Naturalna pielęgnacja włosów z bio IQ

Moją największą włosową zmorą jest ich  nadmierne przetłuszczanie się. Wprawdzie myję je co 2 dzień, ale dość często wspomagam się suchym szamponem. Miałam kilka podejść do szamponów bez SLS, głownie rosyjskie i było kiepsko. Kiedy jednak wymieniałam maile z Dianą z Bio IQ wyszedł temat włosowy – ona również zmagała się z tym problemem. Stwierdziłam, że a co, spróbuję naturalnego szamponu po razu kolejny. Jeżeli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie duet do włosów z Bio IQ, to zapraszam dalej.

Oba kosmetyki zamknięte są w plastikowych, wygodnych tubkach. Bardzo na plus, spokojnie można wykorzystać kosmetyk do ostatniej kropli. Wizualnie dla mnie bardzo na plus, ale wszytko kwestią gustów. Zapach kosmetyków jest bardzo delikatny, neutralny i nie utrzymuje się na włosach. To tyle jak chodzi o opakowanie i walory węchowe, czas na słowa właściwe!

Pierwsze zaskoczenie po otwarciu tubki z szamponem – jest on perłowy. A takie szampony zawsze powodowały u mnie szybsze przetłuszczanie się włosów. Jednak w przypadku tego szamponu nic takiego się nie dzieje! Włosy spokojnie mogę myć co 2 dni, jeżeli nie ćwiczę, to nawet co 3 dzień i zdecydowanie rzadziej używam suchego szamponu. Dla mnie bardzo na plus! Zauważyłam również, że wypadanie włosów się ograniczyło. Szampon się pieni delikatnie, potrzebowałam go ok. 2x więcej niż zwykłego szamponu, aby umyć swoje długie włosy (myję je tak do połowy ucha). Cała tubka szamponu wystarczyła mi na miesiąc i trochę, a nie używałam, żadnych innych szamponów. Włosy również nie przyzwyczaiły się do niego. Szampon bardzo, ale to bardzo polecam. Możecie go kupić tutaj, cena to 42 zł.

Skład: Aqua, Hamamelis Virginiana Leaf Water*, Glycerin, Zea Mays Starch*, Ammonium Lauryl Sulfate, Decyl Glucoside, Inulin, Moringa Oleifera Seed Oil*, Aloe Barbadensis Leaf Extract*, Helianthus Annuus Seed Oil, Chondrus Crispus Powder, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Glucose, Mica, Xanthan Gum, Sodium Carbonate, Parfum, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Ci 77891.
* Składniki z upraw organicznych

To co mnie zaskoczyło w odżywce to jej bardzo rzadka konsystencja. Przyzwyczajona jestem do zdecydowanie gęstszych odżywek. Moje włosy są długie, lubię również srogo nałożyć odżywki, stąd też u mnie miała ona średnią wydajność, skończyła mi się ciut wcześniej niż szampon. Jej działanie określiłabym jako przeciętne, nie robiła niczego szczególnego, włosy nie były również po niej jakoś specjalnie lepsze, ba nawet ciut bardziej matowe niż zwykle. Bałam się nawet, że będę miała problem z ich rozczesaniem, na szczęście mogłam to zrobić bez problemów. Odżywka nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Możecie ją kupić tutaj, cenato również 42 zł. W tej chwili możecie również kupić te kosmetyki w zestawie za 62 złote.  

Skład: Aqua, Helianthus Annuus Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Se, Propanediol, Cocos Nucifera Oil*, Glyceryl Stearate, Theobroma Grandiflorum Seed Butter*, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Inulin, Adansonia Digitata Seed Oil*, Parfum, Moringa Oleifera Seed Oil*, Cynara Scolymus Leaf Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract*, Gluconolactone, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Calcium Gluconate, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid.
* Składniki Z Upraw Organicznych

Wiem, że te kosmetyki są droższe od tych drogeryjnych, ale ich składy są najwyższej jakości potwierdzone certyfikatami, a to jednak kosztuje. Ja z całego serca polecam Wam szampon.

Jak wygląda Wasza obecna pielęgnacja włosów? Stawiacie na naturalne kosmetyki, czy jesteście fankami tych drogeryjnych? 

ps. zostawiam również linka do posta o wodzie micelarnej bio IQ