Długo nie było aktualizacji trądzikowej. Wynika to z dwóch
faktów: jest naprawdę nieźle i potrzebuję zawsze pomocnej ręki do zrobienia
zdjęć, bo mi samej ciężko to ogarnąć. Obecnie skończyłam trzecie opakowanie
tabletek anty - Atywia. Historię mojego trądziku możecie przeczytać tutaj, a w
ostatnim takim poście pokazywałam wszystkie zdjęcia od początku. Teraz czas na
aktualne zdjęcia:
Ogólnie jest dobrze, sporadycznie wyskakują jakieś większe
niespodzianki. Mam za to kilka takich małych podskórnych krostek, których będę
się chciała pozbyć za pomocą kawitacji. Pory nadal rozszerzone, ale nie
przejmuję się. Zdjęcia okazują jej ciut gorszy stan niż było to w ostatnich
dniach, bo spokojnie chodziłam do pracy bez podkładu(!). Aktualna pielęgnacja
to tymiankowy żel Sylveco do mycia wieczorem, krem nr 11 z Fitomedu i hydrolat
pomarańczowy. Przystopowałam trochę ze Skinorenem ze względu na opalanie, ale
jak tylko skończą się upały wracam do codziennego stosowania.
Co do samych hormonów: czuję się po niech dobrze,
praktycznie nie mam plamienia międzyokresowego. W tym miesiącu okres trwał
tylko 2 dni, co mnie trochę zdziwiło. Jedna rzecz, która mnie niepokoi o nawrót
bólu głowy przed okresem 1-2 dni i teraz również mnie boli, we wtorek zaczynam
nowe opakowanie i zapewne przejdzie, mam taką nadzieję W tej chwili jest to
bardzo umiarkowany ból głowy, mogę normalnie funkcjonować, a nie silne migreny
jak miałam wcześniej. Mam nadzieję, że się w nie nie przerodzi, bo będę musiała
rozważyć zaprzestanie anty, a to oznaczać będzie nawrót trądziku. Zobaczę też
jak będzie w kolejnym miesiącu, bo mogło też się to zbiec ze stresem.
Aaa! I od słońca wyskakuje mi więcej piegusków z czego się
bardzo cieszę, bo je lubię. Nie zauważyłam również żadnych nowych przebarwień
od słońca, w wszystkie nowe, jeszcze czerwone ładnie się goją.
Próbowałaś kiedyś stosować atrederm? Ja mam największy problem z porami i podskórnymi drobnymi krostkami :(
OdpowiedzUsuńNie, ale zastanawiam się czy na jesień nie spróbować.Ty używałaś?
Usuńja używałam atrederm na plecy i skóra ładnie schodziła i mi pomogło :) tyle, że ja nie miałam jakiegoś dużego problemu ale zdecydowanie dobrze to zrobiło :)
UsuńJa ogólnie jestem zadowolona ze stanu cery, jedyne co to bym się tych podskórnych krostek pozbyła, ale nic też na siłę i wielkim kosztem;)
UsuńJa również mam ogromne problemy z cerą, z resztą u siebie, jeszcze przed roczną przerwą o tym pisałam. Moja skóra po prostu potrafi się zapychać sama z siebie i non stop mam gdzieś jakieś niewielkie zaskórniki, grudki podskórne. Jedyne wyjście w moim przypadku to po prostu retinoidy a trochę szkoda mi organizmu na takie coś. Aktualnie również jestem na hormonach, tyle że na Cypreście i widzę ogromną poprawę. Tabletki + Foreo zdziałały u mnie cuda i mam o wiele gładszą cerę niż kilka miesięcy temu :)
OdpowiedzUsuńJa Lune mam, ale jakoś nie widzę po niej wow efektów i chyba pójdzie w świat, ale jeszcze się zastanowię. Ja miałam, było pięknie przez 2 lata po retinoidach, ostawiłam anty i problem wrócił.
UsuńJa jako takich problemów z cera nie mam, jedynie denerwuje mnie to, ze nie jest ta moja buzia jakoś specjalnie gładka. Nie wiem w czym tkwi problem... Stosuje peelingi i nic
OdpowiedzUsuńA masz jakieś podskórne krostki czy po prostu czujesz, że jej faktura mimo pozornej gładkości nie jest pod palcami idealna?
UsuńMoże właśnie takie drobniutkie podskórne krostki ...hmmm
UsuńTo polecam n a jesień kwasy:) pomyśl i poczytaj.
UsuńPrzed tabletkami było faktycznie dużo gorzej, teraz po 5 latach jest super :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę!
UsuńSuper masz teraz buźkę, spora zmiana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJa wróciłam do tabletek antykoncepcyjnych. Kilkumiesięczna walka z trądzikiem u dermatologa skończyła się fiaskiem. Niestety :(
OdpowiedzUsuń:( jakie bierzesz?
UsuńMasz super buźkę, ja też już mam o niebo lepiej niż miałam rok temu... :)
OdpowiedzUsuńSuper!! Bardzo się cieszę!
UsuńCera teraz wygląda rewelacyjnie ! Co do bólu głowy to ja niestety miałam tak samo (ale to już pisałam Ci kiedyś).
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, pamiętam:) u mnie póki co jest to umiarkowany ból, zobaczymy jak będzie dalej.
UsuńJa swoją buźkę ogarnęłam izotretynoiną i nie żałuje :)) U Ciebie jest ślicznie :))
OdpowiedzUsuńJa brałam Axotret, przez 2-3 lata było super, ale po odstawieniu anty był koszmar.
Usuńa ja biorę tabletki, a czoło mi non-stop wysypuje, choć skórę mam suchą. kiedyś nie miałam takich problemów wcale. zastanawiam się na ile może mieć wpływ to, że 7 miesięcy temu urodziłam bobaska, ale jakoś wydaje mi się, że hormony już nie powinny szaleć
OdpowiedzUsuńdodam, że u Ciebie bardzo ładna cera, super poprawa :)
UsuńMyślę, że bardzo duży ma wpływ na to fakt urodzenia dziecka! Hormony po pierwsze mogły się jeszcze "nie uspokoić" a jest możliwość, że się ustabilizować w niewłaściwym zakresie. Karmisz jeszcze piersią?
UsuńKarmię, mam małą ssawkę domową :D
UsuńNo to może też to mieć znaczenie, ale ekspertem nie jestem. Ja bym dała sobie na wstrzymanie:)
UsuńBardzo ładnie wygląda Twoja buźka!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o leczenie trądziku - wiem, że dobry jest Izotek i po nim cera bardzo się poprawia, ale wiem też, że wiele osób zastanawia się nad przyjmowaniem tego leku. Próbowałaś kiedyś?
OdpowiedzUsuńBrałam Axotret, to ta sama rodzina. Było pięknie do póki brałam anty, po odstawieniu był dramat.
Usuńu mnie kuracja Izotekiem dobiega konca i od dluzego czasu ani jednej krostki na twarzy :)
OdpowiedzUsuńSuper! A wspomagasz się anty? U mnie były świetne efekty, ale po 2-3 latach od kuracji kiedy odstawiłam anty był dramat.
UsuńTeż brałam Axotret i powróciło po ok 1 roku po odstawieniu i po ok 2 latach wróciło błyszczenie skóry ;/
OdpowiedzUsuń:( a przestałaś w trakcie brać anty czy w ogóle nie brałaś podczas kuracji?
UsuńAż miło popatrzeć. Cera uspokojona i gładka, oby jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTwoja cera wygląda bardzo dobrze. Aż miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńWidać spore postępy, brawo, powodzenia, oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńOby! Dziekuję:)
UsuńTrzymam kciuki za wymarzony efekt, choć teraz jest na prawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńWiem, zostaly jakiś szczegóły do poprawy, ale to pikuś w porównaniu do tego co było, więc bez spiny;)
UsuńŁadnie! Skóra wygląda bardzo dobrze, a pewnie będzie jeszcze lepiej :-)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, acz bez wielkiego parcia, bo teraz jest naprawdę nieźle:)
UsuńWidać znaczącą poprawę. Oby tak dalej. Żadnych nawrotów.
OdpowiedzUsuńOby!
UsuńWedług mnie efekt jest naprawdę bardzo dobry ;) Twoja buźka wygląda bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo dobrze. U mnie podskórne krostki pojawiają się co jakiś czas i mam kilka mikro przebarwień brązowych, które mnie wkurzają.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś kwasów na rozjaśnianie?
UsuńJest bardzo fajnie! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sobie myślę:)) dzięki!
UsuńJa już po raz 2 jestem na kuracji tetralysalem, najgorsza jest okolica brodu, żuchy i te przebarwienia... Długa droga przed nami :)
OdpowiedzUsuńPrzebarwienia ładnie schodzą po kwasie migdałowym i po Skinorenie:) Ja miałam jedną czy może 2 terapie antybiotykami i nigdy po nich nie widziałam efektów:(
Usuń