Długo się zastanawiałam jakie produkty umieścić w poście z ulubieńcami, bo jakoś w tym miesiącu nie miałam zbytnio głowy do myślenia o kosmetykach. Pokażę Wam jednak trzy produkty kosmetyczne i jeden element biżuterii, które bardzo intensywnie używałam w tym miesiącu.
W poprzednim miesiącu pokazywałam
podkład Lirene Magic Make up i go bardzo namiętnie używałam w porannym makijażu.
Praktycznie dzień w dzień, czasem tylko ustępował mu miejsce mój wielkipodkładowy ulubieniec.
Wiecie, że jestem fanką czerwieni na pazurkach, zawsze wolałam te jaśniejsze i żywe, ale w od kilku miesięcy wolę te trochę bardziej stonowane i przygaszone. Idealnie wpisuje się w moją zachciankę lakier A list od Essie. W tamtym roku nie do końca mi odpowiadał, ale w tym go odkryłam na nowo. Miałam nim pomalowane chyba 3 razy pod rząd!
Miesiące jesienne to dla mnie zapach cynamonu, bardzo rozgrzewający i otulający. I mimo, że fanką mydeł w kostce nigdy nie byłam, tak to cynamonowe z Pszczelej Dolinki mnie urzekło i bardzo namiętnie używałam go podczas kąpieli.
W poście z zakupami niekosmetycznymi pokazywałam Wam naszyjnik z W.Kruk. Gościł na mej szyi dzień w dzień, zdejmowałam go tylko wtedy kiedy myłam włosy. Jest tak bardzo niezobowiązujący, a jednocześnie klasyczny!
Wiecie, że jestem fanką czerwieni na pazurkach, zawsze wolałam te jaśniejsze i żywe, ale w od kilku miesięcy wolę te trochę bardziej stonowane i przygaszone. Idealnie wpisuje się w moją zachciankę lakier A list od Essie. W tamtym roku nie do końca mi odpowiadał, ale w tym go odkryłam na nowo. Miałam nim pomalowane chyba 3 razy pod rząd!
Miesiące jesienne to dla mnie zapach cynamonu, bardzo rozgrzewający i otulający. I mimo, że fanką mydeł w kostce nigdy nie byłam, tak to cynamonowe z Pszczelej Dolinki mnie urzekło i bardzo namiętnie używałam go podczas kąpieli.
W poście z zakupami niekosmetycznymi pokazywałam Wam naszyjnik z W.Kruk. Gościł na mej szyi dzień w dzień, zdejmowałam go tylko wtedy kiedy myłam włosy. Jest tak bardzo niezobowiązujący, a jednocześnie klasyczny!
Piękny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńZgaszona czerwień, idealna na jesień!:)
UsuńPrzepiękny kolor lakieru, idealny na jesień ! ♥
OdpowiedzUsuńDokładnie!:)
UsuńTen fluid od Lirene naprawdę taki dobry? :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo polubiłam:)
UsuńDużo się nie napisałaś:D Ten Magic całkiem ciekawy, ale dla mnie 2 za jasna tzn wyglądała u mnie różowo, dałam siostrze do wypróbowania i u niej kolor też fatalny;) Ale chyba mają jeszcze nr o ile się nie mylę.
OdpowiedzUsuńU mnie ulubieńcy zawsze oszczędni w słowach:D jest jeszcze 3, ale nie wiem jak ciemny on jest.
UsuńŁadny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńZ Twoich ulubieńców nic nie znam, naszyjnik śliczny, delikatny pasuje do wszystkiego :) Ja muszę się zastanowić nad swoimi ulubieńcami października, już pora na opublikowanie takiej notki, a listopad szybko ucieka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam taki pasujący. I do koszuli, i do swetra i do bluzy:)
UsuńLirene na bardzo fajne podkłady i sama używam teraz jednego z serii 4 pory roku:)
OdpowiedzUsuńMi te z 4 pór roku nie podeszły kolorystycznie:(
UsuńWlasnie szukam takiego delikatnego łańcuszka:-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam:) dobrze mi sie go nosi:)
UsuńMagic chyba faktycznie musi być magiczny skoro tak go polubiłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam:)
UsuńMydełko na pewno i mnie by urzekło, śliczny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńDaje przepięny aromat, uwielbiam cynamon:)
Usuńkolor lakieru idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku :) Moja mama swego czasu używała Magic'a od Lirene i bardzo go lubiła :)
OdpowiedzUsuńBo to bardzo fajny pordukt:)
Usuńmydełko wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie!:)
UsuńBardzo ładny naszyjnik i kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajni ulubieńcy. Zainteresował mnie ogromnie krem z Lirene.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, pewnie będzie na promocji -49% w Rossmannie:)
UsuńPerełki wśród kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńLakier ma genialny kolor. Na jesień idealny.
OdpowiedzUsuńDokładnie, bardzo mi przypadł do gustu, taka piękna zgaszona czerwień:)
UsuńCiekawy ten fluid z Lirene.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie mi sie go nosi:)
UsuńŚliczny Essie :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńŚliczny Essiak ♥ Produktu z Lirene nigdy nie miałam, ciekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńZachecam do wyprobowania:)
UsuńLakiery Essie bardzo lubię, chociaż wole ja nie ważnie czy lato, czy zima wole jaśniejsze kolorki. Chociaż ten też jest bardzo fajny. )
OdpowiedzUsuńJa z jasniejszych uwielbiam Sand Tropez, ale ogolnie wole czerwienie/mocne roze:)
UsuńLakier przepiękny na jesień :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:))
UsuńPiękny odcień Essie <3
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam ulubieńca października :)
OdpowiedzUsuńJa poczatkowo tez tak myslalam, ale po zastanowieniu sie pojawily sie te 3 produkty:)
Usuńja czasem noszę czerwone paznokcie, ale to 2-3 razy do roku, nie wiem czemu, ale wolę inne kolory:/
OdpowiedzUsuńJa lubie tez mocne roze, ale ogolnie zongluje miedzy tymi odcieniami. Inne sa...za inne;))
UsuńJa lubię właściwie wszystkie mydełka w kostce :) To cynamonowe także bym chętnie wypróbowała z uwagi na zapach, choć nie każdy cynamonowy kosmetyk lubię.
OdpowiedzUsuńJa chyba lubię każdy cynamonowy, byle był bez dodatku goździków;)
UsuńU mnie w ulubieńcach nic nowego, za to Twoje prezentują się po prostu ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń