Może kiedyś się na niego skuszę, choć szczerze mówiąc jakoś nie lubimy się Bielendą i już jakoś tak z przyzwyczajenia omijam ich półki szerokim łukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ale mam podobnie z niektórymi markami np. z Benefitem. Raz się zraziłam do ich produktu i więcej nie patrzę w ich stronę.

      Usuń
  22. Serum mam i lubię, tonik kupię :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Serum już jakiś czas stoi u mnie na półce, jednak przeciągający się w czasie bunt skóry i ogromne odwodnienie, zepsuło mi cały plan pielęgnacji zaplanowany na minione miesiące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuuu, niedobrze. Zaraz wiosna i trzeba będzie bardziej uważać z kwasami!

      Usuń
  24. od jakiegoś czasu kusi mnie to serum :) a teraz to i tonik mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  25. serum stosuję już niecały miesiąc i masz rację z tym, żeby nie przesadzić. u mnie z kolei spowodował przesuszanie, albo raczej - łuszczenie, co dla kwasów jest dosyć normalne. niestety tych podskórnych bulw i zaskórników zamkniętych jeszcze nie zlikwidował, co mnie trochę zniechęca, ale może faktycznie stosuję go jeszcze za krótko..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bulwami radzi sobie zdecydowanie lepiej tonik. Wyróbuj go koniecznie.

      Usuń
  26. Bielenda mnie wcale nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  27. Na serum mam ochotę. Jeszcze to z retinolem mnie interesuje. Generalnie Bielenda ciekawe ma te nowości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie po retinolu kiedyś mega wysypało i się go tera boję:( Bielenda ostatnio wypuszcza wiele fajnych kosmetyków!

      Usuń
  28. Serum i tonik mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię produkty, które wchodzą w skład całej serii i można, a wręcz należy używać ich wszystkich razem. Szkoda tylko, że krem się nie sprawdził i okazał się czarną owieczką w tym stadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, ale na szczęscie szybko się zorientowałam co mnie zapycha:)

      Usuń
  30. Serum mam i stosuję od 2 miesięcy i bardzo sobie chwalę.Uważam go za bardzo udany produkt szczególnie za taką cenę.Do toniku mnie namówiłaś.Przy następnych zakupach kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosunekjakości do ceny jest ogromny:) Tonik jest świetny, kup go koniecznie:)

      Usuń
  31. Mam to serum i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zakup serum jeszcze przede mną - ciągle mnie coś od tego zakupu odciąga... Ale pamiętam i mam zamiar w końcu wypróbować :) Tonik również wydaje się być ciekawy, więc jeśli nie będę mieć nic innego na oku - czemu nie.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup sobie ten duet, jest naprawdę świetny! Bardzo ładnie sobie radzi z cerą, efekty jego działania są widoczne.

      Usuń
  33. Nie pogardziłabym takim zestawem zwłaszcza, że ma mnóstwo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Chyba wreszcie się skuszę na to serum a nawet może i na tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie:) oba te produkty podbiły moje serce:)

      Usuń
  35. Serum i tonik są obiecujące, chętnie wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej zmagam sie z identycznym tradzikiem po odstawieniu pig. Z suchej i wrazliwej moja skora zmienila sie na Princess kokosowa :/ pelna grudek i stanow zapalnych.. Glownie na policzkach ale tez na brodzi i z linia żuchwy.

    Jesli jestes sklonna wydac wiecen kasy to Goraco poleca linie kosmetykow z Arkany z kwasem laktobionowym -moja Kosmetyczka mi ja polecila i Krem z tej serii jest REWELACYJNY uzywam teraz tylko kremu i zelu i czolo jest w idealnym stanie grudek mam conajmniej 50% jak nie 80% mniej!! Do tego idealnie nawilzona skore!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.