Dziś sobota, w większości domów odbywają się porządki, choć mnie na jeżdżenie na szmacie zazwyczaj nachodzi w niedzielę. Jednak październik jest miesiącem realizacji zmian życiowych, zmian mieszkaniowych i na całego wszystko sprzątam, układam, przekładam, wywalam niezależnie od dnia.
Podczas porządków znalazłam jeden fajny sweter, ale miałam również misję. Misję znalezienia dwóch dmuchanych materaców, które namiętnie w tamtym roku używaliśmy do pływania po jeziorze. Przepadły jak kamień w wodę. Szukaliśmy ich w Toruniu, w autach, tutaj. Przeszukałam stryszek i nic! A przecież na bank je braliśmy z wyjazdu. I wiem, że sezon na taplanie się w wodzeni minął, a w tym sezonie mieliśmy ogródkowy basen, a najbliższe wakacje to będę te zimowe, na nartach, ale przecież taki materac to nie tylko do pływania się nadaje, ba producent tego nie zaleca;) ale jest całkiem spoko opcją dla gości. Ja w swoim nowym mieszkaniu nie będę miała dodatkowego łóżka, a przecież Sisi gdzieś spać musi jak mnie odwiedzi.
http://s-mumo.pl/materace-dmuchane,c3.html |
Przypomniałam sobie również jak
na takim wypaśnym, grubaśnym materacu spaliśmy, gdy mój Mężczyzna czekał na
meble w swoim męskim mieszkaniu. Taki grubasek bardzo dobrze się sprawdzał, wg
mnie lepiej niż taki cienki.
Październik to zdecydowanie u
mnie jest miesiącem szalonym, ale póki co zakładam, że blogasek na tym nie
ucierpi. Zastanawiam się też nad kilkoma postami niekosmetycznymi – o powrocie
do miasta, o mieszkaniu na wsi, o
wspominkach moich dotychczasowych mieszkań. Chcecie?
chętnie poczytam więcej,
OdpowiedzUsuńtaki materac dmuchany też mam w domu
:)
UsuńChcemy, chcemy takie posty!
OdpowiedzUsuńMaterace pewnie się znajdą, kiedy nie będziecie ich szukać... ;)
Pewnie tak:D
UsuńPewnie, że chcemy !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOczywiście:)
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńKochana Ty się nas nie pytaj, czy my chcemy o czymś czytać, tylko pisz, co Ci na duszy leży - to Twoje miejsce w sieci :)
OdpowiedzUsuńNo niby tak, ale wiesz;)
UsuńMy też mamy materac, dziurawy :)))
OdpowiedzUsuńHaha:D
UsuńTaki materac to świetna sprawa! :) Oby szybko się znalazł :)
OdpowiedzUsuńOby! Chociaż jeden;)
UsuńPowodzenia w szukaniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTo właśnie taki grubaśny materac się Wam zgubił? Pierwszy raz taki widzę, wygląda super :) Ja mam taki zwykły, welurowy, w kolorze granatowym czyli standard standardów :)
OdpowiedzUsuńGrubasek jest na swoim miejscu, a zaginęły właśnie takie granatowe:)
UsuńRozumiem :) Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej się odnalazły!
UsuńDziękuję:)
UsuńDmuchany materac jest dobrą alternatywą gdy odwiedza nas rodzina, a brakuje nam łóżek! Chętnie poczytam o zmianie mieszkania i powrocie do miasta. :)
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńTaki gruby materac jest genialny. Bardzo wygodnie się na nim śpi.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam:D
UsuńMasz ogromną rację, materac przydaje sie nie tylko w okresie letnim:) Miłych porządków:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńChcemy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też muszę zrobić gruntowniejsze porządki :)
OdpowiedzUsuńTo dużo chęci i cierpliwości życzę:)
UsuńA ja strasznie nie lubię spać na takich materacach - mam traumę jak spałam u mojej babci i obudziłam się na podłodze (w nocy się okazało, że materac ma dziurę i całe powietrze poszło). Hahahaha:)
OdpowiedzUsuńCzasem jednak trzeba;)
UsuńU mnie materac bardzo szybko dorobił się dziury i nad ranem już się na podłodze prawie leży :)
OdpowiedzUsuńPS. Widzę, że też wybierasz się na Meet Beauty. Mogę zapytać czy już zaplanowałaś podróż? Bo ja zastanawiam się jak jechać i czy jakiś nocleg szukać czy co :)
No niestety i dziurę łatwo w dmuchanych rzeczach:(
Usuńps. mailowo się dogadamy:)
Czekamy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJasne, że chcemy. Nie samymi kosmetykami człowiek żyje. A tak na marginesie też mieszkałam trochę na wsi. chętnie porównam doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńOkay:) posty prawie napisane, więc pewnie będą w tym tym tygodniu:)
UsuńPrzeczytam wszystko :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że chcemy :) Też nieraz spałam na materacu i fajnie mi się kojarzy ;)
OdpowiedzUsuńJa jak byłam mała zawsze chciałam:D
Usuńej no ja też chce żeby mnie sisi odwiedziła!
OdpowiedzUsuń:D ja mam dwie, które zawsze chętnie u siebie goszczę, ale jedna zdecydowanie rzadziej przyjeżdza;)
UsuńMnie czeka przeprowadzka w grudniu :) już myślę jak ogarnąć temat :)
OdpowiedzUsuńMiłego popłudnia :*
Myśl, myśl, zawsze tyyyle rzeczy się uzbiera:D
UsuńOoo super, czekam !
OdpowiedzUsuń:)
Usuń