Listopad był całkiem umiarkowany
jak chodzi o kosmetyki, które znalazły się w moich rączkach. Na promocji w
Rossmannie nie poszalałam, potem jednak wpadło kilka rzeczy z kolorówki.
Zacznę od kolorówki!
Wiecie, że jestem fanką
naturalnej pielęgnacji, ale nie miałam naturalnej kolorówki. Na pierwszy ogień
poszły kosmetyki z marki Couleur Caramel i testuję: puder bio mineralny oraz bazę matującą pod makijaż. O tych
produktach napiszę na dniach, ale zdradzę, że puder jest całkiem całkiem.
W Rossmannie podczas promocji
kupiłam żółty tusz Miss Sporty (6,87) i ukochany eyeliner Perfect Slim (18,61).
Nic więcej nie planowałam. Siostra jednak szalenie polecała
konturówkę z Essence w kolorze 06 Satin Mauve (4,99), kupiłam, bardzo fajna!
Potem Siostra sprezentowała mi wodooporną konturówkę z Golden Rose w kolorze
55. Piękny, soczysty róż! Po tym uznałam, że ah, zaszaleję i kupiłam czerwoną z
Essence 14 Femme Fatale (4,99) i
zaczęłam nosić czerwone usta. Wiedziałam jednak, że mój Mężczyzna woli mnie w
ciemniejszej czerwieni i kupiłam kolejną czerwoną 516 z Golden Rose (4,99), ale jest
ona twarda, w dodatku z drobinkami. Kupiłam również ostrzynkę z Golden Rose
(6,99), bo moja stara była fatalna. Ta jest skuteczna, dobrze temperuje i ma
schowek na odpadki. Do kolorówki również dorzuciłam kolejne opakowanie Poshe (13,90).
Kocham, uwielbiam i nie eksperymentuje z innymi produktami tego typu.
Włosowo wróciłam do szamponu zmalwą z Yves Rocher (11,90). To chyba moja trzecia butelka. Z nowości kupiłam
szczotkę z włosia naturalnego marki Termix
(26,90). Miłości z tego chyba jednak nie będzie.
Z Fitomedu zamówiłam sobie mójkrem numer 6: nawilżająco-odżywczy do cery mieszanej. Będzie musiał chwilę
poczekać, ale nie mogę się go już doczekać! Po udanej przygodzie z wodą różaną,
skusiłam się na różany płyn do twarzy. Pachnie mniej intensywniej, bardziej ogrodową
różą.
Z powrotów mam kolejną buteleczkę
oczyszczającego płynu bakteriostatycznego z 2% kwasem migdałowym z Pharmaceris
(28 zł). Stosuję raz ten, raz tonik z Bielendy. Zapobiega u mnie podskórnym
gulom. Z kosmetyków do ciała kupiłam antyperspirant z Nivea (6,99). Ogólnie wolę te z Adidasa, ale nie pamiętałam
swojego ulubionego zapachu i nie było promocji.
To co już pokazywałam z nowości:
Na sam koniec zostawiłam sobie
przesyłkę od ICANDLE. Trafiły do mnie zapachy marki Wood Wick idealne na okres
jesienno-zimowy:
- Black Cherry (mocny, owocowy, słodki)
- Bakery Cupcake (słodki, ciasteczkowy)
- Pear Cider (delikatny,świeży? ale lekko korzenny)
- Cinnamon Chai (cynamonowa rozkosz!)
- Świeca Ginger Macaron (korzenna, ciepła)
Post o woskach pojawi się na pewno przed świętami!
To co, tyle moich nowości na
dziś. Miłego weekendu!
ps. są już wyniki rozdania
Bardzo fajne nowości, szczególnie jestem ciekawa pudru :)
OdpowiedzUsuńBędzie o nim za kilka dni:)
UsuńCiekawi mnie ten płyn różany z Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo ładny zapach:D z resztą musisz poczekać dłużej;)
UsuńPiękne odcienie konturówek, szczególnie z Essence ta 06 Satin Mauve. Antyperspirantu używam akurat tego, ale różowego. Oba są jednak w porządku:)
OdpowiedzUsuńRóżowy kiedyś też miałam:) Kredka 06 jest boska!
UsuńSporo tych nowości :) Bardzo podoba mi się kolorystyka konturówek :)
OdpowiedzUsuńKonturówki są przepiękne, będę je wszystkie musiała pokazać w osobnym poście!:)
UsuńPiękne nowości, a i mój ulubiony tusz się w nich znalazł :)
OdpowiedzUsuńJa póki co z tuszem mam mieszane uczucia:(
UsuńBardzo fajne nowości :D Jestem ciekawa tej świecy :D
OdpowiedzUsuńBędę ją jutro palić. Na pewno pojawi się info na Insta:)
UsuńNa szampon YR od dawna mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńTez chciałam tą kredkę Satin Mauve, ale one są teraz dużo twardsze niż stara wersja i się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńStarej wersji nie miałam, ta dla mnie jest taka akurat. Nie boli jak się jej używa, łatwo sunie po ustach, ale bardzo dokładnie możemy też obrysować usta. Dla mnie jest bardzo fajna:)
UsuńWłasnie wykończyłam ten szampon YR i całkiem nieźle się u mnie sprawdzał :) Ale wole wersję z hamamelisem :)
OdpowiedzUsuńBoję się, że ta wersja u mnie nie dałaby rady... włosy byłby nieświeże tego samego dnia:(
UsuńKonturówki z essence są na mojej liście do kupienia :)
OdpowiedzUsuńJa zachęcam:) tanie i świetne!:)
Usuńzastanawiałam się nad Wood wick ale myślałam że są słabsze od normalnych wosków
OdpowiedzUsuńBlack Cherry jest bardzo intensywny:) o reszcie się wypowiem na dniach;)
UsuńBardzo lubię te konturówki z Essence, ale wolę tą starszą wersję - ze srebrną skuwką :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam porównania:(
UsuńTe "stare" są bardziej miękkie, łatwiej suną po ustach - mi bardziej odpowiada ich konsystencja, choć są też mniej wydajne :) Ale te "nowe" też nie są złe :)
UsuńWiesz co, to ja chyba wolę twardszą wersje. Ta wysuwana z GR jest tak miękka, że mega łatwo ją złamać i łatwiej sobie nią wyjechać jak się człowiekowi ręka trzęsie;)
UsuńKażdy lubi co innego :)
Usuń:)
UsuńŚwietne kosmetyki :) mam i bardzo sobie chwalę ten płyn z Pharmecieris, ja też mam "gule" ale na brodzie, i ten płyn świetnie sobie daje radę - w ogóle jeśli chodzi o kondycję skórę z problemami trądziku :)
OdpowiedzUsuńOstatni czytałam u Ciebie - chyba w denku - o tym toniku z Bielendy - mam zamiar poznać go bliżej, kiedy już ten płyn mi się skończy :) Pozdrawiam :)
Ja ten tonik lub s Bielendy zawsze mam w domu, jak tylko czuje, że moja cera wygląda gorzej, to do niego wracam. Teraz jest to rzadziej, ale muszę go mieć zawsze w pogotowiu:)
UsuńMyślałam, że miałam ten krem nr 6, ale jednak to 7 była, płynu jestem ciekawa, teraz miałam oczarowy i był super,
OdpowiedzUsuńTeż miałam oczarowy, ale jakoś na mnie oczar nie działa:(
UsuńSuper nowości. Pudru osobiście nie używam, ale ten antyperspirant miałam i muszę przyznać, że spodobał mi się. Ciekawa jestem też tej konturówki z Essence :)
OdpowiedzUsuńKonturówki postaram się opisać jakoś szerzej, te z Essence polecam z całego serca!:)
Usuńfajne perełki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :) Z marki Couleur Caramel mam róż, nawet wczoraj o nim pisałam, w internecie mało jest recenzji kosmetyków tej marki, więc czekam na Twój wpis o bazie i pudrze :)
OdpowiedzUsuńSzampon z Yves Rocher mam ochotę wypróbować, przymierzam się do zamówienia na ich stronie internetowej. Właściwie to jedno zamówienie zrobiłam kilka dni temu, ale źle wybrałam opcje zapłaty, nie ma tam mojego banku i nie mam jak opłacić zakupów, chciałam zmienić na opcję za pobraniem, ale napisali, że mi tego nie zmienią, tylko anulują całość. W sumie to nawet dobrze, bo teraz są lepsze prezenty. :D
Widziałąm wczoraj na Insta informację o tym różu:)
UsuńDobrze, że sytuacja wyszła na plus! Oni zawsze kuszą prezentami. Co Ci się trafiło?:)
Za przekroczenie progu 39zł wybrałam olejek odbudowujący do włosów (zastanawiałam się jeszcze nad kremem do twarzy albo podkładem), a za przekroczenie kwoty 109zł - wodę perfumowaną Comme une Evidence 50ml, więc myślę że prezenty całkiem spoko :)
UsuńNo to bardzo korzystnie na tym wyszłaś!:)
UsuńU mnie ten szampon Yves Rocher się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńNa moich przetłuszczających spisuje się zacnie. Jakie masz włosy?
UsuńUwielbiam zapachy WoodWick i te strzelające jak drewno w kominku świece :)
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję świecę, nie mogę się doczekać:D
UsuńCiekawi mnie ten zapach Black Cherry ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo żałuję, że zapachu nie można przesyłać przez internet!
UsuńKonturówki z Essence mam na liście, chociaż uważam że kolor 12, który posiadam to totalny niewypał, bardzo brzydko wygląda na ustach.
OdpowiedzUsuńTo taki cukierkowy róż? Może nie pasuje Ci do karnacji?
Usuńsporo nowości :) widzę parę znajomych produktów :) zaciekawił mnie ten tonik z Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam. I jeżeli masz cerę z trądzikiem, to bardzo polecam!
UsuńPharmaceris cała seria T mnie ostatnio bardzoooo kusi, ale chyba najbardziej krem na noc 10% i żel do mycia ciała :)
OdpowiedzUsuńKrem miałam, ale chyba 2 lata temu... do twarzy bardzo Ci polecam serum z kwasem migdałowym z Bielendy:)
UsuńTeż uwielbiam szampony Yves Rocher, tego nie testowałam, ale mogę na pewno polecić wygładzający i pokrzywowy :)
OdpowiedzUsuńPokrzywowy miałam, ale czasami podrażniał mi głowę:(
UsuńAle dużo dobroci:) Nie znam kompletnie nic z tego co wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńSzampon YR mam w zapasach a zapachy mnie oczywiście bardzo ciekawią :)
OdpowiedzUsuńO zapachach będę na bieżąco informować na Insta:)
UsuńNajbardziej zaciekawił mnie szampon (3 butelki o czymś świadczą) oraz krem do cery mieszanej. Buziak :*
OdpowiedzUsuńJak nie wiem jaki szampon kupić, to lubię do niego wracać:) Całusy!
UsuńMiałam ten płyn z Pharmaceris, też mogę go polecić :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też się u Ciebie sprawdza:)
Usuńfajne te nowości. ja z Colour caramel mam fuksjowy lakier do paznokci i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA nie wiedziałam, że mają też lakiery;)
Usuńlubię szampony YR :)
OdpowiedzUsuńJa też:) teraz mam ochotę na ten szampon w kremie:)
UsuńCiekawam tego Fitomedu. Sporo dobrego o tej marce czytałam, że to Twoje coś do cery mieszanej, to szczególnie mój wzrok przyciąga :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają te pachnące woskowiska :) U mnie króluje YC. Nie mogę coś się skusić na coś innego, dla odmiany :)
Ja jakoś nie miałam pomysłu na nowe zapachy i gdzieś po chłowie chodzą mi świece, a te z YC mają opakowania, które mi się nie podobaja;)
UsuńZ większości kosmetyków Fitomedu jakie miałam byłam zadowolona. W niektórych się zakochałam, a niektóre były tylko w porządku, ale żaden nie zrobił mi krzywdy:)
Nie wiem dlaczego nie mam jeszcze żadnej konturówki Essence..
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem! Ja długo zwlekałam, bo byłam z tych co usta tylko balsamem smarują, teraz mnie jakoś dopadło...;)
Usuńmam femme fatale - bardzo seksowna czerwień :)
OdpowiedzUsuńSeksowna, kobieca, ale jednocześnie nie daje za bardzo po oczach:)
UsuńŚwietne nowości :) Muszę sobie kupić temperówkę z GR, mam inną, ale ta nie pasuje do ich pomadek
OdpowiedzUsuńTa ma też taką grubą dziurkę:) mi zależało najbardziej na tej małej:)
UsuńEssence i Golden Rose mają świetne konturówki. Po licznych zachwalaniach też kupiłam i bardzo odpowiadają mi usta tylko nimi potraktowane. Płyn różany Fitomedu miałam. Bardzo przyjemny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńUsta wyglądają fajnie i największy plus: można je zużyć szybciej niż pomadkę:D
UsuńBardzo lubię ten antyperspirant! :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie wolę Adidasa, ale ten nie ma zakrętki i to jego plus:)
UsuńSporo ciekawych kosmetyków :) Chyba najbardziej zaciekawiła mnie matująca baza pod makijaż CC, więc będę wyglądać jej recenzji. Przyjemnego używania wszystkich nowości!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Jeeeny, Krem Nr 6 też będzie niedługo mój! Oby była miłość! :)
OdpowiedzUsuńPóki co Ci powiem, że jest bardzo gęsty, treściwy.
UsuńFajne nowości. Świeca wygląda super - wizualnie podoba mi się badziej niż YC.
OdpowiedzUsuńMi też:)
Usuńile konturówek <3
OdpowiedzUsuńa woski i świeczki ograniczyłam w tym roku ze względu na mojego małego bąbla :)
Konurowki sa fajne:D
UsuńCiekawe produkty. Jestem ciekawa kredek z Essence.
OdpowiedzUsuń