Do tej pianki zbierałam się kilka
miesięcy, bo jej się… bałam! Czasem tak, mam, że nietypowych kosmetyków się obawiam.
Jak już przetrawiłam piankę do mycia, to pojawiły się pianki peelingujące. Ich
to już się totalnie bałam, jednak jedna urzekła mnie zapachem i trafiła do mnie
podczas jakieś promocji -20%.
Obwiałam się, że to będzie takie fiu bzidziu, lekka pianka, która wystarczy na jedno umycie. Tak absolutnie nie jest, pianka ma dosyć treściwą konsystencję i wystarczy niewielka ilość, aby umyć nasze ciało. Ilość ścierających drobinek nie jest ogromna, acz coś tam ściera naskórek. Producent zaleca nanieść piankę na suchą skórę, ja jednak wolę na nawilżoną, wtedy pojawią się od razu delikatna piana. Produkt nie wysusza skóry, ale nie zostawia jej nawilżonej. Ogólnie wrażenie z użytkowania pianki mam pozytywne, głównie ze względu na piękny zapach. Sama się zdziwiłam, że skusiłam się na pinakoladę, bo nie jestem fanką takich zapachów. Tutaj mamy lekko kwaskowaty zapach ananasa, słodyczy kokosa prawie nie czuję, więc zapach bardzo na plus. Są do wyboru jeszcze dwa warianty: herbata mrożona oraz owocowy koktajl. Mamy do wyboru dwie wielkości: 100 ml (19,90) oraz 200 ml (34,90).
Skład: sucrose, aqua, glycerin, sodium
cocoyl, isethionate, sorbitol, dis odium lauryl sulfosuccinate, parfum, sodium chloride,
phenoxyethanol, tetrasodium edta, CI 19140, xexyl cinnamal, limonene, linalool
Dla mnie to bardzo miły umilacz
kąpielowy, idealny na sezon letni!
PS. są już wyniki rozdania z Pat&Rub.
Haha bać się pianki!:D Ja bardzo lubię te pianki, miałam już wszystkie. Niektóre nawet nie jeden raz;) Myślałam, że Pinacolada będzie najsłabszym ogniwem, a jednak wraz z herbacianą została moją ulubioną;)
OdpowiedzUsuńNo jeszcze mnie zje pod prysznicem i co będzie?;) ja spodziewałam się, że pinakolada w ogóle mi nie przypadnie do gustu, a jako jedyna mi się spodobała:)
UsuńCiekawy produkt no i gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńNa pewno inny niż większość:)
Usuńja bardzo lubię organique, tego produktu jeszcze nie próbowałam i co prawda jest to dla mnie nowość ale jakoś mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńJa polecam, na lato bardzo fajny produkt:)) Ja też lubię Organique, ale nie ma w tym miłości bezwzględnej;)
Usuńwygląda zachęcająco ! :)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie!
Usuńni miałam, ale chyba chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Teraz na lato jest świetna:)
UsuńNie słyszałam jeszcze o takim cudaku. :D W sumie brzmi całkiem fajnie, jak na niego trafię, to się zainteresuję. Lubię takie nietypowe kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam:) taki fajny cudak:D
UsuńZapach ma piękny ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:)
UsuńZapachy moje, może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńp.s już dawno miałam pytać cię o tło twoich zdjęć- to prawdziwe deski czy coś co je udaje? Bardzo mi się podoba:)
Ja bardzo polecam, nie jest to żaden mdły zapach, tylko taki fajny dodający energii.
Usuńps. to nie są prawdziwe deski;)
Chętnie bym ją wypróbowała, ale skusiłabym się raczej na inny wariant zapachowy :)
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że wezmę początkowo inny zapach, ale ten jako jedyny mnie skusił:)
UsuńJa nie wąchałam żadnego, ale po samej nazwie dwie pozostałe kuszą mnie bardziej :)
UsuńMnie z nazwy pinakolada nie kusiła wcale, a wcale, bo nie jestem fanką słodkich upelków, a tak mi się pinakolada kojarzy;)
UsuńUwielbiam ja :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię pinacoladę :)
OdpowiedzUsuńDobra pinakolada nie jest zła:D
Usuńczytałam o tej piance, że bosko pachnie, ale mnie jakoś specjalnie nie kusi ;/
OdpowiedzUsuńJa ją traktuję jako umilacz pod prysznic, nie jest do niezbędny kosmetyk;)
UsuńNa te peelingi i masła czaję się już wieki, żeby tylko portfel nie miał dna <3
OdpowiedzUsuńJa peeling cukrowy uwielbiam, mam teraz 3 opakowanie:)
UsuńJa mam herbatę mrożoną ale nie boję jej :D Uwielbiam ta piankę! :D Gratuluje Darin :)
OdpowiedzUsuń:D ja mam czasem różne odchyły...;)
Usuńtyle razy już wspominałam, że te pianki to "do zjedzenia" :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym może być:D
Usuńjeszcze nie miałam okazji myć/ścierać się pianką :)
OdpowiedzUsuńJa polecam, fajne urozmaicenie:)
UsuńNie słyszałam o peelingujących piankach, wydaje soę ciekawym produktem :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:)
UsuńKusi mnie od dawna, w ogóle forma pianki do mnie przemawia... tylko coś niezdecydowana jestem :))
OdpowiedzUsuńAle muszę w końcu się w nią zaopatrzyć. :))
Ja się jej bałam, bo jak to, myć się pianką?;)
Usuńswego czasu miałam tę zwykłą wersję pianek, bardzo je lubiłam, bo nie wysuszały skóry. Kiedyś spróbuję i wersji peelingującej, jak tylko dotrę do salonu Organique:)
OdpowiedzUsuńMnie zwykłe nie zachwyciły zapachem, stąd wersja peelingująca:)
UsuńKoktajl owocowy musi pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam jak pachniał;) ale lepiej wypadła pinakolada:D
UsuńMiałam, wspominam miło. W zamiarze mam wypróbować wersje bezdrobinkowe.
OdpowiedzUsuńMnie żadna bez drobinek nie urzekła zapachem:(
Usuńmiałam ją i byłam bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńBo to dobry produkt jest:)))
UsuńDla samego wyglądu muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńDodaj do tego jeszcze piękny zapach!
UsuńMam owocowy koktajl i przyznaję, że miałam podobne podejście do niej, aczkolwiek miło się zaskoczyłam :]
OdpowiedzUsuńPo przecież wiadomo, że pianki potrafią być groźne i zaatakować człowieka pod prysznicem:D
UsuńMiałam ją i bardzo lubiłam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się konsystencja, coś innego niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńZupełnie inna, ale całkiem konkretna!
Usuńciekawy produkt, wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, jaka fajowa :D Chcę :D
OdpowiedzUsuńPuszysta:) wypróbuj koniecznie!:)
UsuńKuszą mnie strasznie te pianki :)
OdpowiedzUsuńSkuś się na nie, a nie pożałujesz:)
UsuńTen zapach lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie:)
UsuńWygląda i brzmi kusząco :)!
OdpowiedzUsuńI jeszcze pięknie pachnie!:)
UsuńChętnie kiedyś sprawdzę ten piankowy peeling, ale raczej o zapachu owocowego koktajlu, nazwa zapachu jakoś tak mi przypadła do gustu :D
OdpowiedzUsuńJa spodziewalam sie, ze wezme zwykla pianke o zapachu mleko, ale tutaj mnie zapach po prostu urzekl;)
UsuńOstatnio byłam w Poznaniu i wreszcie kupiłam sobie 2 te pianki na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Jakie warianty wzięłaś?
Usuń