W tym roku zima średnio dopisuje. Raz ciepło, raz zimno, pada, wieje,
bardzo łatwo o przeziębienie. W poście z rozdaniem zapytałam się o Wasze naturalne sposoby na walkę z
przeziębieniem, a dziś przychodzę z kilkoma sprawdzonymi sposobami.
Najczęściej polecałyście:
- Mleko z miodem i czosnkiem – pojawiła się też wersja z kurkumą!
- Herbata z miodem i cytryną
- Syrop z 5 cytryn, 5 łyżek miodu i 0,5 łyżeczki imbiru
- Syrop z cebuli
- Ciepła kąpiel i długi sen z przytuleniem do drugiej osoby, kot też się nada;)
- Domowe soki z malin czy czarnego bzu
- Kanapka z masłem i czosnkiem
Sposoby osób, które wygrywają:
Aleksandra Dobrowoska:
Przede wszystkim położyć się w łóżku, posmarować stopy Amolem. W razie
kataru robię inhalacje z Amolu, a na kaszel od lat dziecka piję robiony syrop z
cebuli.
Amol to moja miłość i mam
„flaszkę” koło łóżka;)
Kaśka:
Mega dawka witaminy C i probiotyki. Kiedy tylko czuję, że coś zaczyna
mnie pobierać albo kiedy w moich otoczeniu ludzie choruję, zaczynam działać.
Czyli? Wyciąg z naturalnej wit. C w dużej dawce z Colway, do tego probiotyki
takie jak stosuje się osłonowo przy antybiotyku. Najważniejsze jest jednak to,
czego dowiedziałam się na szkoleniu dotyczącym diety sportowców. Kiedy czujesz,
że będziesz chory, ogranicz jedzenie, a postaw na robione przez siebie soki.
Nie najadaj się, gdyż obciążony organizm nie skupia się wtedy na funkcjach
odpornościowych. Dlatego soki robione w domu są idealne: bogata w wit. C natka
pietruszki, banany, pomarańcze, avocado, jabłka, kiwi i inne wedle uznania. Ostatnia
rzecz: codziennie rano szklanka wody z miodem i cytryną. Dzięki temu, mimo
chorujących domowników i znajomych, już dawno sama nie byłam chora.
White Zephyr:
- Świeży czosnek - dodawać do pożywienia w ciągu dni (do rosołu, mleka- pochodzenia roślinnego, itd.). Czosnek ma bardzo silne działanie antybakteryjne i wzmacnia nasz system immunologiczny. Należy pamiętać, aby czosnek pozostawić na ok.10/15 minut w np. zupie- to pozwoli ''wycisnąć'' z niego wszystkie dobre składniki ;)
- Echinacea (Jeżówka) - jest to zioło, które pomaga w pierwszych oznakach przeziębienia. Jeśli jest przyjmowane w zaawansowanym etapie przeziębienia- może skrócić czas leczenia. Najlepiej przyjmować około 15-20 kropli czystego ekstraktu lub 1-2 gramy suszonego korzenia jeżówki w szklance herbaty, do 3xdziennie taką herbatkę można pić.
- Dziki czarny bez - moja ulubiona metoda, mama zawsze robi syrop/sok z dzikiego bzu. Oczywiście biały cukier to zło wcielone, dlatego w mojej kuchni go nie ma. Syrop dodajemy do herbaty lub zalewamy go ciepłą przegotowaną wodą (można dodać plasterki cytryny, osłodzić miodem, stewią, ksylitolem lub cukrem z kokosu- kto co woli). Dziki bez mocno wzmacnia organizm i zwalcza wirusy. Można także wrzucić 5gram suszonego zioła bzu do szklanki gotującej się wody- pozostawić na 15 minut.
- Imbir - ogranicza wytwarzanie śluzu, zwalcza wirusy i bakterię. Po prostu dodajemy kawałek świeżego korzenia imbiru do herbaty. Aby zauważyć efekty potrzebujemy więcej niż 4 gramy imbiru dziennie.
- Szałwia- jest pomocna przy bólach gardła. W postaci herbaty lub.. łyżeczka suszonej szałwii na szklankę wody. Płukanie gardła z szałwią także przynosi efekty.
- Mięta pieprzowa - nie przepadam za miętą, ale łagodzi stany zapalne gardła. Herbata miętowa jak najbardziej wskazana.
- Eukaliptus - jest pomocny zwłaszcza przy męczącym kaszlu. Zewnętrznie możemy używać kropli z ekstraktem eukaliptusa i świeże liście(także ''parówki''), wewnętrznie możemy używać suszonego zioła (jako dodatek do herbaty).
- Żeń-szeń - przyjmować możemy nie więcej niż 400 miligram dziennie. Zatrzymuję rozwój dalszej choroby i skutecznie walczy z już zaawansowanym przeziębieniem. Niestety kobiety w ciąży nie mogą go przyjmować, osoby które miały problemy z uzależnieniem także (chyba że skontaktują się z lekarzem).
Dziewczyny, niedługo napiszę do Was maila z prośbą o adres i nazwą
olejków, które sobie wybierzecie ze strony Optima Plus. Tymczasem gratuluję!
Ja ze swojej strony polecam inhalacje olejkami - szczególnie eukaliptusowym, jeżeli nie chce Wam się bawić w inhalacje, to polecam wylać kilka kropel olejku na koszulkę lub poduszkę. Na katar świetna jest maść majerankowa. Jest też jeden sposób, który jest długotrwały - ćwiczenia! W tamtym roku i w tym reguralnie ćwiczę (3x w tygodniu) i choroby mnie omijają.
bardzo dobre sposoby, ja bym dodała do tego jeszcze zdrowe odżywianie, dużo warzyw owoców na co dzień i wcale sie nie choruje
OdpowiedzUsuńO tak, zdrowe odżywianie ma znaczący wpływ na nasze zdrowie:)
UsuńKilka sposobów znam i sama je stosuje.
OdpowiedzUsuńSuper:)
Usuńzdecydowanie aktywność fizyczna to pierwszy i najlepszy sposób walki, zauważyłam to po sobie, że kiedy przestałam ćwiczyć (nie mówię tu o sportach wyczynowych ;)) w ciągu roku dwa razy dopadła mnie grypa + jakieś niewielkie przeziębienie, gdy ćwiczyłam może raz byłam lekko przeziębiona ale dało się to wyleczyć w ciągu weekendu. Coś o czym słyszę ostatnio aby poprawić odporność to regularne picie naparu z czystka. Jeśli chodzi o rezultaty kilka osób, które mi o tym mówiły uniknęły gryp czy angin przeszły tylko niewielkie przeziębienie, więc podejrzewam, że może działać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie są to sporty ekstremalne, orbitrek i MelB:) Czystek ostatnio opanował blogosferę, ja sama jeszcze nie stosowałam go.
UsuńĆwiczenia są super na lekkie przeziębienie ale jak już łapie nas większa chroba lepiej odpuścić
OdpowiedzUsuńBardziej miałam na myśli, że jak się ćwiczy ogólnie, to wtedy odporność jest lepsza. Podczas choroby trzeba się wykurować, a nie obciążać go ćwiczeniami:)
UsuńGratulacje dla dziewczyn :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOlejek eukaliptusowy obecnie u mnie rządzi! Używam na zmianę z cynamonowym. Mam atomizer, więc po przyjściu do domu po prostu go włączam. A co do sposobów dziewczyn: zawsze mam flaszkę Amola i zapas wit C ;)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie amolowych fanek:D Cynamonowy to raj dla zmysłów! Mam i uwielbiam:)
Usuńodpukać, rzadko choruję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę:)
UsuńYoohoooo :)) bardzo się cieszę, że i moje sposoby przypadły do gustu! Polecam je każdemu, bo potrafią zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuńPs. Na wiadomość już odpisuję i bardzo DZIĘKUJĘ, olejki Optimy powalają jakością <3
Cieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność:)
UsuńGratuluję dziewczynom i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo przydatne. Muszę wypróbować. ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nie jestem do końca zdrowa, ciągnie się coś za mną i ciągnie i nie mogę się pozbyć :< Mój tata, którego nazywam szamanem bo zawsze ma pod ręką jakieś ręcznie zbierane zioła, zawsze zaparza mi lipę z miodem :)
OdpowiedzUsuńSzaman^^ ale to dobrze mieć takiego tatę pod ręką:)
UsuńNie wiem co bym dodała ..dziewczyny wyczerpały wszystkie pomysły :):):)
OdpowiedzUsuńGrunt, byś nie musiała za często z nich korzystać:)
UsuńMuszę wypróbować Twoj patent. Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę nie zostawiać adresu swojej strony
UsuńJa często, gdy mam katar, sięgam po olejek rozmarynowy :)
OdpowiedzUsuńOoo, to też pomysł:)
UsuńMam słabą odporność więc post bardzo przydatny:) dziewczynom gratuluje!
OdpowiedzUsuńTo Kochana ćwiczenia i owoce powinny stać się Twoimi wiernymi przyjaciółmi:)
UsuńSyrop z cebuli własnorobiony i Amol to i moja broń w walce z wirusami i bakteriami :D
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewczynom!
Amol wymiata:D
UsuńMleko z miodem i czosnkiem oraz syrop z cebuli zawsze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanie króluje mleko z miodem, reszty składników nie dodaje:PP
UsuńUwielbiam takie domowe sposoby :) przypominają mi dom rodzinny! :)
OdpowiedzUsuńZawsze jak jestem chora i robię tego typu mikstury to przypomina mi się moje dzieciństwo i jak mama się mną opiekowała :) :)
Pozdrawiam
Słodko:))
Usuń