Tego nie kupujcie!

Moje włosy są przetłuszczające się, muszę je myć co drugi dzień. Rzadko sięgam po szampony i odżywki przeznaczone do tego typu włosów, jednak tyle dobrego naczytałam się o odżywce z glinką do włosów przetłuszczających się, że musiałam. Dziś przed Państwem szampon i odżywka do włosów przetłuszczających się The Body Shop.




Skusiłam się na ten zestaw w całkiem niezłej promocji 2 za 1, zapłaciłam 29,90 złotych. Cena zacna, działanie jednak już nie.


Szampon dobrze się pieni, nie plącze włosów, przyjemnie, świeżo pachnie, ale co z tego skoro powoduje, że włosy tracą świeżość już pierwszego dnia. To mnie jednoznacznie przekonało, aby nie kupować szamponów do włosów przetłuszczających się, nie sprawdzają się u mnie i już. 

Skład: Water, Sucrose, Disodium Cocoyl Glutamate, Lauryl Betaine, Laureth-5 Carboxylic Acid, Propylene Glycol, PEG-55 Propylene Glycol Oleate, Sodium Chloride, Glycerin, Polyglyceryl-4 Caprate, Fragrance, Sucrose Laurate, Sodium Benzoate, Isopropyl Alcohol, Salicylic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Fucus Vesiculosus Extract, Alcohol, Citric Acid, Pentaclethra Macroloba Seed Oil, Lamium Album Extract, Sodium Hydroxide, Tocopherol.


Odżywka jest na bazie glinki, która powinna oczyszczać skórę głowy, pozostawiając ją dłużej świeżą. I niestety też się nie sprawdziła u mnie. Stosowałam ją z różnym szamponem, nakładałam na krótko, na długo i nic, zero efektu. Włosy musiałam umyć po pierwszym dniu

Skład: Aqua, Kaolin, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Hydroxypropyl Guar, Propylene Glycol, Fucus Vesiculosus Extract, Salicylic Acid, Sodium Benzoate, Pentaclethra Macroloba Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Alcohol, Citric Acid, Lamium Album Extract, Sodium Hydroxide, Tocopherol.

Smutno mi trochę, że te kosmetyki się nie sprawdziły, szczególnie odżywka, ale muszę zapamiętać – kosmetykom do włosów przetłuszczających mówię stanowcze nie!
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

79 komentarzy:

  1. niby przeciw przetłuszczaniu, a efekt odwrotny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam ten szampon jakiś czas temu i byłam bardzo zadowolona. Ale nie stosowałam go w komplecie z odżywką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niezależnie czy z tą odżywką, czy z inną, czy bez zawsze miałam je szybko przetłuszczone;(

      Usuń
  3. Już jakiś czas temu przestała rozglądać się za dedykowanymi szamponami ....
    Obecnie stosuję krem z Yves Rocher, któy moja przetłuszczające włosy uwielbiają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niego mam ochotę!:) I kupię ponownie ten z malwą:)

      Usuń
  4. wszystkie recenzje jakie widziałam na temat tego szamponu były pozytywne, u mnie raczej by też się nie sprawdził bo takie szampony tez na mnie nie działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego...skoro są do takich włosów, to dlaczego działają odwrotnie:(

      Usuń
  5. A ja właśnie muszę używać szamponów do włosów przetłuszczających się, inne totalnie się u mnie nie sprawdzają. Najbardziej lubię szampon pokrzywowy z Yves Rocher :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam go i go polubiłam, ale nie mogłam stosować za często, bo mi się skóra głowy buntowała:(

      Usuń
  6. Mam ich miniaturki i ciężko mi je zużyć. Szampon plącze moje włosy i zostawia je sztywne a odżywka sobie z tym w ogóle nie radzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( ja swoje puściłam w świat, nie miałam ochoty się z nimi męczyć.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie zapłaciłam za nie pełnej ceny, tyle dobrego;)

      Usuń
  8. TBS mnie nie kusi, więc na pewno ominę tak czy siak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polubiłam ich masła do ciała, ale reszta też mnie specjalnie nie grzeje;)

      Usuń
  9. Szkoda, że się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. nie ma nic gorszego, jak efekt nieświeżych włosów już w ten sam dzień...porażka, spodziewałam się czegoś lepszego po TBS

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja miałam serię bananową. Ja pierdziuuuuu, po szamponie dostałam takiego łupieżu, że na samą myśl o nim, zaczyna mnie swędzieć głowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Auć;( mnie bananowa w ogóle nie kusi. Już czuję ten puch jaki mi da

      Usuń
  12. Czy ja dobrze widzę, szampon zawiera cukier na drugim miejscu a odżywa jest dość olejowa, więc nie dziwi mnie takie działanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zupełnie bym się nie spodziewała takiego działania. Ja jakoś omijam produkty do włosów TBS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam mega ochotę na odżywkę, a że była promocja to wzięłam szampon do kompletu:)

      Usuń
  14. Czyli zadziałał jeszcze gorzej niż się spodziewałaś... kiszka :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Może najpierw umyć tym szamponem (bo wydaje się bardzo delikatny) i później tylko przepłukać skórę głowy rozwodnionym innym szamponem? Trzeba kombinować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i to dobry pomysł, ale nie chce mi się tak bawić...

      Usuń
  16. Nie znam tej serii, ale miałam kiedyś zachwalany duet bananowy i też okazał się całkowitą porażką w moim przypadku :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wersja bananowa nie kusiła, nie do moich włosów no i zapach by mnie mdlił, bo bananowych nie znoszę.

      Usuń
  17. Na pewno sie nie skuszę, bo i moje włosy zgoła inne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kosmetyki tej firmy zawsze wydawały mi się bardzo dobre. U mnie też średnio sprawdzają się kosmetyki do włosów przetłuszczających się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię ich masła, ale np. żel nie zrobił na mnie wrażenia. Ja pozostanę chyba przy dodających objętości;)

      Usuń
  19. Mialam kiedys inny szampon marki i ta sama historia...

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja znalazłam świetny szampon do włosów przetłuszczających się. Niedługo pojawi się o nim wpis na moim blogu. Włosy zachowały swoją świeżość przez 3-4 dni :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czyli dobrze robię kupując ziołowe najzwyklejsze szampony do których odpowiednio dolewam oleju rycynowego i aloesu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o czymś takim, masz jakąś notkę na ten temat na blogu?

      Usuń
  22. Z TBS lubię szampon i odżywkę bananową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam, ale myślę, że na moich włosach by się nie sprawdziła;(

      Usuń
  23. Już dawno nie miałam kosmetyków do włosów z TBS, ale nie wspominam ich jakoś specjalnie dobrze. Szczególnie duetu bananowego, który razem bardzo obciążał mi włosy i skórę głowy.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, bo ogólnie bardzo lubię TBS...

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja zazwyczaj też nie kupuje kosmetyków do włosów tłustych, zawsze obawiam się wysuszenia albo szybszego przetluszczania zwłaszcza jeśli szampon ma SLS. Nie wiem czemu, ale jakoś nie mogę się przekonać, mam jakieś opory....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdzają się najlepiej takie dodające objętości:)

      Usuń
  26. Z doświadczenia też wiem, że szampony do włosów przetłuszczających się na dłuższą metę nie sprawdzają. Z The Body Shop miałam tylko szampon i odżywkę bananową i niestety zapach mnie już zaczął męczyć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię zapachu bananowego, wszystkie są dla mnie okropne. Naturalny banan spoko, ale wszelakie bananowe zapachy mnie zabijają:/

      Usuń
  27. Ja mam włosy przetłuszczające się i nie kupuję tego typu produktów
    Efekt jest gorszy od zamierzonego.
    Taki szampon czy odżywka wysusza przez to skóra produkuje wzmożoną ilość łoju. .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym może być. Jakigo szamponu lubisz używać?:)

      Usuń
  28. mam suche włosy więc te produkty nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja z szamponu byłam bardzo zadowolona i powiem szczerze że był to jeden z lepszych szamponów do włosów przetłuszczających się jakie miałam okazje używać. Odżywka to już inna bajka i faktycznie nie sprawdziła się u mnie;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zauważyłam, że u mnie takie szampony ogólnie się nie sprawdzają, potrafię wymienić tylko jeden, który był fajny, a użyłam ich naprawdę sporo.

      Usuń
  30. Używałam jedynie odżywki i byłam z niej bardzo zadowolona, ale miałam w stosunku do niej znacznie mniejsze oczekiwania. Najbardziej zależało mi, żeby włosy były świeże do końca dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeden dzień to norma, liczyłam, że spokojnie że będę mogła myć co 3 dni:(

      Usuń
  31. Kurcze, mam ten szampon w zapasach :D. Teraz nie wiem czy używać :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Niefajnie, że szampon do włosów przetłuszczających się okazał się jeszcze bardziej to przetłuszczenie nasilający.

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam kiedyś odżywkę bananową i niestety robiła jedno wielkie NIC :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda, że się nie sprawdziły, efekt odwrotny do zamierzonego...

    OdpowiedzUsuń
  35. Jaka szkoda. No ale z kluskami na włosach nikt nie chce chodzić.

    OdpowiedzUsuń
  36. Łe, bez szału kompletnie. Ja teraz unikam produktów do włosów przetłuszczajacych się, bo powodują one tylko przyklap...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nadmiernie je przetłuszczają o zgrozo:( niechaj żyją szampony dodające objętości:D

      Usuń
  37. Mi służyły szampony z Toni&Guy, a teraz mam z firmy Stapiz - ogromne, litrowe butle, piękny zapach, bardzo wydajne, za oba w ezebrze zapłaciłam w sumie poniżej 25 zł. Stapiz to polska firma pordukująca profesjonalne kosmetyki fryzjerskie, ja mam akurat produkty z serii silk repair, przy czym też mam włosy z tendencją do przetłuszczania. Spokojnie daje radę 2 dni nie myć po tym szamponie, włosy sa sypkie, mocne, lśniące, pachnące - super. Mam szampon i balsam od miesiąca, myslę, że kolejna butla zostanie kupiona w okolicach lutego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.