Do tagu LIEBSTER BLOG AWARD nominowała mnie Nammaniee, a jako, iż lubię takie tagi sama czytać, to z wielką przyjemnością odpowiem na pytania!
1. Przeciętny dorosły człowiek
powinien spać 7-8 godz. Jak to wygląda w Twoim przypadku?Jesteś nocnym
markiem czy porannym ptaszkiem?
8 godzin to minimum, spać chodzę
najpóźniej o 22, wstaje budzę się w okolicach 5-6, sam budzik mam na 5:50.
Dodatkowo czasami dochodzi półgodzinna drzemka po pracy. Lubię z rana porobić wszystko,
abym mieć wolną resztę dnia. Nie dla mnie siedzenie po nocy. Tak wcześnie również wstaje w weekend.
2. W jakim gatunku muzycznym
gustujesz?
W ciszy. Nie lubię zbytnio
słuchać muzyki, zazwyczaj słucham w aucie. Są ta mega stare i różne kawałki. Ostatnio mnie np. wzięło na Sinatrę. Ogólnie lubię muzykę, w której słyszę instrumenty, nie dla mnie nowoczesne łubu dubu.
3. Rzecz nr 1 na liście życzeń. Co
byś bardzo chciała mieć, a jeszcze Cię nie stać?
Domek pod miastem z pokojem kąpielowym!
4.Ulubiony serial?
Przyjaciele!
5. Co najczęściej jadasz na obiad?
To co dają w pracowej jadłodajni. Mój zestaw awaryjny to ziemniaki/frytki z jajkiem sadzonym i surówką. Ogólnie sama rzadko gotuję, ale gustuję w kuchni polskiej.Nie dla mnie azjatyckie nowinki;)
6. Ulubiony produkt do pielęgnacji
włosów?
Maska Color od Kallosa.
7. Jakich perfum obecnie używasz i
czy polecasz?
Żadnych… coś tam testuję, ale
ogólnie bardzo często pachnę tylko "sobą".
8. Jaki jest Twój ulubiony kosmetyk
do pielęgnacji cery?
Maseczki. Uwielbiam! Jest też nowa zakładka na blogu w temacie.
9. Jaki jest Twój ulubiony
sklep/drogeria internetowa?
O dziwo rzadko robię zakupy
internetowe w stałych miejscach… taka zmienna jestem plus ostatnio
przystopowałam z zakupami (tak, wiem, nie widać tego po postach z nowościami;)
10.1 najdroższa rzecz w Twojej
kosmetyczce oraz 1 najdroższa w Twojej szafie.
W kosmetyczne to szczoteczka soniczna
Foreo Luna. W szafie… chyba buty za 150 zł od Lasockiego. Ogólnie rzadko kupuję ciuchy/buty, bo wszystko jest teraz kiepskiej jakości, niezależnie czy kosztuje 30 zł czy 200. Ba często znajdę lepszą koszulkę za 20 zł niż taką za 70.
11.Twoje niezbędne rzeczy na zimne,
jesienne dni i wieczory :)
Koc, kakao, dżem i świece!!
I na koniec moje pytanie: ranny ptaszek czy nocny marek jest z Was?
ps. są już wyniki rozdania z Lirene
ps. są już wyniki rozdania z Lirene
Albo jestem ślepa albo nie widzę tych wyników nigdzie :D
OdpowiedzUsuńMasz racje, wpisałam je do posta z przypominajką, a nie z rozdaniem. Już jest poprawione!:)
UsuńNo i teraz widzę :D
Usuń:)
UsuńFajnie było dowiedzieć się trochę więcej o Tobie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jestem nocny marek
OdpowiedzUsuń:) a jak do pracy chodzisz?
UsuńNie zauważyłam tej zakładki z maseczkami, ale ze mnie gapa...Ja wole wstawać rano, zrobić co konieczne i cieszyć się dniem. Pracuje jednak w systemie zmianowym i trafiają się i nocki niestety.
OdpowiedzUsuńZakładka jest od kilku dni:) nocki chyba są straszne, co?
UsuńZe mnie niestety nocny marek, często chodzę spać koło 1:00, 2:00. Jak wstaję rano, to kładę się koło 24:00 ;)
OdpowiedzUsuńA rano to dla Ciebie która?:)
Usuńu mnie wygląda to dosyć podobnie. Próby położenia się przed 24 kończą się niestety na tym, że nie mogąc zasnąć przewracam się tylko z boku na bok :)
UsuńW Sylwestra mam problem, aby wytrzymać do północy,a co dopiero w normalny dzień:D
UsuńJak bym miała wstać o 5-6 w weekend to byłabym bardzo zła :D
OdpowiedzUsuńCzasami lubię siedzieć do późnych godzin, ale na ogół 23-24 się kładę, a w weekend lubię spać maksymalnie do 10.30 (jak obudzę się później to niestety boli mnie głowa ;)), a optymalna pora o której wstaję wyspana i zadowolona to 9.30 :)
Ja dziś poszalałam i spałam do 7:D
UsuńNocny marek, zdecydowanie :) Jak muszę wstać, to wstanę nawet o 5, ale moje skupienie osiąga najwyższy poziom wieczorem i nocy, wtedy jestem najbardziej rozbudzona i produktywna. Jeżeli mam dzień lenia i mogę spać długo, to śpię nawet do 13-15 :D oszczędzam na śniadaniu, bo od razu można obiad wszamać :D
OdpowiedzUsuńO tak, oszczędności można poczynić:)
UsuńTak trochę żartowałam :D
UsuńNo wiem, wiem;) miało być:D ale źle mi się kliknęło i już nie chciało mi się poprawiać:D
UsuńSpoko :D
UsuńŚwietne odpowiedzi. Jeszcze raz dzięki za wzięcie udziału :) Lubię, od czasu do czasu, poczytać posty podobne do tego .
OdpowiedzUsuńJa jestem nocnym markiem. Próbuję z tym walczyć ale jeszcze słabo mi to wychodzi :) To jest złe dla zdrowia i muszę przełaczyć się na dzienny tryb . Lata przyzwyczajenia do trybu nocnego dają o sobie mocno znać.
Cała przyjemność po mojej stronie:) A jakie negatywne skutki zauważyłaś u siebie?
UsuńPodziwiam za tak wczesne wstawanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa również jestem nocnym markiem, zapewne jest to spowodowane tym, że pracuje w domu i to w czasie, który sama sobie ustalę. :)
OdpowiedzUsuńJak pracowałam zdalnie swego czasu to też głownie z rana:)
UsuńJa jestem sową, lubię posiedzieć dłużej. Ale z racji pracy mam to dość mocno ograniczone. Taki ze mnie skowronek na siłę. A co do muzyki to w domu też słucham rzadko. Wolę ciszę :)
OdpowiedzUsuńCisza jest najpiękniejsza!:)
UsuńRównież uważam, że cena nie oznacza lepszą jakość.
OdpowiedzUsuńOtóż to!
UsuńJa jestem zdecydowanie nocnym markiem :) Spać chodzę najczęściej około północy, a wstaję około 6 rano. Ale zdarza mi się drzemka po południu :)
OdpowiedzUsuńDobra drzemka nie jest zła:D
UsuńZdecydowanie! A jak organizm potrzebuje snu to ta drzemka popołudniowa potrafi trwać 3h nawet :)
UsuńŁo jezu:D ja po takiej drzemce pójdę dalej spać:P dla mnie taka optymalna to ok.30 minut:)
UsuńJa z reguły jak ucinam sobie drzemkę to ona trwa 30-60 minut. Ale czasem mój organizm sam się buntuje i wtedy zdarza mi się pospać dłużej. Inna kwestia, że drzemka zdarza mi się nie częściej niż raz w tygodniu :)
UsuńGrunt to słuchać swojego organizmu:) ja kiedyś drzemałam zdecydowanie więcej, ale to było z nudów:D teraz mam co robić i często szkoda mi czasu na drzemkę;)
UsuńFajnie jest dowiedzieć się czegoś o osobie prowadzącej bloga. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobał Ci się post:)
Usuńzawze byłam i jestem nocnym markiem. ba! najbardziej produktywna i kreatywna jestem właśnie w okolicach północy :]
OdpowiedzUsuńGrunt by naszą efektywność najlepiej wykorzystywać:)
UsuńJa to 100% sowa, nawet jak nic nie mam do zrobienia, to i tak nie położę się spać wcześniej jak o 24, zazwyczaj jest to jednak duużo później. Musiałabym być bardzo zmęczona lub chora żeby się położyć spać o 22 albo wcześniej, ale zwykle po prostu zasypiam ze zmęczenia o 19, a budzę się w środku nocy z makijażem, w ciuchach i powyginana w esy floresy. :D
OdpowiedzUsuńJa zasnę w każdej pozycji:D i jak zasypiasz o 19, to może warto zmienić tryb spania?:)
UsuńJa jedtem zdecydowanie nocnym Markiem, ale na co dzień wstaję o 7 do pracy i staram sie spać przepisowe 8h. Jednak w weekendy jakaś calonocna impreza mile widziana;-)
OdpowiedzUsuńJa`imprezę kończyłam bym najpóźniej o 22:D
UsuńFajny tag i ciekawe odpowiedzi :) Jak widać, jestem nocnym Markiem, poodwracało mi się po lekach ;)
OdpowiedzUsuńNo patrz, to zaskoczenie dla mnie, że po lekach się może zmienić!
UsuńRównież lubię rano wstawać ;) Wtedy lepiej mi się pracuje i jestem w stanie zrobić więcej rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam poczucie, że więcej zrobię z rana:)
UsuńJa ostatnio jestem nocnym markiem, ale tylko dlatego, że nie mogę zasnąć, a po za tym mogę sobie pozwolić na poranne lenistwo:) Jesienna aura dodatkowo temu sprzyja:) W lecie natomiast zdecydowanie wolę wstawać wcześnie:)
OdpowiedzUsuńJa w lato przestawiłam się na wstawanie o 6, bo zawsze do 7 spałam:)
UsuńJa również nie wydaję jednorazowo dużej kwoty na jeden ciuch :P Wyjątkiem jest kurtka za 299 zł, którą kupiłam, bo byłam chora, a wszystkie moje kurtki chwilowo przepadły w trakcie przenosin jesienią :P Także to był zakup bardziej z przymusu, niż własnej woli :D
OdpowiedzUsuńOby kurtka Ci się dobrze nosiła:)
UsuńTeż uwielbiam maseczki, nie wiem jak można bez nich żyć :)
OdpowiedzUsuńMaseczki górą!
UsuńOj to musi być masakra:P
OdpowiedzUsuńJa z kolei chodzę spać późno. Prawdziwa sowa ze mnie. No i najlepsze pomysły miewam póżnym wieczorem.
OdpowiedzUsuńJa wieczorem myślę tylko o poduszce:D
UsuńNormalnie jestem rannym ptaszkiem, ale że mój mąż jest sową i rzadko kiedy uda mi się położyć przed północą, więc automatycznie rano śpię teraz dłużej :/
OdpowiedzUsuńJa swojego Partnera przestawiłam na poranne wstawanie:) w końcu:D
UsuńO 5-6 rano wstajesz dobrowolnie? Wow :) Ja zdecydowanie nocny marek jestem, nawet do pracy wolę chodzić na nocki niż na dniówki :)
OdpowiedzUsuńTak:) nawet w weekend, bez żadnego marudzenia, ja uwielbiam iść rano do pracy i mieć jeszcze trochę dnia dla siebie:)
Usuń