Czym zmywać maseczki + dwie maski

Lubię nakładać maseczki – widzę, że mojej cerze to służy, więc chce jej dogodzić. Na moim blogu znajdziecie nawet osobną zakładkę z maseczkami – klik, klik.


Dziś pokazuję moje gąbeczki do zmywania maseczekcelulozowe gąbki do zmywania makijażu Calypso. Gąbeczki te namiętnie pokazuję w  poście ze zużytymi kosmetykami. I nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich zabraknąć w mojej kosmetyczce. Gąbki genialnie radzą sobie ze zmywaniem maseczek z glinki, czy po prostu takich które zasychają. Jednej sztuki używam ok. 3-4 tygodni, czasem dłużej, co jakiś czas staram się je przelać wrzątkiem, tak samo robię zaraz po zakupie.
W opakowaniu są 2 sztuki, bez promocji kosztują 4,99 w Rossmannie, często są w promocji za 3,99.

Przy okazji chciałabym wspomnieć o dwóch maseczkach – nawilżającej GlySkinCare oraz  o aktywnnej masce korygującej na noc z Bielendy.


Serum i tonik Super Power Mezo  z kwasem migdałowym bardzo lubię. Maseczka z tej serii nie do końca przypadła mi do gustu. Zostawiona na noc kolejnego dnia powoduje mega łuszczenie się skóry, odzwyczaiłam się od tego efektu, przy serum czegoś takiego nie miałam. Zaczęłam stosować maskę na godzinę, dwie i zmywam, nie mam wtedy jaszczurki na twarzy, cera jest trochę jaśniejsza i optycznie wygładzona, ale zdecydowanie wolę serum z tej serii. Jest mniej kłopotliwe, a efekt lepszy. Konsystencja maski jest żelowa, zasycha na twarz tworząc lepką warstwę. Może szczypać, w końcu to 10% kwas. Zapach taki jak w pozostałych kosmetykach z tej serii – świeży, intensywny, przyjemny dla mojego nosa. Z tego co się orientuję, maseczki na noc z Bielendy są wycofywane, mam nadzieję, że serum i tonik zostaną na wieki w drogeriach!

Skład: Aqua (Water), Lactobionic Acid, Mandelic Acid, Niacinamide, Gluconolactone, Polyacrylate Crosspolymer-6, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium Edta, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool.



Maska nawilżająca GlySkinCare ma za zadanie nawilżać, matowić i wygładzać skórę - tak jest napisane na kartoniku, na maseczce producent obiecuje: zmiękczenie i wygładzenie naskórka, głebokie nawilżenie, efekt anti-aging. Dla mnie efekt jaki daje, to efekt oczyszczonej, matowej i wygładzonej cery. Po jej użyciu moja skóra nie woła pić, ale nie mam poczucia dodatkowej dawki nawilżenia. Kosmetyk ma w składzie glinkę, ale nie jest szybko zasychająca. Pachnie trochę ziemiście, błotnie. Nie wyskoczyły mi po niej żadne niespodzianki. Więcej informacji o niej tutaj

Skład: Aqua, Magnesium Aluminum Silicate, Glycerin, Lgyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Aluminum Chlorohydrate, Titanium Dioxide, Kaolin, Glycolic Acid, Parrafinum Liquidum, Lgyceryl Oleate, Alcohol Denat, Allantoin, Propylene Glycol, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Propylene Glycol, Citrus Limon Fruit Extract

Lubicie maseczki?



Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

62 komentarze:

  1. Zmywam maseczki bardzo podobną gąbeczką, idzie o wiele szybciej i skuteczniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, nie wyobrażam sobie zmywać masek za pomocą dłoni

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te gąbeczki, zmywanie maseczek od razu staje się dużo prostsze i szybsze przede wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam maseczki i regularnie stosuję na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też ich używam do zmywania maseczek :D
    miałam z Bielendy, z tej serii i maseczkę i serum, oba mnie wysypały na brodzie tak, że przez 3 miesiące nie mogłam sobie z podskórnymi gulami poradzić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej:( mnie czasem potrafi brzydko wysypać po glikolu:(

      Usuń
  6. Za trzy miesiące ślub, a więc przyrzekłam sobie regularne używanie maseczek. Może skuszę się na którąś z twoich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja skóra jest Ci pewnie wdzięczna, nie zaniechaj tego:)

      Usuń
  7. Ja natomiast uwielbiam mieszać glinki z olejami czy z kolagenem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. polowałam w marcu na tę maskę Bielendy, ale niestety nigdzie jej nie znalazłam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wycofywana, widziałam ją w jakieś drogerii on line:)

      Usuń
  9. Ta nocna maseczka z bielendy jest świetna przynajmniej dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maseczki szczególnie z bieledny są dla mnie super :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam maseczki tak, jak Ty i będę musiała tez zawitać do drogerii po te gabeczki, bo ostatnio dużo o nich słyszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szalenie polecam, używam namiętnie od kilkunastu miesięcy:)

      Usuń
  12. Znam te gąbeczki i uważam, że nie ma lepszych do zmywania masek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maseczek używam regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam dużo dobrego o tych gąbeczkach, więc na pewno wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też używam tych gąbeczek do zmywania masek - sprawdzają się w tej kwestii wyśmienicie :D Pierwszą maskę znam i lubię, drugą mam ochotę przetestować, chociaż myślałam, że będzie bardziej nawilżająca :C

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi ta maska z Bielndy tez nie podpasowała w porównaniu do serum

    OdpowiedzUsuń
  17. Maseczek nie znam, ale ogólnie też lubię używać :) Gąbeczki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja zmusiłam męża do stosowania tego serum z kwasem migdałowym z Bielendy - na początku się krzywił, że po co mu to, ale teraz uwielbia po tym, jak zniknęły mu wszelkie blizny i ślady po trądziku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Mój Mężczyzna daje się czasem namówić na jakieś maski czy np. na kawitację:)

      Usuń
  19. Ja też używam tych gąbeczek. Są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też bardzo lubię te gąbeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. tej maski z Bielendy nie można już dostać prawie nigdzie z tego co słyszałam. co do działania może jest za mocna dla Twojej skóry albo ma nieodpowiedni skład. Gly skin bardzo chcę wypróbować, tylko najpierw skończę zapasy ;) gąbeczki posiadam i lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi gdzieś ta maska mignęła w jakimś sklepie on line, ale nie wiem jakim:(

      Usuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię te gąbeczki :) Maskę Bielendy też, ale mi akurat zależy na mocnym działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przyzwyczaiłam do mniej inwazyjnych produktów, które też działają:)

      Usuń
  24. Maseczki na noc są dość specyficzne - ma do nich mieszane uczucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosowałam na noc tylko Bielendę, więcej nie znam. Na noc uwielbiam olejki!

      Usuń
  25. Uwielbiam używać maseczek, chyba sobie jutro zrobię spa i jakaś fajną maskę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł:) ja wczoraj miałam maskę z glinki:)

      Usuń
    2. Często stosuję różne maseczki, a do zmywania tych glinkowych używam podobnych gąbeczek, tylko z natury :)

      Usuń
    3. Ja do Natury mam wybitnie nie po drodze:(

      Usuń
  26. Muszę wreszcie kupić te gąbeczki bo zmywanie glinek mnie zniechęca do ich nakładania.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam tonik z tej serii Bielendy i przypadł mi do gustu, a i zapach jaki przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Musze się zaopatrzyć w te gąbeczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.