Ja wiem, że idzie zima i to nie
sezon na gołe nogi. Mimo wszystko staram się mieć wyjściowe nogi przez cały
rok. Moje chude łydki traktuję woskiem, ale nie jestem w stanie sobie wywoskować
ud. I je zazwyczaj traktuję maszynką, zazwyczaj z jakimś wspomagaczem. I dziś o
takim wspomagaczu będzie mowa – o ultra nawilżającym balsamie do golenia pod prysznic Golden
Oils z Bielendy.
Balsam ma bardzo przyjemną konsystencję, nie jest za lejący, ani za gęsty. Ładnie leży na nodze, ułatwia golenie. Po jego użyciu skóra nie potrzebuje już żadnego nawilżacza, nie jest podrażniona ani sucha. Dodatkowo bardzo ładnie pachnie, choć to wiadomo rzecz bardzo subiektywna. Pompka się nie zacina, bardzo sprawnie działa i jest wielki ułatwieniem, gdy mamy mokre dłonie.
Jeżeli lubicie balsamy do golenia, to ten osobnik
powinien przypaść Wam go gustu. Ja osobiście wolę jednak pianki. Z tej serii polecam również peeling do ciała - jeden z lepszych jaki miałam.
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Stearic
Acid, Cetyl Alcohol, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Sclerocarya Birrea (Marula)
Seed Oil, Aleurites Moluccana Seed Oil, Ceteareth-18, Glyceryl Stearate, Tocopherol,
Carbomer, Triethanolamine, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Methylparaben,
Ethylparaben, Dmdm Hydantoin, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl
Cinnamal, Limonene
I teraz krępujące pytanie dla
Was: czy dbacie o nogi przez cały rok czy w zimie fundujecie sobie dodatkowo
grzejące futerko? Przyznajcie się w komentarzach, ja nikomu nie powiem;)
Nie golę nóg :P
OdpowiedzUsuńTo dobrze:D
UsuńZimą golę raz na tydzień, jak idę na basen.
OdpowiedzUsuńja też tylko raz na tydzień ;)
UsuńU mnie przez to, że włoski mam dość delikatne i jasne na udkach, to golę wtedy kiedy robię wosk, czyli raz na ok.2-3 tygodnie, latem raz na 1,5:)
UsuńZimą golę zdecydowanie rzadziej niż latem, choć nigdy nie zapuszczam futerka bo moim zdaniem nie wygląda to korzystnie a ja lubię mieć gładkie i ogolone nóżki! Ten balsam wygląda kusząco, obecnie używam pianek Balea ale takim balsamem szczerze bym nie pogardziła, poza tym że ma fajną aplikację. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam piankę Balea, są świetne:) No jasne, że nie korzystnie i ogólnie odejmuję mi dobre samopoczucie:(
UsuńGdy goliłam nogi maszynką w zimie robiłam to zdecydowanie rzadziej :) ale teraz gdy korzystam z depilatora nogi dalej golę a raczej depiluję rzadziej ale są zdecydowanie dłużej gładkie :D
OdpowiedzUsuńJa depilatora używałam kiedyś, teraz wolę wosk:)
UsuńJa wosk używałam dawniej ale chyba robiłam to nieumiejętnie bo więcej włosków zostawało na nogach niż na plastrze :D poza tym ze względu na bardzo słabe naczynka bardzo często pojawiały mi się siniaki.
UsuńPrzy naczynkach faktycznie nie wskazane. A robiłaś na gorąco czy w takich gotowych plastrach? Ja tylko na gorąco robię.
Usuńgotowe w plastrach innych nie próbowałam
UsuńTakie gotowe w plastrach to pic na wodę, wosk na gorąco ma moc!:D
UsuńOstatnio kusiła mnie pasta cukrowa ale jakoś ostatecznie skusiłam się na depilator :D
UsuńMnie pasta cukrowa jakoś nigdy nie kusiła, depilator mam, leży od 2 lat;) oddam go Siskom.
UsuńNie używałam tego kosmetyku, ale znam i lubię markę Bielenda, więc chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńA "futerko" golę cały czas z równą starannością. Taka ot ze mnie wygolona mysz.
UsuńNo i pięknie:)
UsuńZ pewnością rzadziej, aczkolwiek jeżeli używam wosku to efekt utrzymuje się znacznie dłużej.
OdpowiedzUsuńU mnie też, ale ud nie przeboleję;) bikini, pachy, wąsik - luz, ale udka nie!;)
UsuńLubię gładkie nogi, jak ładnie napisałaś :wyjściowe:) i takie staram się mieć cały czas:) używam pianek, najchętniej Gilette, i tylko do łydek, uda mam na szczęście gładkie:)
OdpowiedzUsuńSzczęściara:)
UsuńCuda ułatwiające golenie (pianki, kremy, balsamy i żele) zamieniłam na olejek pod prysznic, który działa idealnie :) Najpierw z Isany, później Nivea, a aktualnie świetnie sprawdza się u mnie owocowy olejek Wellness&Beauty. Zimą oczywiście też, chociaż nieco rzadziej niż latem :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
No wiadomo:D nigdy nie próbowałam na olejek pod prysznic, kiedyś spróbuję!:)
UsuńChętnie przetestuję ten produkt chociaż dla mnie mydło dove jest najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy nie miałam kostki Dove?;)
UsuńBędąc mężatką nie możesz sobie pozwolić na futerko:) Depiluję przez cały rok:)
OdpowiedzUsuńWszytko możesz:) ja mieszkając z Partnerem też depiluję cały rok, lubię być zadbana:)
UsuńZimą rzadziej niż latem, ale bez futerka :D
OdpowiedzUsuńI dobrze:)
UsuńJa to tylko golę jak TŻ przychodzi :D ewentualnie przy kostkach co by nic nie wystawało spod nogawek :D
OdpowiedzUsuńHaha:D kostki mnie rozwaliły:D
UsuńJa raczej nie używam balsamów do golenia :). Jeśli chodzi o tą kwestię, to dla mnie nie ma znaczenia pora roku. W zimę robię tak samo jak w lato :P
OdpowiedzUsuńSuper:) ja ciut rzadziej, ale trzymam fason:D
UsuńZimą rzadziej golę nóżki, ale lubię mieć zawsze gładziutkie, więc robię to około raz na tydzień, latem co ok.3dni :)
OdpowiedzUsuńNo i super:) u mnie też to rzadziej, ale trzymam porządek:D
Usuńgolę moje nogi zwykła maszynką i robię to przez cały rok, także zimą ;) dlatego,że nie czuję się dobrze z tymi włoskami :P
OdpowiedzUsuńJa też nie, w dodatku mam dość ciemne, taki urok brunetek;)
Usuńhahahah :D ja choćbym chcała to futra nie zapuszczę gdyż w pewnym momencie odrastające włoski bardzo mnei drażnią:) Jednak wolę gładkie nóżki :)
OdpowiedzUsuńDawka śmiechu w życiu jest potrzebna:D też wolę gładkie:)
UsuńW zimie oczywiście rzadziej niż latem :D
OdpowiedzUsuńA żeby było śmieszniej dodam, że zawsze zapomnę o kolanach i później zauważam pojedyncze kłaki :D
Z kolanami też mam podobnie:D
UsuńJa zimą golę nogi raz w tygodniu (Chyba, że golarką, to rzadziej), a latem zdecydowanie częściej. ;) Nie miałam tego balsamu, chętnie kiedyś spróbuję
OdpowiedzUsuńBardzo polecam:)
UsuńJa jakieś 5 lat temu zainwestowałam w laser IPL do domowego użytku. Kupiłam go za granicą i niezmiernie się cieszyłam z faktu, że będę miała gładkie i piękne nóżki.
OdpowiedzUsuńZdążyłam zrobić dwie serie (już było widać różnicę) i mój ukochany został z maszyną sam na sam- dosłownie 2 minuty...
Nie wiem co zrobił, bo do dziś się nie przyznał, ale laseru już nigdy nie użyłam :(
Także pozostaje mi maszynka i takie właśnie specyfiki :)
Chyba nie chcesz wiedzieć:D
UsuńJa ciągle myślę o laserze, ale trochę szkoda mi kasy plus nie do końca wierzę w IPL, a inne kosztują majątek;( miałam kiedyś w gabinecie i jakoś tak nie wyszło.
Zimą golę nogi ciut rzadziej, ale nie dopuszczam do pojawienia się futerka :-)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie!:)
Usuńco prawda już od bardzo długiego czasu używam do golenia żelu z Isany, sprawdza się genialnie na wrażliwej skórze i cena nie odstrasza ale o tym balsamie słyszę pierwszy raz i zdecydowanie już sama nazwa mnie zachęca więc myślę, że sięgnę po niego przy okazji kolejnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńJa polecam. Ja żelu z Isany nie miałam, jest on na tej samej zasadzie co pianka?
Usuńja bardzo lubię pianki Balea :)
OdpowiedzUsuńJa mam drugą i też bardzo lubię:)
UsuńStaram się gonić nogi jak najczęściej, nawet w zimie ;) futerka nie zapuszczam ;)
OdpowiedzUsuńFuterku mówimy nie:D
UsuńJa otwarcie się przyznaję, że na moich nogach rosną teraz rajstopy. Wczoraj jak chłopak złapał mnie za łydkę to usłyszałam coś w stylu "Uuuu, grubo...", ale potem cały czas mnie trzymał za nogę (jak nigdy) jakby mu się to futerko podobało xD Uwielbiam mieć gładkie nogi, ale nie cierpię ich golić. Wosku nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację?
To musisz mieć futro niczym miś! :D Ja też nie lubię golić/depilować, ale bardziej wolę gładkie nogi:D
UsuńIdę do Ciebie:)
Gdy miewałam zwolnienia z w-fu na całe półrocza to potrafiło ''nazbierać'' się futerko. >.< Ale w łóżku przeszkadzało,gdy nóżka o nóżkę się ocierała.
OdpowiedzUsuńHaha, ale w pewnym momencie robią się nawet miekkie, nie?;)
Usuńgolę nogi zwykłą maszynką co 2-3 dni bez względu na porę roku :)
OdpowiedzUsuńNo i super:)
Usuńpóki co odstawiłam kosmetyki do golenia bo za moment pierwszy raz użyję depilatora. nie wiem jak to przeżyję :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Będzie dobrze:)
UsuńMoże kiedyś skuszę się na ten balsam :) Ja depiluję nogi cały rok, chociaż w zimie może faktycznie nie tak nałogowo jak latem :) Używam maszynek albo od czasu do czasu depilatora (wtedy jest spokój na dłużej) :)
OdpowiedzUsuńNa dłużej i włoski słabsze co u mnie jest mega znaczące:)
Usuńgole jak mi się zachce :P albo właśnie jak ruszam na basen czy chce założyć sukienkę, ale zazwyczaj chodzę w spodniach więc zimą odpuszczam sobie gimnastykowanie się przy nogach :P
OdpowiedzUsuńU mnie jesień i zima to głównie sezon na sukienki i spódniczki:)
UsuńZastanawiałam się nad tym produktem już jakiś czas temu ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz wiem , że warto w niego zainwestować :)
Mi się często nie chce golić nóg więc jesień i zima to okres kiedy rzadziej to robię. Jeden z plusów bycia singielką :) Ale balsam może być fajny, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWiesz co u mnie nie wynika to nawet z tego, że mam faceta, ale zdecydowanie lepiej się czuje ze sobą jak nie mam włosów. Jestem brunetką i są one jednak dość mocno widoczne;)
UsuńCzasem, jak mam zryw, to nawet majdnę parę razy maszynką, ale jakby co zawsze mam wymówkę, że mąż brody nie goli, to czego oczekuje ode mnie? Albo oboje, albo żadne ;) A na serio - przy dwójce dzieci w wieku 3,5 i 1,5 roku jak się wreszcie dowlekę do łazienki, to się boję, ze bym sobie nogi w kratkę pocięła zamiast ogolić. Jak ktoś kiedyś opatentuje automat do golenia na śpiocha, to jestem pierwsza do testowania.
OdpowiedzUsuńNa jakieś wyjscia, na okazję, kiedy dzieci śpią u dziadków, to wiadomo, z chęcią poszaleję. Za to ostatnio zrobiłam numer z serii NIE-RÓB-TEGO-W-DOMU (ani nigdzie w zasadzie): ogoliłam elegancko nogi, po czymz robiłam domowy peeling (kawa mielona, sól, olejek kokosowy, tamanu, oliwka niemowlęca). Sól na ogolone przez minutą nogi to naprawdę zly pomysł. Serio.