W ostatnim czasie marka Lirene wypuściła kilka nowości: mineralne pudry matujące City Matt, mineralny rozświetlacz i mineralny brozner z różem Shiny Touch. Wszystkie kosmetyki mają przepiękne tłoczenia, w których jestem zakochana!
Wszystkie pokazane kosmetyki w tym poście widziałam już w Rossmannie, są też testery, więc nie robiłam zdjęć kolorów. Można sobie samemu zobaczyć i wszytko pomacać. Cena pudrów to 22,99, a rozświetlacza i bronzero-różu to 24,99.
Mineralny puder matujący City Matt jest
dostępny w 3 kolorach: 01 transparentnym, 02 naturalnym i 03 beżowym. 01 bardzo
przypadła mi do gustu, jest bardzo jasna, ma neutralny, beżowy kolor. 02 też
jest w miarę jasna, niestety ja widzę w niej jakieś różowe podtony, a 03 to dla
mnie mógłby być bronzerem. To co mnie zdziwiło,
to fakt, iż w kosmetyku są drobinki. Wprawdzie praktycznie niewidoczne na
twarzy, ale coś tam jednak jest. Z minusów – puder się dość mocno pyli. Z
plusów - puder daje ładne, matowe wykończenie, które utrzymuje się przez ok.4-5
godzin i stopniowo zanika, ale twarz ciągle wygląda bardzo dobrze. Wygląda
bardzo naturalnie na twarzy, nie podkreśla suchych skórek. Ogólnie przyjemnie
mi się z niego korzysta.
Skład: Talc, Mica, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium
Stearate, Nylon-12, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Palmitate,
Phenoxyethanol, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-1, Caprylyl Glycol, Benzyl
Alcohol, Hexylene Glycol, Parfum, Dimethicone, Lithothamnium Calcareum Extract,
Mannitol, Hexyl Cinnamal, Dehydroacetic Acid, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl
Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Diatomeaceous Earth, Linalool,
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Hydroxycitronellal, Benzyl
Benzoate, Maltodextrin, Zinc Sulphate, Geraniol, +/- CI 77492, CI 77491, CI
77499, CI 77891, CI 77007, CI 75470
Mineralny rozświetlacz Shiny
Touch ma kilka kolorów – biały, różowy i dwa beżowe, całość jest raczej neutralna w
kolorze, nie widzę, aby był typowo chłodnym lub typowo ciepłym produktem.
Trwałość bardzo na tak. Efekt jaki daje to raczej delikatne i subtelne
rozświetlenie niż efekt tafli.
Skład: Talc, Mica, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Synthetic
Fluorphlogopite, Magnesium Stearate, Diisostearyl Malate, Hydrogenated
Polyisobutene, Euterpe Oleracea Fruit Oil, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol,
Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-1, Benzyl Alcohol, Parfum, Hexylene Glycol, Tin
Oxide, Tocopherol, Silica, Hexyl Cinnamal, Dehydroacetic Acid, Alpha-Isomethyl
Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool,
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene, Carboxaldehyde, Limonene, Hydroxycitronellal,
Benzyl Benzoate, Geraniol, Citronellol, Coumarin, +/- CI 77891, CI 77491, CI
77492, CI 15850, CI 77499, CI 77007
Na koniec coś co najbardziej mi
się podoba, czyli mineralny bronzer z różem Shiny Touch . Polubiłam w nim wszystko!
Przepiękne tłoczenie, przepiękne kolory – ciepły, ale nie pomarańczowy bronzer,
brudaskowy róż. Idealny duet na jesień! Pięknie się rozciera, pięknie wygląda,
pięknie się trzyma. Jest naprawdę super i ze wszystkich nowości najbardziej
przypadł mi do gustu.
Skład: Talc, Mica, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Magnesium
Stearate, Diisostearyl Malate, Hydrogenated Polyisobutene, Synthetic
Fluorphlogopite, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Benzyl Alcohol, Parfum, Argania
Spinosa Kernel Oil, Hexylene Glycol,
Maltodextrin, Hexyl Cinnamal,Tin Oxide,
Dehydroacetic Acid, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate,
Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene,
Carboxaldehyde, Limonene, Hydroxycitronellal, Benzyl Benzoate, Geraniol,
Citronellol, Coumarin, +/- CI 77891, CI 77491,CI 77492, CI 15850, CI 77499, CI
77007.
Na poniższym zdjęciu możecie
zobaczyć kosmetyki w akcji (puder mineralny oraz bronzer z różem)
Zrobienie zdjęć makijażu to było dla mnie wyjście ze strefy komfortu, jest to dla mnie arcytrudnym zadaniem. Powtórki z rozrywki długo nie będzie, a na wszystkie makijażowe dziewczyny podziwiam jeszcze bardziej!
Zrobienie zdjęć makijażu to było dla mnie wyjście ze strefy komfortu, jest to dla mnie arcytrudnym zadaniem. Powtórki z rozrywki długo nie będzie, a na wszystkie makijażowe dziewczyny podziwiam jeszcze bardziej!
Niesamowicie delikatny i subtelny efekt dają.
OdpowiedzUsuńDla mnie idealny!:) lubię delikatne podkreślenie, tak jest naturalniej i nie widać pewnych niedociągnięć;)
UsuńW poniedziałek kupuję właśnie wersję matującą numer 1 transparent, ciekawa go jestem, ale trochę martwię się tymi drobinkami.
OdpowiedzUsuńOne są na twarzy praktycznie niewidoczne, dopiero w sztucznym świetle na twarzy. Mi nie przeszkadzają:)
UsuńMam nadzieję ze u mnie w Rossmannie będą dostępne, bo mam na nie wielką ochotę :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio specjalnie poszłam, aby zobaczyć czy są:)
UsuńZaglądałam za nimi dzisiaj ale u mnie ich nie było:(
OdpowiedzUsuńBuuuu:(
UsuńProdukty wyglądają bardzo ładnie i elegancko ;) Gdyby nie to, że mam masę innych produktów tego typu, to pewnie bym się skusiła i wypróbowała ;). I jakie ładne to ostatnie zdjęcie, troszkę tajemnicze, pięknie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:*
UsuńBardzo ciekawie się te kosmetyki prezentują.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam, resztka Meteorytów mi się ostała. Meteoryty są subtelne, dla mnie mają pojedyncze drobinki, ten rozświetlacz jest o galaktykę mocniejszy, na pewno nie nadaje się na całą twarz.
OdpowiedzUsuńMnie trochę rozczarowały kolory tych produktów. W większości są przeznaczone typowo dla jasnych cer. Brakuje czegoś dla żółtków, ale nie bladych;) Rozświelacz i pudry 01 i 02 jak sprawdzałam na testerach w ross wyglądały na mojej ręce biało;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko skusiłam się w promocji na 03. Beż to też nie moje klimaty, ale mam nadzieję, że na twarzy nie będzie różowy. W rękę się ładnie wtapiał:P
A i zrobienie sobie samej zdjecia makijażu to też dla mnie trudne. Zawsze mi wychodzi o 100% gorzej niż w rzeczywistości, chlip:)
UsuńTo jest dramat w czterech aktach!;) Wychodzi gorzej, a człowiek tak się namęczy. Z tuszem do rzęs tak samo.
UsuńCzytałam na Insta - patrząc na 03 właśnie myślałam o Tobie:) chyba jesteś jedyną osobą, którą kojarzę, aby miała ciemną karnację:)
Rozswietlacz mi sie najbardziej podoba z tych wszystkich kosmetykow. Tobie pierwsze zdjecie wyszlo bardzo ladnie :* Zupelnie rozumiem, ze ciezko Ci zrobic zdjecia makijazu, ja tez mam b. czesto z tym problem i czasami spedzam naprawde duzo czasu, zeby cos z tych zdjec sie nadawalo do publikacji... ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:* ja się dodatkowo szybko denerwuję, a bez okularów nic nie widzę, więc u mnie to mega hardcorowe zadanie. Dziś robiąc zdjęcia zgubiłam okulary i prawie dramat był; w domu sama i NIC nie widzę;)
UsuńTak delikatnie i dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńZachwycam się twoimi zdjęciami i jestem w szoku że to tylko telefon ^ ^ Mój aparat w telefonie ostatnio coraz gorszy i dobrze że mam aparat :p
Tak najbardziej lubie:)
UsuńAparat w telefonie mam naprawde super plus zawsze jest naladowany:D
Ślicznie wyglądasz. A kosmetyki wyglądają elegancko.
OdpowiedzUsuńDziekuje:-*
UsuńSzalenie podoba mi się rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńWyglada pieknie:)
UsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńMam różo-brązer i trochę za ciepły odzień ma dla mnie, ale i tak zabieram go ze sobą w podróż, jest bardzo poręczny :)
OdpowiedzUsuńJa mam żółty odcień cery i bardzo mi pasuje:)
UsuńNie wiem o co Ci chodzi, fajnie wyszedł Ci ten makijaż, ale wiesz, ja ekspertem niestety nie jestem. :D W kazdym razie podoba mi się efekt;)
OdpowiedzUsuńMi makijaż też się podoba, ale robinie zdjęć makijażu to bardzo trudne zadanie:)
UsuńRozświetlacz kusi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo subtelne - prezentują się znakomicie
OdpowiedzUsuńZdjęcie zawsze odejmuje intensywność;) choć nie powiem o sobie, że jestem fanką mocnego makijażu.
UsuńNie wiem czy nie byłyby dla mnie zbyt delikatne ;)
OdpowiedzUsuńEfekt można spokojnie stopniować + aparat zawsze trochę zjada;)
Usuńkocham ten rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńCzytałam u Ciebie:)
UsuńKupiłam dzisiaj rozświetlacz, jest przecudowny :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wczoraj te produkty w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńI jak Twoje wrażenia?
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę o nie zostawianie adresu swojego bloga.
Usuńfajny efekt
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńmuszę się im blizej przyjrzeć w rossmannie :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo zachęcam, szczególnie do tego różu:))
UsuńMam rozświetlacz z bronzerem i również bardzo lubię ten duet, stanowi świetne wykończenie codziennego makijażu :) W poniedziałek zamierzam kupić jeszcze puder transparentny :)
OdpowiedzUsuńSą idealna na dzień, takie nienachalne, ale dodające uroku:)
UsuńBronzer i róż równiez wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają:)
UsuńDużo ostatnio czytam o tych produktach jednak patrząc na skład nie nazwalabym ich mineralnymi. Niemniej jednak rozświetlacz wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie mają składu mineralnego, ale mimo to bardzo fajnie mi się z nich korzysta:)
UsuńWyglądają bardzo ciekawie i nawet kolory sympatyczne, ale nazwanie ich kosmetykami mineralnymi to przecież jakiś żart... Aż brakuje mi słów, żeby to skomentować.
OdpowiedzUsuńFakt, ale jakieś mineralne składniki są.
UsuńTak jak we wszystkim. Ale każdy producent nie nazywa swojego produkty mineralnym.
UsuńWedług mnie wynika to z bycia "cwaniakiem", bo przecież nie każdy na skład patrzy. I to jest przykre i mnie, osobiście, irytuje.
Ja skusiłam się na rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia?:)
Usuńim częściej je widzę, tym bardziej mam na nie ochotę ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtak piekne ze aż żal uzywac :D
OdpowiedzUsuń